Quadem z przyczepką przewozili węgiel. Wjechali w zaparkowane samochody. 27-letni kierujący, który na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, miał w organizmie aż trzy promile alkoholu. Pasażer miał z kolei przy sobie narkotyki.
W piątek (28 lipca) wieczorem służby zostały wezwane na ulicy Kęckie Góry Południowe w Kętach do wypadku quada, którym przemieszczało się dwóch mężczyzn. Pojazd wjechał w zaparkowane przy jezdni samochody - volkswagena i mazdę.
Czytaj też: Pijany zabrał szefowi samochód, prawie doprowadził do wypadku i uszkodził ogrodzenie. Nagranie
Policja: kierowca był pijany, pasażer wiózł narkotyki
Jak poinformowała w komunikacie oświęcimska policja, quadem kierował 27-latek z powiatu bielskiego (woj. śląskie), który na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem.
"W wyniku wypadku kierujący quadem doznał poważnego urazu nogi oraz ogólnych potłuczeń. Pod opieką ratowników medycznych został przewieziony na leczenie do szpitala. Okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania, a w jego organizmie znajdowały się trzy promile alkoholu" - czytamy w komunikacie.
Mężczyźnie grozi teraz, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, do dwóch lat więzienia, a także co najmniej trzy lata zakazu prowadzenia pojazdów oraz grzywna do 60 tysięcy złotych.
W tarapaty wpadł też 38-letni pasażer z Bielska-Białej. Mężczyzna, który również znajdował się pod wpływem alkoholu, wyszedł z wypadku bez szwanku, jednak policjanci znaleźli przy nim woreczek z niewielką ilością marihuany.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Oświęcimiu