Studenci kończą okupację akademika po porozumieniu z władzami uczelni

Strajk okupacyjny studentów w akademiku "Kamionka" w Krakowie
Studenci okupują akademik Uniwersytetu Jagiellońskiego, żeby uczelnia go nie sprzedała (materiał z 21.05.2024)
Źródło: TVN24

Koniec strajku okupacyjnego w nieczynnym akademiku "Kamionka" Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Władze uczelni doszły do porozumienia z protestującymi, którzy żądają odstąpienia od sprzedaży obiektu i ponownego udostępnienia go studentom. UJ zadeklarował wycenę remontu i ustalenie liczby osób zainteresowanych zakwaterowaniem w "Kamionce". Od tego zależeć będzie decyzja o przyszłości akademika.

Władze Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz przedstawiciele prowadzących strajk okupacyjny w budynku nieczynnego akademika uczelni "Kamionka" w Krakowie podpisały wspólne stanowisko, na mocy którego strajk zostanie zakończony. - Mamy to! "Kamionka" zostaje - napisali studenci w mediach społecznościowych. Jak zapewnili protestujący, opuszczą oni budynek do środy do godziny 14.

Czytaj też: Studenci okupują akademik. Uczelnia prosi ministerstwo o pomoc

W stanowisku przesłanym we wtorek mediom przez biuro prasowe UJ zawarto szereg postulatów, które zostały uzgodnione i podpisane w trakcie spotkania władz Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz studentów UJ z Koła Młodych zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Zawodowym "Inicjatywa Pracownicza".

Koniec okupacji akademika "Kamionka". Co dalej?

W dokumencie tym władze uczelni po raz kolejny potwierdziły, że jeszcze przed rozpoczęciem okupacji, podjęły decyzję o wstrzymaniu procedury sprzedaży budynków dawnego akademika przy ul. Kamionka 11 i 11a. Zadeklarowały też zlecenie niezależnej wyceny remontu akademika oraz ustalenie liczby uprawnionych osób zainteresowanych zamieszkaniem w tym obiekcie.

Strajk okupacyjny studentów w akademiku "Kamionka" w Krakowie
Strajk okupacyjny studentów w akademiku "Kamionka" w Krakowie
Źródło: TVN24

W przypadku potwierdzenia woli zamieszkania przez studentów w budynku "Kamionka" – zaznaczono w dokumencie – ustępujący rektor i rektor-elekt wspólnie przedstawią senatowi uczelni projekt uchwały o uchyleniu zgody na sprzedaż nieczynnego akademika.

Władze uczelni zapewniły także, że nie planują sprzedaży domu studenckiego "Bursa Jagiellońska", a także są w toku prac zmierzających do budowy nowego akademika na terenie III Kampusu UJ.

Czytaj też: Koszty życia ich zaskoczyły. "Większość mojej wypłaty idzie na wynajem mieszkania"

Strajk okupacyjny studentów w akademiku "Kamionka" w Krakowie
Strajk okupacyjny studentów w akademiku "Kamionka" w Krakowie
Źródło: TVN24

"Pożegnamy się, opuścimy ten budynek"

"Mając na względzie dobro swoich studentów, władze UJ deklarują, że nie będą składać przeciwko nim zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, jak również z własnej inicjatywy nie będą podejmować działań, celem pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej studentów UJ, będących uczestnikami okupacji w 'Kamionce'"- zapewniono w podpisanym dokumencie.

Zgodnie z jego zapisami, podpisanie tego stanowiska jest równoznaczne z zakończeniem okupacji terenu "Kamionki" przez wszystkie protestujące osoby i opuszczeniem budynku do środy do godz. 14.

Przedstawicielka protestujących Amelia Antonowicz zapewniła, że porozumienie jest wiążące dla protestujących. - Porozumienie dzisiaj zostało przez nas podpisane, jak również i władze. Jutro strajk dobiegnie końca (…). Pożegnamy się, opuścimy ten budynek, wcześniej wyczyścimy go po sobie i będziemy czekać na dalsze działanie uniwersytetu i oczywiście cały czas będziemy śledzić sytuację "Kamionki" - zapowiedziała.

Grupa studentów 17 maja rozpoczęła strajk okupacyjny należącego do Uniwersytetu Jagiellońskiego nieczynnego Domu Studenckiego "Kamionka", żądając wycofania się władz uczelni z decyzji o sprzedaży akademika, remontu budynku i możliwości zamieszkiwania tam od kolejnego roku akademickiego. Wskazywali na wysokie ceny mieszkań w Krakowie i duże zapotrzebowanie na miejsca w domach studenckich.

Okupacja Collegium Broscianum

Grupa kilkunastu studentów rozpoczęła także - w piątek - strajk okupacyjny w innym obiekcie Uniwersytetu Jagiellońskiego - Collegium Broscianum przy ulicy Grodzkiej. Osoby protestujące w tym miejscu domagają się od rektora uczelni, profesora Jacka Popiela, publicznego "potępienia izraelskiego ludobójstwa w Palestynie". Zaapelowali też do władz uczelni o "zerwanie więzów współudziału z ludobójczym reżimem Izraela".

W poniedziałek doszło do spotkania władz uczelni z osobami strajkującymi. - Władze UJ i strajkujący studenci porozumieli się co do sposobu protestu. Przed nami kolejne rozmowy, dotyczące załagodzenia sprawy i zakończenia strajku. Na miejscu są portierzy, całodobowo monitorujący sytuację. Priorytetem jest dla nas, by nasi studenci byli bezpieczni i by nikomu nic się nie stało - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" rzecznik UJ Adam Koprowski.

Przed rozpoczęciem okupacji, 15 maja, studenci do rektora list otwarty w sprawie potępienia działań Izraela w Strefie Gazy. Dwa dni później UJ przedstawił stanowisko Kolegium Rektorskiego, w którym wyrażono m.in. "kategoryczny i jednoznaczny sprzeciw wobec wszystkich zdarzeń, których bezpośrednią ofiarą jest ludność cywilna, w szczególności zaś dzieci, uchodźcy, osoby chore i starsze". Osoby strajkujące w Collegium Broscianum uważają jednak, że taka odpowiedź jest "wymijająca i kunktatorska".

Czytaj także: