Woda ma zaledwie dwa stopnie, a oni radośnie w cyrkowych strojach kąpią się na Bagrach. Niedzielne morsowanie w Krakowie odbywa się dla WOŚP, bo poza kąpielą w planie przewidziana jest zbiórka pieniędzy. - Koleżanka ma puszeczkę, mówimy, żeby papierkowe zbierała, bo inaczej trudno będzie donieść do sztabu - żartuje jeden z morsów.