Kiedyś znajdowano tu ludzkie kości, imprezowała młodzież. "Wielki cmentarz" doczeka się godnego upamiętnienia

Źródło:
TVN24 Kraków
Prace na terenie dawnego obozu koncentracyjnego w Płaszowie trwają
Prace na terenie dawnego obozu koncentracyjnego w Płaszowie trwająTVN24
wideo 2/4
Prace na terenie dawnego obozu koncentracyjnego w Płaszowie trwająTVN24

W przeszłości teren dawnego obozu koncentracyjnego w krakowskim Płaszowie był skrajnie zaniedbany. Doniesienia o spacerowiczach, którzy natykali się na ludzkie kości (obóz został zbudowany w miejscu dwóch cmentarzy żydowskich) przeplatały się z historiami o imprezującej tam młodzieży i właścicielach psów, traktujących ten teren jak nieużytek. Teraz się to zmienia.

Na terenie obozu zamordowano około 5000 osób. Jednak znacznie więcej zostało tam pochowanych - do Płaszowa zwożono między innymi ludzkie szczątki po likwidacji getta. We wspomnieniach Ocalałych przewija się też postać komendanta obozu Amona Götha, który miał lubować się w publicznych egzekucjach. Z okna swojego domu przy ulicy Heltmana strzelał do Żydów, prowadzonych codziennie z getta do obozu.

Mimo to do niedawna można było przejść przez cały teren dawnego obozu, nie natykając się przy tym na niemal żadną formę upamiętnienia tragedii, która się tam wydarzyła. Największym monumentem jest górujący na ulicą Kamieńskiego Pomnik Ofiar Faszyzmu, nazywany też Pomnikiem Wyrwanych Serc. Został zbudowany w 1964 roku według projektu Witolda Cęckiewicza.

Tablica informacyjna przy wejściu na teren dawnego obozutvn24.pl / Anna Winiarska
Pomnik Ofiar FaszyzmuAnna Winiarska / tvn24.pl

Czytaj też: Poszedł na spacer z psem, zwierzę wykopało ludzką czaszkę

Łatwiej było natknąć się na puste butelki i inne ślady po spotkaniach towarzyskich. Zdarzało się też, że spacerowicze lub robotnicy wydobywali ukryte płytko pod ziemią ludzkie kości.

Więcej niż tabliczki

W 2015 roku na portalu tvn24.pl został opublikowany artykuł, w którym między innymi historyk Ryszard Kotarba z Instytutu Pamięci Narodowej, specjalista od historii Płaszowa, komentował tę sytuację. - Ludzie nie mają pojęcia, co to za miejsce, że tutaj rozstrzeliwano i palono tysiące osób. Cały ten obszar jest wielkim cmentarzem, który aż woła o szacunek - mówił wówczas nasz rozmówca. Niewiedza spacerowiczów mogła wynikać ze słabo widocznego wówczas oznaczenia terenu - jedna tablica, apelująca o poszanowanie miejsca, mieściła się przy wejściu na teren obozu. Na jego terenie były trzy inne, upamiętniające pomordowanych w języku hebrajskim. I to wszystko.

Na terenie dawnego obozu pojawiły się tablice informacyjneAnna Winiarska / tvn24.pl

Czytaj też: Historyk nie ma wątpliwości: "Płaszów to wielki cmentarz, który aż woła o szacunek"

Teren między ulicami Jerozolimską i Kamieńskiego przechodzi obecnie rewitalizację. Prace mają potrwać do końca roku, jednak niektóre zmiany można zobaczyć już teraz. Od 2017 na całej powierzchni, w miejscach szczególnie istotnych, ustawionych jest kilkanaście tablic informacyjnych z archiwalnymi zdjęciami i wspomnieniami ocalałych.

To jednak nie wszystko. - Zakończyły się prace przy renowacji posadzki wokół Pomnika Ofiar Faszyzmu oraz na obrzeżach placu apelowego. Pracujemy nad wymianą nawierzchni dróg i ścieżek, rozpoczął się też proces wymiany nawierzchni na ulicy Abrahama. Ponadto na przełomie września i października miały miejsce prace nad oznaczeniem granic cmentarzy żydowskich, znajdujących się na terenie miejsca pamięci – wylicza Paulina Nortowska, specjalistka ds. promocji muzeum KL Plaszow.

Na terenie dawnego obozu trwają praceAnna Winiarska / tvn24.pl

Teren dawnego obozu w Płaszowie jest ważnym punktem na historycznej mapie miasta - a jednocześnie jednym z większych terenów zielonych w tej części Krakowa. Dlatego okoliczni mieszkańcy obawiali się, że rewitalizacja będzie wiązała się z ogrodzeniem terenu. Przedstawicielka muzeum zapewnia jednak, że tak się nie stanie.

- Nie ma takich planów, teren nie będzie ogrodzony. Będzie dostępny dla zwiedzających, dla wszystkich osób - podkreśliła Nortowska.

Ścieżka, która nie jest ścieżką

Teren, jak zaznacza rozmówczyni tvn24.pl, ma być dostępny również dla osób mających problemy z poruszaniem się. Ostateczna nawierzchnia nie została jeszcze położona. Dookoła dawnego placu apelowego pojawiła się natomiast "ścieżka" z luźno wysypanych białych kamyków. Trudno po niej przejść - bo, jak tłumaczy Nortowska, nie do tego ta przestrzeń służy.

Plac apelowyTVN24
Chociaż wygląda jak ścieżka, to wcale nią nie jestAnna Winiarska / tvn24.pl

- Ta opaska dookoła placu apelowego pozostanie taka, jaka ma być. Jej celem miało być właśnie to, by nią nie chodzić. To jest właśnie zaznaczenie tego miejsca, gdzie dokładnie znajdował się plac apelowy - tłumaczy rzeczniczka muzeum. I dodaje: - W momencie, kiedy jesteśmy na terenie byłego obozu i na nią wchodzimy to ona ma spowodować, że musimy się zastanowić nad tym miejscem. Będzie można chodzić wokół tych "ścieżek".

Czytaj też: Wjechali koparką na teren dawnego obozu, wykopali kości. Jest śledztwo

Co dalej z Szarym Domem?

Na razie nie zapadła jeszcze decyzja, jak zostanie zagospodarowany tak zwany Szary Dom. Budynek przy zbiegu ulic Jerozolimskiej i Abrahama, zbudowany w 1925 roku, przed wojną mieścił administrację cmentarza Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie i siedziby Bractwa Przedpogrzebowego Chewra Kadisza, a po 1942 roku pełnił między innymi funkcję obozowego karceru.

Szary Dom przy wejściu na teren dawnego obozuAnna Winiarska / tvn24.pl

Jednym z pomysłów na zagospodarowanie go jest między innymi utworzenie tam izby pamięci. Czy taka ekspozycja powstanie – na ten temat muzeum jeszcze nie wypowiada się jednoznacznie. - Są oczywiście plany, ale to kwestia przyszłości. Planowana jest tam wystawa, natomiast obecnie skupieni jesteśmy na terenie - odpowiedziała na pytanie o dalsze losy Szarego Domu Nortowska, dodając, że "obecnie budynek nie jest dostępny dla zwiedzających, prowadzone są tam prace".

Większe kontrowersje budzi umieszczony przy ulicy Heltmana 22 Czerwony Dom, w którym mieszkał komendant obozu Amon Göth. Jego poprzedni właściciel usiłował zainteresować zakupem nieruchomości Muzeum Historyczne Krakowa oraz urząd miasta, jednak obie instytucje uznały, że w budynku, w którym mieszkał znany ze swoich sadystycznych skłonności Göth, nie powinno się honorować jego ofiar.

Czytaj też: Z balkonu strzelał do więźniów Płaszowa. W willi Amona Götha powstaną mieszkania?

- Właściciel willi, chcąc pozbyć się budynku, tworzył wrażenie, że jest to bardzo ważny obiekt, którym nikt nie chce się zainteresować. Tymczasem nie ma powodów, żeby był to obiekt muzealny - mówił w rozmowie z tvn24.pl w 2015 roku Michał Niezabitowski, dyrektor MHK.

Obecnie pod adresem Heltmana 22 znajdują się lokale mieszkalne i usługowe.

Pozostałości żydowskiego domu przedpogrzebowegoAnna Winiarska / tvn24.pl

Obóz KL Plaszow

Niemcy w 1942 roku założyli w Płaszowie obóz pracy, mieszczący m.in. szwalnie, zakłady drukarskie oraz warsztaty samochodowe, elektryczne, stolarskie i ślusarskie. Dwa lata później został przekształcony w obóz koncentracyjny. Jak wyjaśniał w 2015 roku Kotarba, więźniowie powitali tę zmianę z pewną ulgą: - Wbrew powszechnej opinii, warunki w obozach pracy nie były lepsze, niż w obozach koncentracyjnych, wręcz przeciwnie. W tych drugich racje żywnościowe były przynajmniej nieco większe.

Historyk szacuje, że na terenie obozu Niemcy zabili do 5000 osób. Jednak liczba pochowanych tam była znacznie większa, ponieważ po likwidacji krakowskiego getta zwłoki zamordowanych tam Żydów były zwożone do Płaszowa. W obozie wykonywano również egzekucje więźniów z podległego gestapo więzienia przy ulicy Montelupich. Tablica znajdująca się na terenie obozu mówi o kilkudziesięciu tysiącach pomordowanych tam Żydów.

Tereny byłego obozu w PłaszowieIPN Sygnatura: IPNKr-2-15-4-1

Wokół obozu i postaci jego komendanta narosło wiele makabrycznych opowieści. Amonowi Gothowi przypisuje się śmierć około 500 więźniów. Miał też – kiedy wybierał się na egzekucję - ubierać rękawiczki i biały szal, a w trakcie kaźni puszczać muzykę. Wszystko to jednak jest trudne do zweryfikowania.

- Dziś trudno określić, co jest prawdą. Część rzeczy można sprawdzić w rejestrach, mamy też relacje świadków, jednak nie wszystkie się pokrywają. Niektórzy mówią o tym, że kogoś rozszarpał pies komendanta, inni - że tak się nie stało. Po wojnie było wielu więźniów, świadków Płaszowa. To w większości byli krakowscy Żydzi, znali się wzajemnie - dlatego można ustalić, którzy z nich zginęli w tym obozie, a którzy zostali wywiezieni – tłumaczył Kotarba.

Obóz w Płaszowie - wokod z 1942 rokuWikipedia/ domena publiczna
Teren dawnego obozu koncentracyjnego w PłaszowieTVN24

Nie miał jednak wątpliwości, że Goth był "typem mordercy, który lubował się w zabijaniu". Potwierdził również pogłoskę, że sadystyczny komendant z balkonu swojego domu przy ul. Heltmana 22 zwykł strzelać do więźniów. - Faktycznie, ze względu na ukształtowanie terenu nie jest możliwe, żeby Goth strzelał do więźniów przebywających na terenie obozu. Mógł jednak strzelać do przechodzących ulicą mieszkańców getta, którzy byli codziennie sprowadzani do obozu, by pracować w warsztatach i kamieniołomie Liban - wyjaśnił historyk.

Autorka/Autor:wini/ PKoz

Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl