Jeżeli postulaty pracowników oświaty nie zostaną uwzględnione przez rząd, to w poniedziałek przedstawiciele Solidarności, okupujący małopolskie kuratorium, rozpoczną protest głodowy - poinformował w czwartek przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa.
Nauczyciele przebywają już 11 dni w kuratorium. Jak dotąd forma ich protestu nie przyniosła skutku. Dlatego od poniedziałku planują jej zaostrzenie - protest głodowy.
Jak dotąd udział w głodówce zadeklarowało kilka osób. Decyzja zapadła podczas czwartkowego nadzwyczajnego posiedzenia Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w Krakowie.
"Determinacja ludzi coraz większa"
W kilkugodzinnym spotkaniu wzięło udział ponad 40 przedstawicieli Solidarności. Wciąż mają oni nadzieję, że przedstawiciel rządu przyjedzie do Krakowa, aby z nimi rozmawiać. Poinformowali, że będą kontynuować okupację w kuratorium oświaty w Krakowie.
- Ponieważ to się przeciąga w czasie, a determinacja ludzi jest coraz większa, od poniedziałku zaostrzymy protest, w związku z tym, że zgłosiło się parę osób, które będzie prowadzić w tym budynku głodówkę. Jeżeli nie zaistnieją jakieś nadzwyczajne sytuacje, w ten sposób my jako nauczyciele będziemy protestować przeciwko tak przeciągającej się sytuacji - powiedział Ryszard Proksa.
Kontynuacja okupacji
Nauczyciele będą kontynuować okupację w kuratorium oświaty w Krakowie. - Protest potrwa aż do momentu satysfakcjonującego nas rozwiązania, czyli podpisania porozumienia z rządem – zapowiedział Proksa. Dodał, że harmonogram okupacji w Krakowie jest przygotowany i w okupacji, która ma charakter rotacyjny, brać udział będą kolejne osoby z całego kraju. Codziennie, od 11 marca, w budynku kuratorium oświaty w Krakowie akcję okupacyjną prowadzi kilkanaście osób.
Szefowa Sekcji Oświaty Regionu Małopolskiego NSZZ "Solidarność" Agata Łyko przyznała, że okupacja w Krakowie oraz zapowiadana głodówka sens będą mieć do 5 kwietnia, ponieważ 8 kwietnia Związek Nauczycielstwa Polskiego planuje rozpocząć strajk. - Po tym czasie hasło, z którym tutaj przyszliśmy, będzie nieaktualne. A nasze hasło to: "Dorośli powinni rozwiązywać problemy między sobą" – powiedziała. Podkreśliła, że od 8 kwietnia Solidarność będzie "monitorować sytuację w szkołach".
Solidarność uważa, że strajk ZNP zaszkodzi dzieciom i młodzieży, ponieważ zbiegnie się z egzaminami gimnazjalnymi, ósmoklasistów i maturalnymi.
Choć Solidarność oficjalnie nie zamierza przyłączyć się do strajku ZNP, zaplanowanego na 8 kwietnia, to nie zaprzecza, że wielu nauczycieli zrzeszonych w Solidarności weźmie udział w strajku, ponieważ, jak mówiła Łyko, "sytuacja w szkołach jest już tak napięta". - To będzie samodzielna decyzja osoby pełnoletniej – powiedział szef Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".
Jednocześnie z protestem okupacyjnym w Krakowie Solidarność pracowników oświaty przeprowadza procedury sporu zbiorowego w placówkach, w których działają organizacje związkowe Solidarności.
Agata Łyko zaznaczyła, że rozmowy prowadzone w Warszawie pomiędzy przedstawicielami rządu a związkowcami nie przyniosły dotąd rezultatów. - To, że tutaj do Krakowa nikt (z rządu - red. ) nie przyjechał do nas, to pokazuje, jak środowisko oświatowe jest lekceważone – oceniła.
Nauczycielska "S" domaga się skrócenia ścieżki awansu zawodowego, zmiany przepisów dotyczących oceny pracy nauczycieli i wzrostu wynagrodzeń: od 2019 r. o 15 proc., a od 2020 r. o kolejne 15 proc.
W środę o postulatach nauczycieli w Pałacu Prezydenckim rozmawiali prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Według prezydenta sytuacja nauczycieli "nie jest łatwa" i powinni oni "dobrze zarabiać".
W ramach negocjacji płacowych, które rozpoczęły się w styczniu, minister edukacji narodowej Anna Zalewska zaproponowała nauczycielom przyspieszenie trzeciej z zapowiedzianych podwyżek. Chodzi o trzy podwyżki wynagrodzeń nauczycieli po 5 proc. zapowiedziane w 2017 r. przez ówczesną premier Beatę Szydło.
Pierwszą podwyżkę nauczycielom przyznano od kwietnia 2018 r., drugą – od stycznia 2019 r. Trzecią podwyżkę nauczyciele mają otrzymać – zgodnie z projektem nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, który trafił na początku marca do konsultacji – we wrześniu 2019 r. Pierwotnie trzecią podwyżkę nauczyciele mieli dostać w styczniu 2020 r.
Podczas negocjacji minister Zalewska zapowiedziała też przyznanie dodatku "na start" nauczycielom stażystom, a dodatek za wyróżniającą się pracę nie tylko nauczycielom dyplomowanym, ale także kontraktowymi i mianowanym.
Autor: ib/gp/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków