"Szaleństwo", "betonowa pustynia". Ponad tysiąc drzew do ścięcia pod budowę linii tramwajowej

Źródło:
tvn24.pl
Ponad tysiąc drzew do ścięcia z powodu budowy linii tramwajowej. Kontrowersje wokół inwestycji w Krakowie
Ponad tysiąc drzew do ścięcia z powodu budowy linii tramwajowej. Kontrowersje wokół inwestycji w KrakowieArchiwum prywatne
wideo 2/7
Ponad tysiąc drzew do ścięcia z powodu budowy linii tramwajowej. Kontrowersje wokół inwestycji w KrakowieArchiwum prywatne

Wycinka 1059 drzew dla linii tramwajowej do Mistrzejowic w Krakowie budzi kontrowersje. Budowa ma rozpocząć się lada moment, jednak mieszkańcy Prądnika Czerwonego i aktywiści nie zgadzają się na taką skalę ingerencji w zieleń, dlatego - w ramach protestu - okleili drzewa w pobliżu inwestycji kartkami z informacją o wycince i adresami urzędowych skrzynek mailowych. Wykonawca prac tłumaczy, że ingerencję w zieleń ograniczono do niezbędnego minimum. Z kolei według urzędników na zmiany może być już za późno.

Linia tramwajowa do Mistrzejowic to 4,5-kilometrowe połączenie, dzięki któremu dojazd komunikacją miejską z tej dzielnicy do centrum Krakowa ma skrócić się o około 12 minut - teraz podróż tramwajem z pętli w okolicę Dworca Głównego PKP i Rynku Głównego zajmuje bezpośrednio około 40 minut. Można dojechać też autobusami w - według rozkładu - mniej niż pół godziny, jednak trzeba się przesiadać.

Nowe torowisko ma połączyć skrzyżowanie ulic Lema i Meissnera z Mistrzejowicami i przebiegać częściowo pod ziemią - pod rondem Polsadu i rondem Młyńskim.

Czytaj też: Z działki zniknęło kilkaset drzew. Dzierżawca twierdzi, że zgodnie z prawem. Urzędnicy zawiadomili policję

Wzdłuż całej trasy rośnie jednak wiele drzew, z których ponad tysiąc - dokładnie 1059 - ma pójść pod topór. Wycinka wzbudziła kontrowersje po tym, jak 9 maja inwestycja dostała zielone światło do rozpoczęcia budowy - zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Oznacza to, że w ciągu najbliższych tygodni wykonawca będzie mógł rozpocząć prace przygotowawcze, w tym wycinkę.

Przebieg linii tramwajowej do MistrzejowicUrząd Miasta Krakowa

"Zróbcie nam tramwaj zamiast betonowej pustyni"

Na pniach drzew rosnących wzdłuż planowanej inwestycji w ostatnich dniach pojawiły się kartki z informacją o nadchodzącej wycince oraz z urzędowymi adresami e-mail, na które mieszkańcy wysyłają swój sprzeciw.

Wycinka ponad tysiąca drzew pod budowę linii tramwajowej. Protest mieszkańcówArchiwum prywatne

- Akcja protestacyjna ma na celu pokazanie skali wycinki, a nie wskazanie poszczególnych okazów, które zostaną wycięte. Najwięcej drzew ma pójść pod topór za rondem Barei, na ulicy Dobrego Pasterza. Na ulicy Pilotów wycięte mają zostać ogromne topole, które znajdują się 150-200 metrów od przebiegu linii tramwajowej. Ma tam przebiegać kabel energetyczny, który, moim zdaniem, można byłoby poprowadzić inaczej - opowiada w rozmowie z tvn24.pl przewodniczący rady dzielnicy Prądnik Czerwony Piotr Moskała.

Czytaj też: "Las nie jest rodziną drzew, która sobie nawzajem pomaga"

Jak tłumaczy Moskała, według pierwotnego projektu na ulicy Meissnera miały być ekrany akustyczne. - Te jednak w większości w końcu zostały wycofane z projektu i byliśmy przekonani, że dzięki temu uda się ocalić drzewa. Okazuje się jednak, że wciąż mają zostać wycięte - zaznacza.

W związku z zapowiadaną wycinką aktywiści z 14 organizacji pozarządowych i nieformalnej grupy mieszkańców "Tramwaj na Mistrzejowice" złożyli do przewodniczącego Rady Miasta Krakowa wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji w tej sprawie. "Czas zatrzymać to szaleństwo! (...) zróbcie nam po prostu tramwaj, zamiast betonowej pustyni!" - czytamy na profilu działaczy Akcji Ratunkowej dla Krakowa.

Czytaj też: Pogłębili rów, zniszczyli nory bobrów. Sprawa znajdzie finał w sądzie

"Pomimo merytorycznych uwag organizacji pozarządowych, które przekazaliśmy do prezydenta w zeszłym roku, skala inwestycji poprzez rozbudowę układów drogowych (to tylko pretekst) sprawi, że będzie kolejna rzeź drzew" - ocenia z kolei radny klubu Kraków dla Mieszkańców Łukasz Maślona.

Wykonawca: skala wycinki ograniczona do minimum

Projektowanie linii tramwajowej trwa od dwóch lat. - Podczas tego procesu ograniczyliśmy ingerencję w zieleń w wielu miejscach, chociażby wzdłuż ulicy Meissnera. Ostatnie zmiany związane między innymi z redukcją hałasu, a co za tym idzie liczbą ekranów akustycznych, pozwoliły ocalić około 200 drzew. Nasi inżynierowie zrobili wszystko, by ograniczyć zakres wycinki do niezbędnego minimum. Wszędzie tam, gdzie było to możliwe, kolizje z zielenią zostały przeprojektowane - zapewnia nas Gabriela Łazarczyk z biura prasowego firmy Gülermak - głównego wykonawcy prac.

Łazarczyk tłumaczy, że linia ma przebiegać w mocno zurbanizowanym terenie, co komplikuje sprawę. - Pod ziemią znajduje się plątanina sieci, musimy przełożyć na przykład ciepłociąg, który znajduje się pod planowanym torowiskiem. Jest też podziemny kanał Sudołu Dominikańskiego, który przebiega między innymi w okolicy ronda Polsadu. Mieszkańcy widzą przede wszystkim to, co znajduje się na powierzchni, jednak my musimy brać pod uwagę również to, co jest pod ziemią - dodaje.

Czytaj też: Są "zielone płuca Łodzi", ma być przemysł. Mieszkańcy protestują

Specjaliści zatrudnieni przez Gülermak, jak mówi nam przedstawicielka tej firmy, "indywidualnie potraktowali każde drzewo, które było możliwe do pozostawienia, weryfikując je nie tylko pod względem lokalizacji, ale też stanu fitosanitarnego". - Inwentaryzacja wykazała, że stan 60 procent przeznaczonych do wycięcia drzew nie jest dobry - podkreśla Łazarczyk.

Wycinka ponad tysiąca drzew pod budowę linii tramwajowej. Protest mieszkańcówArchiwum prywatne

Urzędnicy: na tym etapie niewiele można zrobić

Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa podkreśla, że kwestia wycinki drzew pod inwestycję była konsultowana przez ostatnie dwa lata. Projekt zmieniał się w tym czasie kilkukrotnie, dzięki czemu ocalono około 200 drzew. Niektóre zostaną przesadzone.

- Na tym etapie, przy posiadanym ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej - red.), przy podpisanych umowach na budowę, trudno wyobrazić sobie sytuację, w której mielibyśmy jeszcze raz projektować tę linię tramwajową - ocenia Wojdowski. - Na tym etapie niewiele można zrobić. Tak duża inwestycja w warunkach ścisłej miejskiej zabudowy musi nieść ze sobą ingerencję w zieleń - dodaje urzędnik.

Czytaj też: Anna Moskwa: "zasobność lasów przyrasta w każdej minucie". Raczej wolniej, a w Lasach Państwowych spadła

Nie wszystkich to przekonuje. - Samą ideę tramwaju w tym miejscu popieramy, ale nie takim kosztem społecznym - przyznaje przewodniczący rady dzielnicy Piotr Moskała. I dodaje: - Dzisiaj ewentualne zmiany w projekcie może wymóc jedynie prezydent miasta i podlegli mu urzędnicy. Tylko magistrat może wydać odpowiednie zalecenia. Moim zdaniem w wielu miejscach można poprowadzić infrastrukturę tak, by ocalić więcej drzew.

"To jest porażka i kompromitacja urzędników naszego miasta!" - ocenił z kolei w mediach społecznościowych radny dzielnicy Prądnik Czerwony Marcin Borek. Jego zdaniem "da się jeszcze uratować dziesiątki, a może nawet więcej drzew".

Dyskusja w sprawie drzew na sesji rady miasta

Pytany o apel dotyczący zwołania nadzwyczajnej sesji przewodniczący krakowskiej rady Rafał Komarewicz (prezydencki klub Przyjazny Kraków) przyznaje, że może to zrobić jedynie na wniosek prezydenta lub grupy 11 radnych. - Jeśli taki wniosek będzie jak najszybciej, to to zrobię. Natomiast na najbliższą sesję 31 maja złożę wniosek o informację ze strony pana prezydenta na temat tej inwestycji wraz z dyskusją - zaznaczył.

Czytaj też: Setki zużytych strzykawek pływały w kanale. "To barbarzyństwo!"

- Już w ubiegłym roku ta sprawa była dyskutowana, doszło wtedy do pewnego porozumienia z mieszkańcami w sprawie ograniczenia wycinki. Chciałbym dowiedzieć się, czy to zostało wykonane. Jeśli nie, zobaczymy, co dalej da się z tym zrobić. Umów należy dotrzymywać - podkreślił Komarewicz.

Wizualizacja nowej linii tramwajowej do Mistrzejowictramwajdomistrzejowic.pl/materiały prasowe

Gabriela Łazarczyk z biura prasowego firmy Gülermak podkreśliła, że za każde usunięte drzewo zasadzone zostanie jedno nowe. - Dobrano gatunki dostosowane do trudnych warunków miejskich, czyli odporne na przykład na zasolenie czy występujące coraz częściej wysokie temperatury. Wszystkie te drzewa zostaną posadzone na terenie inwestycji - podkreśliła.

Wokół planowanej budowy zasadzone zostaną między innymi dęby, klony i buki.

Według harmonogramu tramwaje będą jeździły nową linia do Mistrzejowic pod koniec 2025 roku.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

W kraju ołomunieckim na wschodzie Czech został wprowadzony stan zagrożenia. Powodem jest katastrofa kolejowa sprzed miesiąca, na skutek której doszło do wycieku trującej substancji. Rząd Czech mówi o największym tego typu skażeniu na świecie.

Obawy o skażenie miesiąc po katastrofie. Wprowadzają stan zagrożenia

Obawy o skażenie miesiąc po katastrofie. Wprowadzają stan zagrożenia

Źródło:
PAP

"Niedziela, 11 maja, Warszawa, w samo południe" - napisał premier Donald Tusk, zapowiadając marsz. "Ten maj zdecyduje o tym, czy Polska będzie silna i bezpieczna, czy osamotniona i słaba" - podkreślił.

"Jesteśmy umówieni?". Tusk zapowiada marsz

"Jesteśmy umówieni?". Tusk zapowiada marsz

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zbrodni, której miał dopuścić się 51-letni funkcjonariusz służby więziennej. Mężczyzna zabił teściową i 5-letnie dziecko, ciężko ranił 9-latka. Do tragedii miało dojść po kłótni z żoną.

Co wydarzyło się w Prusicach. Prokuratura o tragedii

Co wydarzyło się w Prusicach. Prokuratura o tragedii

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Oni cały czas twierdzą, że mają tu ludzi, którzy filmują, którzy notują, robią zdjęcia - powiedział były ambasador Białorusi w Warszawie Paweł Łatuszka w "Jeden na jeden" w TVN24, zapytany o to, skąd białoruskie władze wiedzą, kto angażuje się w organizowane w Polsce protesty przeciw reżimowi przywódcy Białorusi Aleksandra Łukaszenki.

Łatuszka o reżimie Łukaszenki. "Oni cały czas twierdzą, że mają tu ludzi"

Łatuszka o reżimie Łukaszenki. "Oni cały czas twierdzą, że mają tu ludzi"

Źródło:
TVN24, PAP

Chcę zamówić pizzę - powiedział dziesięcioletni chłopiec z okolic Rzymu, który zadzwonił pod numer alarmowy 112. Jego odwaga i zrozumienie apelu o pomoc przez operatora centrali uratowały matkę dziecka i jego rodzeństwo przed agresywnym ojcem.

Zadzwonił pod 112, zamówił pizzę. Uratował rodzinę

Zadzwonił pod 112, zamówił pizzę. Uratował rodzinę

Źródło:
PAP, "Il Messaggero"

Nie możemy nawiązać z nią kontaktu - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka. Zaznaczył, że zaginiona szefowa Rady Koordynacyjnej Białorusi Anżelika Mielnikawa "posiada ogromną wiedzę o ruchu demokratycznym i jego ludziach". Wcześniej rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński przekazał, że według wiedzy polskich i partnerskich służb, Mielnikawa "przebywała od wielu tygodni poza Polską".

Łatuszka: zaginiona szefowa Rady Koordynacyjnej posiada ogromną wiedzę

Łatuszka: zaginiona szefowa Rady Koordynacyjnej posiada ogromną wiedzę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Nasza Niwa, tvn24.pl

30-latek podejrzewany o napaść seksualną na 14-latkę we Wrocławiu został zatrzymany. Jak podała policja, był wcześniej karany za podobne przestępstwo.

Napaść seksualna na 14-latkę, zatrzymany mężczyzna

Napaść seksualna na 14-latkę, zatrzymany mężczyzna

Źródło:
PAP

Gdyby zrealizować to, o czy mówi Sławomir Mentzen, deficyt mógłby wzrosnąć aż o 143 miliardy złotych. Obietnice Karola Nawrockiego to dziura budżetowa powiększona o 85 miliardów. W przypadku Rafała Trzaskowskiego dług rośnie o 35 miliardów. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Ile kosztowałyby zrealizowane obietnice?

Ile kosztowałyby zrealizowane obietnice?

Źródło:
TVN24

W sobotę czekają nas prawie dwie godziny z częściowym zaćmieniem Słońca. Karol Wójcicki, autor profilu "Z głową w gwiazdach", mówił na antenie TVN24, czego można użyć do jego obserwacji.

Jak oglądać zaćmienie Słońca przez durszlak

Jak oglądać zaćmienie Słońca przez durszlak

Źródło:
TVN24

W piątek sędzia federalny nakazał administracji Donalda Trumpa tymczasowe wstrzymanie działań mających na celu zamknięcie Głosu Ameryki. Decyzja sądu uniemożliwiła władzom zwolnienie 1300 dziennikarzy i innych pracowników, którzy na początku tego miesiąca zostali niespodziewanie wysłani na urlop.

Sąd zablokował masowe zwolnienia dziennikarzy Głosu Ameryki

Sąd zablokował masowe zwolnienia dziennikarzy Głosu Ameryki

Źródło:
PAP

- Mój ruch jest bardzo ograniczony - mówił w TVN24 Wojciech Sawicki, prowadzący w mediach społecznościowych profil Life On Wheelz. Gość programu "Wstajesz i weekend" choruje na nieuleczalną dystrofię mięśniową Duchenne'a. Fundacja TVN włączyła się w pomoc dla pięcioletniego Krzysia, który również zmaga się z tą rzadką chorobą prowadzącą do zaniku mięśni. 

"Widziałem, jak moje ciało słabnie. Nic nie mogłem z tym zrobić"

"Widziałem, jak moje ciało słabnie. Nic nie mogłem z tym zrobić"

Źródło:
TVN24

Mieszkaniec gminy Nowiny wezwał policję, mówiąc, że ktoś ukradł mu psa. Finał interwencji był, jak mówią funkcjonariusze, niespodziewany. Okazało się, że zwierzę wpadło do zbiornika na nieczystości.

Myślał, że ktoś ukradł mu psa. Konieczne było wezwanie strażaków

Myślał, że ktoś ukradł mu psa. Konieczne było wezwanie strażaków

Źródło:
PAP

W Pruszkowie kierowca skody przeciął chodnik i pas zieleni, jazdę zakończył na torowisku. Porzucił pojazd i uciekł z miejsca zdarzenia. W aucie znajdowało się dwóch nastolatków. Kierowca jest poszukiwany przez policję.

Porzucił pojazd z dwójką dzieci na torowisku

Porzucił pojazd z dwójką dzieci na torowisku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cztery osoby zginęły, a ponad 20 zostało rannych w wyniku zmasowanego ataku rosyjskich dronów na miasto Dniepr w południowo-wschodniej Ukrainie. Wśród osób poszkodowanych jest 27-letnia kobieta w ciąży.

Rosjanie uderzyli w Dniepr. Wśród rannych kobieta w ciąży

Rosjanie uderzyli w Dniepr. Wśród rannych kobieta w ciąży

Źródło:
PAP, Suspilne, tvn24.pl

Z danych systemu ACARS śledzącego międzynarodowe loty wynika, że Stany Zjednoczone wysłały co najmniej siedem bombowców B-2 Spirit, trzy samoloty transportowe C-17 i 10 tankowców powietrznych do brytyjsko-amerykańskiej bazy na wyspie Diego Garcia na Oceanie Indyjskim w związku z zagrożeniami ze strony rebeliantów z Jemenu i pogróżek płynących z Iranu.

USA gromadzą bombowce strategiczne na wyspie Oceanu Indyjskiego

USA gromadzą bombowce strategiczne na wyspie Oceanu Indyjskiego

Źródło:
PAP

W nocy z soboty na niedzielę nastąpi zmiana czasu z zimowego na letni. O godzinie 2:00 wskazówki zegarowe przestawimy na godzinę 3:00, co oznacza, że pośpimy godzinę krócej. - To szkodliwy dla naszego zdrowia przeżytek - ocenił profesor Mariusz Siemiński z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

"To szkodliwy dla naszego zdrowia przeżytek"

"To szkodliwy dla naszego zdrowia przeżytek"

Źródło:
PAP
Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rośnie tragiczny bilans ofiar trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło Birmę (Mjanmę). W sobotę rano państwowa telewizja MRTV podała, że zginęło ponad 1000 osób, a 2376 zostało rannych. Przywódca junty Min Aung Hlaing wydał rozkaz przeprowadzenia szybkiej akcji ratunkowej we wszystkich nawiedzonych przez kataklizm rejonach.

Zginęło ponad tysiąc osób. Rośnie tragiczny bilans trzęsienia ziemi

Zginęło ponad tysiąc osób. Rośnie tragiczny bilans trzęsienia ziemi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Dziś w całej Polsce mogliśmy obserwować częściowe zaćmienie Słońca. Zdjęcia przedstawiające to niezwykłe zjawisko otrzymaliśmy na Kontakt24.

Częściowe zaćmienie Słońca. Tak wyglądało w Polsce i na świecie

Częściowe zaćmienie Słońca. Tak wyglądało w Polsce i na świecie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

- W Narodowym Funduszu Zdrowia mamy lukę. Ten deficyt w zeszłym roku wyniósł 30 miliardów złotych. Tyle brakuje składki. Trzeba dosypywać z innych elementów - stwierdził w "#BezKitu" w TVN24 doktor Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych.

"Wolałbym mieć niższe podatki, mimo to nie jestem za obniżeniem tej składki"

"Wolałbym mieć niższe podatki, mimo to nie jestem za obniżeniem tej składki"

Źródło:
tvn24.pl
Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Rządowy szeryf od ekologii pod ciągłym obstrzałem. Z sukcesami chroni przyrodę, ale czy "z głową"?

Rządowy szeryf od ekologii pod ciągłym obstrzałem. Z sukcesami chroni przyrodę, ale czy "z głową"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance rozpoczął wizytę na Grenlandii. Odwiedza tam amerykańską bazę wojskową Pituffik, dawniej Thule. Choć przebywa tam raptem 150 osób, baza jest jednym z najważniejszych strategicznie obiektów wojskowych na świecie. Oto dlaczego.

Kosmos zamiast wiązania psów, czyli co Amerykanie robią na Grenlandii

Kosmos zamiast wiązania psów, czyli co Amerykanie robią na Grenlandii

Źródło:
The New York Times, tvn24.pl

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24