Policjanci z Tarnowa ścigali młodego motocyklistę, który nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że nastolatek uciekał, bo używał podrobionej tablicy rejestracyjnej.
Policjanci z patrolu zauważyli motocyklistę na ul. Szkotnik w Tarnowie (Małopolska) w piątek po południu. - Postanowili skontrolować pojazd, dając mu sygnały do zatrzymania. Ale kierowca ani myślał poddać się kontroli – relacjonuje Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
17-latek przejechał tak blisko policjanta, ze ten musiał odskoczyć, żeby uniknąć potracenia.
Bez "prawka", z podrobioną tablicą
Patrol ruszył za motocyklistą. - Tymczasem pirat wjechał pod prąd w ul. Ujejskiego, potem ul. Kościuszki, gdzie kontynuował jazdę chodnikiem – opisuje dalej Klimek.
Po chwili do pościgu dołączyły się inne patrole. Jeden z nich zauważył motocyklistę w rejonie rampy kolejowej na ul. Bandrowskiego. Po chwili nastolatek został zatrzymany.
Okazało się, że młody motocyklista co prawda był trzeźwy, ale nie miał prawa jazdy. Na jego motocyklu zamontowana była natomiast fałszywa tablica rejestracyjna.
Jak informuje rzecznik policji, ze względu na młody wiek zatrzymanego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KPP Tarnów