Dwie elegancko ubrane, z pozoru zainteresowane zakupami klientki. W rzeczywistości złodziejki osaczające swoją ofiarę. Kobiety zatrzymano w krakowskim sklepie tuż po dokonaniu kradzieży kieszonkowej.
Kobiety zostały zdemaskowane przez ochroniarza centrum handlowego. - To właśnie tam złodziejki wytypowały swoją ofiarę, turystkę – tłumaczy Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Najpierw podejrzane śledziły swój "cel". - Podchodziły na tyle blisko, by w swobodny sposób sięgnąć do plecaka i wyciągnąć portfel. Całe zdarzenie zarejestrował sklepowy monitoring – opisuje dalej rzecznik.
Przyznały się
Ochroniarz zareagował i zatrzymał obie kobiety, a następnie wezwał policję. W czasie przesłuchania okazało się, że zatrzymane - 28- i 35-latka - pochodzą z Bułgarii, przebywają w Polsce od grudnia zeszłego roku i dokonały w tym czasie co najmniej ośmiu kradzieży.
- Grasowały po dużych centrach handlowych, wybierając zatłoczone miejsca i korzystając z nieuwagi sklepowych klientów. Kradły przede wszystkim portfele z gotówką i kartami – tłumaczy Gleń. Policja "ku przestrodze" opublikowała nagranie z monitoringu, na którym widać sposób działania kobiet.
Podejrzane usłyszały zarzuty dokonania ośmiu kradzieży, za co grozi do ośmiu lat więzienia i dobrowolnie poddały się karze. - Na poczet przyszłych kar zabezpieczono od złodziejek gotówkę w kwocie 10 tysięcy złotych – uzupełnia Gleń.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji