13 jednostek broni, 8 sztuk amunicji i 11 luf znaleźli na posesji 59-latka policjanci z Kielc. Mężczyzna tłumaczył, że broń otrzymał w prezencie od byłego partyzanta. Teraz grozi mu nawet 8 lat więzienia.
Kieleccy policjanci podejrzewali, że 59-latek z miejscowości Daleszyce może posiadać broń bez zezwolenia.
Kiedy udali się na jego posesję, ich przypuszczenia się potwierdziły.
W takcie przeszukania posesji oraz budynków gospodarczych, policjanci ujawnili łącznie 13 jednostki broni, 8 sztuki amunicji, 11 luf z komorami zamkowymi pochodzące z czasów II wojny światowej – relacjonują funkcjonariusze.
"Prezent od partyzanta"
W jaki sposób mężczyzna tłumaczył się ze swojego arsenału? Powiedział kryminalnym, że rewolwery, karabiny, pistolety oraz ich części, otrzymał od mężczyzny, który kiedyś był partyzantem.
Teraz zabezpieczone przedmioty zostaną szczegółowo zbadane w laboratorium kryminalistycznym. Za posiadanie broni i amunicji bez zezwolenia 59-latkowi może grozić nawet 8 lat więzienia.
Autor: mmw/sk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja