60 żeliwnych grzejników padło łupem dwóch mieszkańców Chęcin. Mężczyźni wykorzystali nieobecność ekipy remontowej, która wykonywała prace na jednym z osiedli. Grzejniki wynosili całą noc, lecz swoją zdobyczą nie cieszyli się długo. Następnego dnia trafili do aresztu.
23-latek i jego 24-letni kolega do kradzieży przygotowywali się kilka dni. - Mężczyźni, wykorzystując czas "fajrantu" ekipy budowlanej, sami wzięli się do "pracy" i postanowili na własną rękę pomóc brygadzie.
Z klatek schodowych do własnego auta wynieśli wymontowane wcześniej grzejniki. Nie po to, by pomóc w pracach remontowych, lecz po to, by je ukraść - relacjonują policjanci.
Noc spędzili w areszcie
Mężczyznom udało się ukraść 60 sztuk grzejników. Jak szacują policjanci, ich łączna wartość to około 600 zł. Brak zauważony został już kolejnego dnia, a o zdarzeniu zawiadomiono policję. Funkcjonariuszom udało się namierzyć dwóch złodziei. Odzyskali też skradzione grzejniki.
- Mężczyźni noc spędzili już nie na placu budowy, lecz w policyjnym areszcie. Teraz grozi im pięć lat więzienia - zaznaczają policjanci.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KWP Kielce