Corades yanacocha - tak nazwany został nowy gatunek motyla odkryty m.in. przez polskich naukowców pod Quito, stolicą Ekwadoru. Na ślad nowego owada badacze natknęli się podczas przeglądania zdjęć na portalu internetowym. "Trudno jest zrozumieć, jak przez tak długi czas okazały, jaskrawo ubarwiony gatunek motyla uchował się przed okiem badaczy" - czytamy na stronie Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Międzynarodowa grupa naukowców, której częścią byli badacze z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, odkryła w bezpośrednim sąsiedztwie stolicy Ekwadoru - Quito - nowy dla nauki gatunek motyla.
Krył się na widoku
Należący do dobrze zbadanej grupy motyli owad nazwany został Corades yanacocha. Choć doniesienia o nowych gatunkach, szczególnie w Ameryce Południowej, nie należą do rzadkich, jednak jak podkreśliły w swoim komunikacie władze UJ, ten przypadek jest szczególny - choćby ze względu na miejsce występowania motyla, jak i sposób, w jaki naukowcy wpadli na jego trop.
Jak poinformowała uczelnia, naukowcy zauważyli ślad tego gatunku na portalu o światowym zasięgu "iNaturalist", na którym pasjonaci przyrody i naukowcy dzielą się ciekawymi zdjęciami zwierząt i roślin. "Jedno z nich, przedstawiające niezidentyfikowanego motyla o charakterystycznym ubarwieniu skrzydeł, zwróciło uwagę specjalistów" - czytamy w publikacji Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Uczelnia podkreśliła, że nietypowe jest także miejsce odkrycia - Quito to wielka metropolia, licząca około trzech milionów mieszkańców. "Wśród krajów Ameryki Południowej Ekwador uchodzi za zdecydowanie najlepiej poznany pod względem fauny i flory, w szczególności motyli, które są na tym obszarze badane od połowy XIX wieku; trudno jest zrozumieć, jak przez tak długi czas okazały, jaskrawo ubarwiony gatunek motyla uchował się przed okiem badaczy" - zaznaczono w komunikacie.
Naukowcy podejrzewają, że motyl nie został dotąd opisany ze względu na jego środowisko naturalne. Choć żyje w sąsiedztwie tłocznej stolicy, występuje jedynie w wąskim pasie roślinności wzdłuż górnej linii lasu, który porasta stożek aktywnego wulkanu Pichincha,. Badania naukowe na tym terenie utrudniają niekorzystne warunki pogodowe i duża wysokość nad poziomem morza.
Jak czytamy w komunikacie najstarszej polskiej uczelni, Corades yanacocha to "duży motyl o rozpiętości skrzydeł około 7 cm. Jego skrzydła są brązowe z ceglastoczerwoną przepaską niespotykaną u żadnego innego przedstawiciela tego rodzaju, liczącego w sumie około 25 gatunków".
Nowy gatunek motyla po spodniej stronie skrzydeł ma kamuflujący "marmurkowy deseń z odrobiną koloru pomarańczowego na przedniej parze". W kolekcjach na całym świecie znanych jest sześć samców tego gatunku, z czego jeden znajduje się w Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ. Samica pozostaje jednak nieznana.
Rezerwat "uchronił od wyginięcia" nieznanego dotąd motyla
"Corades yanacocha występuje w rezerwacie Yanacocha, który został utworzony pierwotnie w celu ochrony zagrożonego gatunku kolibra. Ochrona fragmentu pierwotnego lasu uniemożliwiła zakładanie przemysłowych plantacji obcych dla tego terenu drzew (sosny i eukaliptusa) oraz powstrzymała prowadzenie rabunkowej gospodarki rolnej, co uchroniło od wyginięcia ten gatunek motyla" - poinformował UJ.
Odkrycie było możliwe dzięki współpracy naukowców z UJ, Muzeum Historii Naturalnej Uniwersytetu na Florydzie, Muzeum Zoologicznego w Bonn i lepidopterologów francuskich, "mającej na celu poznanie fauny najbardziej bioróżnorodnego obszaru świata, Andów tropikalnych przyczyniającej się do podniesienia świadomości społecznej o konieczności ochrony środowisk naturalnych i zachowania bioróżnorodności naszej planety".
Źródło: uj.edu.pl
Źródło zdjęcia głównego: Abigail de Pozo, uj.edu.pl