Dostali 6,5 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Pisali o "kaście" i "ubekach". Tak działało krakowskie stowarzyszenie

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta.pl, Konkret24
NIK o wynikach kontroli działalności Funduszu Sprawiedliwości
NIK o wynikach kontroli działalności Funduszu SprawiedliwościTVN24
wideo 2/11
NIK o wynikach kontroli działalności Funduszu SprawiedliwościTVN24

6,5 mln złotych z Funduszu Sprawiedliwości trafiło do krakowskiego stowarzyszenia im. Juliusza Lea. Organizacja rozpłynęła się w powietrzu, działała nieco ponad dwa lata i zajmowała się prowadzeniem portali z ultraprawicową publicystyką. Potomkowie krakowskiego prezydenta nawet nie wiedzieli, że ktoś powołał stowarzyszenie imienia ich przodka.

Stowarzyszenie im. Juliusza Lea to jeden z beneficjentów Funduszu Sprawiedliwości. W ramach programu przeciwdziałania przyczynom przestępczości organizacja założona w Krakowie przez działacza PSL – dawniej szefa krakowskich struktur SLD - Grzegorza Gondka otrzymała 6,5 miliona złotych. Stowarzyszenie powstało w styczniu 2020 roku, a już w sierpniu 2022 roku zostało zlikwidowane. Działało 31 miesięcy.

Czytaj też: Kolejne 140 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Znowu te same nazwiska

W tym czasie pod względem środków przyznanych ze słynnego funduszu uplasowało się na 11. miejscu najhojniej obdarowanych organizacji, które w ciągu siedmiu lat otrzymały 216 milionów złotych na różne projekty. "Konkurencja" w tym rankingu jest zacięta, bo urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości przelewali środki 130 podmiotom. Ich listę publikowali w styczniu dziennikarze Konkretu 24 po tym, jak wykaz upublicznił resort kierowany przez Adama Bodnara.

O ofiarach przestępstw czy "kaście sędziowskiej"?

Stowarzyszenie im. Lea nie miało swojej strony internetowej, nie musiało też publikować sprawozdań finansowych. Co więcej, nie miało przed otrzymaniem dotacji doświadczenia, a powstało tuż przed złożeniem wniosku o dofinansowanie.

Jak ustalił dziennikarz Gazety.pl Dominik Szczepański, część przyznanych środków stowarzyszenie przeznaczyło na ufundowanie strony wizjer.press, stworzonej przez warszawską fundację Centrum Pomocy Pokrzywdzonym i Prewencji Przestępczości. Również już nieistniejącą. Za pieniądze, które miały wspomóc ofiary przestępstw, opłacono też drugą witrynę – patrznarece.pl. Obie strony pozowały na prawicowe, "niepokorne" watchdogi.

Sfinansowane ze wsparcia Funduszu Sprawiedliwości strony już nie działają. W archiwalnej wersji wizjer.press widzimy jednak, że portal powielał antyunijną rządową narrację, atakowali Aleksandrę Dulkiewicz, Romana Giertycha i Sławomira Nowaka, a także prowadził kronikę kryminalną, publikując co jakiś czas newsy o oszustwach i działaniach policji.

Autorzy portalu ostrzegali na przykład, że powiązanie wypłat z budżetu UE dla Polski z praworządnością skończy się powrotem prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego, pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf, a KRS znajdzie się "pod całkowitą kontrolą kasty sędziowskiej". Oceniano też, że Niemcy chcą likwidacji nowych izb SN, a w efekcie "bezkarności kasty". Pisano też, że Komisja Europejska chce nas zmusić do "obowiązkowego wspierania organizacji LGBT przez samorządy" i wyrażenia zgody na "małżeństwa homoseksualistów". Cały artykuł został przypisany przez szefa fundacji Grzegorza Pawelczyka do kategorii „raporty”. Inny raport został zatytułowany: Prokurator Generalny skutecznie broni Polaków przed nieuczciwymi firmami finansowymi”. Mowa, rzecz jasna, o Zbigniewie Ziobro.

"Wizjerem" kierował Grzegorz Pawelczyk, były wiceszef Teleexpressu i Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Czytaj też: NIK ocenił działania Funduszu Sprawiedliwości. "Stracił charakter funduszu celowego"

Drugi z portali - patrznarece.pl – swoją redakcję mieścił w lokalu wynajmowanym przez krakowskiego biznesmena Mariusza Badurę. Jak ustaliła Gazeta.pl, to dobry znajomy Witolda Kornickiego – brata byłego ministra sprawiedliwości (przejął panieńskie nazwisko matki).

Z Funduszem Sprawiedliwości Grzegorz Gondek powiązany jest z kolei przez innego swojego znajomego – Miłosza Horodyskiego, który w 2019 roku był ekspertem FS w zakresie opracowania strategii marketingowej i PR.

Na portalu patrznarece.pl publikowały osoby związane z prawicą. To między innymi Andrzej Zapałowski, obecnie poseł Konfederacji, jej najbardziej radykalnego skrzydła: Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. W swoich artykułach stawia na przykład tezę, że zamożni Żydzi fundują swoim dzieciom wycieczki do Polski, a te po powrocie "wywożą skrzywiony obraz rzeczywistości", a Polska przez ostatnie dekady "płaciła za kreowanie w Izraelu antypolonizmu". "Inną skrywaną tajemnicą jest demolowanie obiektów. Obsługa hoteli oraz środków transportu mówi o braku rekcji izraelskich przewodników na niszczenie i śmiecenie. Według licznych relacji wygląda to tak, jakby młodzież odwdzięczała się gospodarzom za ich antysemityzm" – pisał Zapałowski. Jak pisze Gazeta.pl, za podobne publikacje zarobił w stowarzyszeniu im. Juliusza Lea ponad 35 tysięcy złotych.

Na patrznarece.pl publikowała też inna działaczka Konfederacji, Lucyna Kulińska, według której Polska jest zalana niemieckimi agentami – szacuje, że w granicach naszego kraju działa co najmniej pięć tysięcy "volksdeutschów", w tym polityków, naukowców i dziennikarzy.

Wśród autorów znajdziemy też 29-letniego obecnie Kajetana Rajskiego, szefa docenianego finansowo przez resort kultury kwartalnika "Wyklęci". Jeszcze jako student "błysnął" nazwaniem uczestniczek tzw. strajku kobiet "ku**ami" i "dz**kami". Jeden z jego rozmówców, ks. prof. Dariusz Kowalczyk, w wywiadzie opublikowanym na patrznarece.pl sugerował, że uczestnicy strajku kobiet to dzieci i wnuki "starych ubeków i zatwardziałych PZPR-owców". Ostrzegał też przed księżmi, którzy "regularnie żywią się 'Gazetą Wyborczą' i TVN24". Rajski związany jest z założonym przez posła Solidarnej Polski Dariusza Mateckiego Stowarzyszeniem Fidei Defensor.

Portal patrznarece.pl, podobnie jak wizjer.press, działał przez około 1,5 roku.

Czytaj też: Minister powołał Społeczną Radę do spraw Funduszu Sprawiedliwości

Rodzina patrona oburzona. "Nikt nas o zdanie nie pytał"

Patronem krakowskiego stowarzyszenia został były prezydent tego miasta, Juliusz Leo, który zarządzał nim w latach 1904-1918. Znany jest ze swojego projektu "Wielkiego Krakowa", czyli przyłączenia do dawnej stolicy 14 nowych dzielnic (między innymi Podgórza), powiększając rozmiar miasta prawie siedmiokrotnie.

Potomkowie Juliusza Lea z goryczą przyjęli informację o tym, że nazwisko ich przodka pojawia się teraz w kontekście Funduszu Sprawiedliwości.

- O tym, że nasz pradziadek stał się patronem Stowarzyszenia im Juliusza Lea, dowiedzieliśmy się z mediów. Zdumiało i rozzłościło nas, że pod nazwiskiem Juliusza Lea stowarzyszenie to wyciągnęło z Funduszu Sprawiedliwości 6,5 miliona złotych. Nikt nas o zdanie nie pytał w kwestii wyboru Juliusza Leo na patrona stowarzyszenia, z panem Gondkiem nie mieliśmy nigdy do czynienia – powiedziała w rozmowie z tvn24.pl prawnuczka byłego prezydenta Krakowa Maria Anna Fischinger.

Fischinger dodała, że pytała prawnika "czy możemy w tej sytuacji coś zrobić, by chronić dobre imię naszego przodka". - Niestety jednak nazwisko i wizerunek Lea jako osoby publicznej nie są chronione. Zależy nam tylko na tym, żeby wyszukiwarki internetowe nie wyświetlały doniesień o przekrętach finansowych osobom szukającym informacji o naszym pradziadku, który był porządnym człowiekiem. Zadowala mnie zapowiedź wojewody małopolskiego, że jeżeli zarzuty się potwierdzą, to PSL wycofa poparcie dla Pana Gondka, o czym dowiedziałam się z mediów. Czekamy na wyniki badania tej sprawy przez Ministerstwo Sprawiedliwości i NIK – dodaje prawnuczka Lea.

Czytaj też: Miliony na kościelne inicjatywy, promocję Suwerennej Polski, walkę z LGBT

Polityk PSL: sytuacja jest dla nas mało komfortowa

Grzegorz Gondek był dawniej związany z krakowskim środowiskiem SLD, później związał się z ludowcami. W 2018 roku kandydował do małopolskiego sejmiku z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego. W okręgu, z którego startował, PSL-owi nie udało się jednak uzyskać ani jednego mandatu.

Obecnie Gondek jest wiceprzewodniczącym rady programowej Radia Kraków z rekomendacji PSL.

Zamieszanie wokół Funduszu Sprawiedliwości nie jest na rękę obecnej koalicji rządzącej, dlatego spytaliśmy małopolskich ludowców, czy Gondek znalazł się na straconej pozycji.

- Rzeczywiście Gondek kandydował w poprzednich wyborach samorządowych z naszych list do sejmiku województwa, ale nigdy nie był bardzo aktywny. Nie chodzi na spotkania, nie jest członkiem partii. Zbliżył się do PSL, gdy krakowskie struktury SLD się rozpadły – mówi nam jeden z lokalnych polityków stronnictwa. Dodał, że działacze omówią tę sprawę najprawdopodobniej podczas najbliższego spotkania władz wojewódzkich partii. - Pewnie odetniemy się od pana Gondka, sytuacja jest dla nas mało komfortowa – przyznaje polityk.

Krzysztof Klęczar, wojewoda małopolski i szef wojewódzkich struktur PSL, podkreśla jednak, że władze partii podejmą działania – takie jak odwołanie rekomendacji do rady programowej Radia Kraków – jeżeli szefowi stowarzyszenia im. Juliusza Lea zostanie udowodnione naruszenie prawa. - Na tę chwilę nie mam jednak żadnych argumentów świadczących o tym, że pan Grzegorz naruszył prawo. Nie rozmawiałem z nim zresztą od bardzo dawna – mówi nam wojewoda.

Pytamy, czy Gondek będzie kandydował z listy PSL w najbliższych wyborach samorządowych, Klęczar odpowiada: "na chwilę obecną nic mi o tym nie wiadomo".

Próbowaliśmy skontaktować się z Grzegorzem Gondkiem. Szef nieistniającego już stowarzyszenia nie odebrał jednak od nas telefonu i nie odpisał na SMS.

NIK ocenia Fundusz Sprawiedliwości

- Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewnienia właściwych uwarunkowań prawnych i organizacyjnych funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości, a także sposób wykorzystania będących w jego dyspozycji środków publicznych - poinformował 31 stycznia przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli Tomasz Sordyl. Wnioski z kontroli dotyczącej realizacji zadań przez Fundusz Sprawiedliwości w latach 2018-2020, czyli w czasach, kiedy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, przedstawił podczas posiedzenia sejmowego Zespołu do spraw Rozliczeń.

NIK ocenia działania Funduszu Sprawiedliwości
NIK ocenia działania Funduszu SprawiedliwościTVN24

- Stwierdzono w szczególności, że w badanym okresie Fundusz Sprawiedliwości stracił charakter funduszu celowego, mianowicie dublował wydatki ponoszone przez inne instytucje państwowe. Spośród 681 milionów złotych przyznanych dotacji, jedynie 228 milionów złotych, to jest 34 procent, przeznaczono na pomoc świadczoną bezpośrednio pokrzywdzonym przestępstwem, a 24,2 miliona złotych, czyli 4 procent, na pomoc postpenitencjarną - mówił dalej przedstawiciel NIK. Dodał, że "reszta były to wydatki właśnie na zapobieganie przestępczości". 

- Minister udzielił niecelowo i niegospodarnie 13 spośród 16 objętych kontrolą dotacji na kwotę przekraczającą 63 milionów złotych. Dotacje te miały służyć przeciwdziałaniu przestępczości, ale w praktyce nie miały związku z tą tematyką - podkreślił Sordyl.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl, Gazeta.pl, Konkret24

Pozostałe wiadomości

Żołnierze rosyjscy zabili od początku grudnia zeszłego roku prawdopodobnie co najmniej 15 ukraińskich żołnierzy, którzy chcieli się poddać - poinformowała w czwartek organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch. Według prokuratury generalnej w Kijowie, wszczęto 27 spraw karnych dotyczących rozstrzelania 54 ukraińskich jeńców wojennych.

Rosjanie zabijali ukraińskich żołnierzy, którzy chcieli się poddać

Rosjanie zabijali ukraińskich żołnierzy, którzy chcieli się poddać

Źródło:
PAP

W oknie życia w mikołowskiej Borowej Wsi (woj. śląskie) znaleziono dziewczynkę. Lekarz ocenił jej stan jako dobry, a od porodu do przekazania mogło minąć kilkanaście godzin. Przy dziecku znaleziono poruszający list z wyjaśnieniami.

Dziewczynka w oknie życia. Matka zostawiła poruszający list

Dziewczynka w oknie życia. Matka zostawiła poruszający list

Źródło:
PAP, "Dziennik Zachodni"

Premier Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego, który w prorosyjskim węgierskim tygodniku "Mandiner" miał stwierdzić, że "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokracji europejskiej". Wcześniej Morawiecki powiedział o Viktorze Orbanie, że jest jego "przyjacielem".

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska

Źródło:
tvn24.pl
W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Straż pożarna: wszyscy zostali ewakuowani

Pożar w centrum handlowym. Straż pożarna: wszyscy zostali ewakuowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek Onet poinformował, powołując się na swoje źródła, że trzech byłych członków zarządu Orlenu, których działalność jest teraz przedmiotem zainteresowania prokuratury, miało opuścić kraj i na efekty działań śledczych oczekują za granicą. Według doniesień portalu chwilę przed swoją dymisją domu w Turcji poszukiwał jeden z najbliższych współpracowników Daniela Obajtka Adam Burak. Miało być to przedmiotem dochodzenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dom w Turcji i starania o obywatelstwo. Byli członkowie zarządu Orlenu opuszczają Polskę

Dom w Turcji i starania o obywatelstwo. Byli członkowie zarządu Orlenu opuszczają Polskę

Źródło:
TVN24

Prezydent skierował do premiera oficjalną informację, że dla podkreślenia znaczenia politycznego naszej prezydencji w Unii Europejskiej należy zorganizować dwa szczyty europejskie - oświadczył w czwartek minister w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. Jak zaznaczył, "polityczna decyzja została wczoraj zakomunikowana".

Pismo prezydenta do premiera. "Decyzja została wczoraj zakomunikowana"

Pismo prezydenta do premiera. "Decyzja została wczoraj zakomunikowana"

Źródło:
TVN24

Zapowiedź programu Mieszkanie na start spowodowała wzmożony ruch u deweloperów. Jak podaje "Rzeczpospolita", powołując się na dane Otodom Analytics, średni wskaźnik dziennych rezerwacji mieszkań w połowie kwietnia poszybował do 140 mieszkań. Na początku roku wahał się jeszcze pomiędzy 90-100.

140 mieszkań dziennie. Polacy rezerwują nowe M na potęgę

140 mieszkań dziennie. Polacy rezerwują nowe M na potęgę

Źródło:
"Rzeczpospolita"

2 maja jest obchodzony Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju. Z tej okazji w Warszawie odbyła się uroczystość podniesienia flagi państwowej na wieży zegarowej Zamku Królewskiego. Okolicznościowe wpisy w mediach społecznościowych opublikowało wielu polityków, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk.

Dzień Flagi RP. "Łączy wszystkie pokolenia", "symbol dumnego narodu", "niech zawsze budzi szacunek"

Dzień Flagi RP. "Łączy wszystkie pokolenia", "symbol dumnego narodu", "niech zawsze budzi szacunek"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rosyjskie siły okupacyjne wykorzystują teren Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej do wystrzeliwania dronów kamikadze nad reaktorami - poinformował ukraiński wywiad wojskowy. Opublikował nagranie, które ma pochodzić z bezzałogowca krążącego nad obiektem.

Wrogi dron nad reaktorami jądrowymi. Ukraiński wywiad pokazał nagranie

Wrogi dron nad reaktorami jądrowymi. Ukraiński wywiad pokazał nagranie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z okazji 9. urodzin księżnej Charlotte na oficjalnych profilach księżnej Kate i księcia Williama w mediach społecznościowych ukazało się zdjęcie ich córki. Autorką jest sama księżna Kate, która w marcu ogłosiła, że walczy z nowotworem. Tymczasem książę William odpowiedział na pytanie, jak czuje się żona.

Księżna Kate publikuje kolejne zdjęcie. "Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości"

Księżna Kate publikuje kolejne zdjęcie. "Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości"

Źródło:
tvn24.pl

Ma na imię Wiktoria, została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i będzie składać oficjalne oświadczenia w imieniu ukraińskiego resortu dyplomacji. Według ministra spraw zagranicznych Dmytra Kułeby pojawienie się Wiktorii jest "skokiem technologicznym, jakiego nie dokonała jeszcze żadna służba dyplomatyczna na świecie".

Ukraińskie MSZ ma nową rzeczniczkę. Została stworzona przez sztuczną inteligencję

Ukraińskie MSZ ma nową rzeczniczkę. Została stworzona przez sztuczną inteligencję

Źródło:
BBC, Comments, tvn24.pl

W niedzielę w Jastrzębiu-Zdrój (woj. śląskie) przez kilkanaście godzin policjanci negocjowali z mężczyzną stojącym na krawędzi 10-piętrowego bloku. Wcześniej, w mieszkaniu w którym mieszkał wspólnie z 78-letnią babcią, znaleziono jej zwłoki. Mężczyzna usłyszał teraz zarzut zabójstwa kobiety.

Stał na krawędzi dachu wieżowca. Usłyszał zarzut zabójstwa babci

Stał na krawędzi dachu wieżowca. Usłyszał zarzut zabójstwa babci

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Sprawcy może grozić nawet 10 lat więzienia.

Zatrzymany po próbie podpalenia synagogi. "Nie chciał wyjaśnić, co nim kierowało"

Zatrzymany po próbie podpalenia synagogi. "Nie chciał wyjaśnić, co nim kierowało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Napis "Akceptujemy zwierzęta" może być mylący. Niektóre hotele informują, że można do nich przyjechać z psami, ale na miejscu okazuje się, że na przykład zwierzę musi mieć do 6 kg. Zmienia się sposób podróżowania właścicieli czworonogów na wakacje. Ponad jedna trzecia opiekunów zwierzaków zabiera ze sobą na urlop psa czy kota - wynika z badań przeprowadzonych w 2022 r. przez firmę Mars.

"Mamy psa, to jest członek rodziny, będzie jeździł z nami"

"Mamy psa, to jest członek rodziny, będzie jeździł z nami"

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Borsuk spowodował awarię sieci światłowodowej w Łagiewnikach (woj. łódzkie). Zwierzę przegryzło kabel, raniąc się w łapę i tułów. Winowajca trafił pod opiekę lekarzy z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, gdzie został wyleczony i nakarmiony.

Awaria sieci światłowodowej. Sprawcą okazał się borsuk

Awaria sieci światłowodowej. Sprawcą okazał się borsuk

Źródło:
tvn24.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Trwa akcja gaśnicza. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Rządy Putina nazwał reżimem morderców. Władimir Kara-Murza to jeden z najzagorzalszych krytyków Kremla. Rosyjski opozycjonista odsiaduje karę 25 lat pozbawiania wolności, a niedawno został przeniesiony do syberyjskiej kolonii karnej. Z jego żoną Jewgieniją rozmawiał korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.

Jewgienija Kara-Murza: mąż ma w celi jeden mebel

Jewgienija Kara-Murza: mąż ma w celi jeden mebel

Źródło:
TVN24

Trzy lata więzienia grożą osobie, która zastrzeliła ciężarną łanię jelenia. Martwe zwierzę znaleziono na łowisku w Kowalewie koło Pleszewa (woj. wielkopolskie).

Ktoś zastrzelił ciężarną łanię. Policja szuka sprawcy

Ktoś zastrzelił ciężarną łanię. Policja szuka sprawcy

Źródło:
PAP

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

W środę po południu służby odebrały zgłoszenie o spalonym pojeździe w miejscowości Pakosław (Wielkopolska) na terenie powiatu nowotomyskiego. W pojeździe znaleziono zwęglone ciało. Sprawę wyjaśnia policja.

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Źródło:
PAP

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Bilans ofiar śmiertelnych zawalenia się fragmentu autostrady w prowincji Guangdong na południu Chin wzrósł do 48 - przekazały w czwartek chińskie media, powołując się na komunikat lokalnych władz.

Samochody spadały ze zbocza. Wzrósł bilans ofiar zawalenia się autostrady

Samochody spadały ze zbocza. Wzrósł bilans ofiar zawalenia się autostrady

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, China Daily, BBC, AP, BBC

Nieco ponad dwa tygodnie po gwałtownej burzy, która nawiedziła Zjednoczone Emiraty Arabskie, w kraju znowu mocno pada deszcz. Na lotnisku w Dubaju występują utrudnienia.

W Dubaju znowu mocno pada. Apel do podróżujących na lotnisko

W Dubaju znowu mocno pada. Apel do podróżujących na lotnisko

Źródło:
Reuters

Bydgoscy policjanci pomogli żeglarzowi na Zalewie Koronowskim (woj. kujawsko-pomorskie). Łódź przewróciła się do góry dnem, a sternik wpadł do wody.

Podmuch wiatru zaskoczył żeglarza. Łódź przewróciła się

Podmuch wiatru zaskoczył żeglarza. Łódź przewróciła się

Źródło:
tvn24.pl, KMP Bydgoszcz

Ciepła, słoneczna aura sprawia, że więcej czasu wolnego spędzamy w parkach, lasach i na łąkach. W miejscach tych roi się od kleszczy, które są groźne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Właściciele czworonogów powinni pamiętać o tym, że kleszcze występują właściwie wszędzie i są groźne przez cały rok.

Mogą czyhać na każdym trawniku. Uważajcie na swoje psy i koty

Mogą czyhać na każdym trawniku. Uważajcie na swoje psy i koty

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24