Polacy zostali mistrzami świata w popularnej grze komputerowej - Counter Strike. Co dla innych jest rozrywką, dla nich okazało się niezłym biznesem, bo za zwycięstwo zgarnęli, bagatela, 100 tysięcy dolarów. - Trybuny szalały, wszyscy byli z nami - cieszy się w rozmowie z TVN24 "Neo", jeden z polskich mistrzów.
Polska drużyna gładko przeszła przez wszystkie rundy rozgrywanego w Katowicach turnieju. Najpierw wygrali swoją grupę, później w ćwierćfinale pokonali Francuzów, a w finałowym pojedynku pokonali szwedzki zespół Ninjas in Pijamas 2:0.
- Trybuny szalały, wszyscy byli za nami, to pięknie - mówił tuż po wygranej Filipa "Neo" Kubskiego ze zwycięskiego teamu.
Polska drużyna Virtus.pro wielokrotnie zdobywała już tytuł najlepszego zespołu na świecie. Gracze mają na swoim koncie m.in. sześć tytułów mistrza świata. - Jesteśmy znani z tego, że potrafimy wygrywać tak wielkie turnieje i po raz kolejny to udowodniliśmy - podsumowuje "Neo".
Praca zespołowa - przede wszystkim
Jaka jest recepta na wygraną? – Dużo pracy, treningów i przede wszystkim myślenia o grze zespołowej, czyli stronie taktycznej i analizie gry przeciwników. Na treningi przeznaczamy pięć dni w tygodniu, po pięć godzin dziennie, głównie na grę zespołową. Gramy z innymi drużynami - zdradza "Neo".
W skład zwycięskiego teamu wchodzi: Filip "Neo" Kubski, Wiktor "TaZa" Wojtas, Jarosław "Pashę" Jarząbkowski, Janusz "Snaxa" Pogorzelski i Paweł "Byali" Bieliński.
Rozgrywka w Counter-Strike'u opiera się na walce terrorystów z antyterrorystami, w której jedna ze stron musi bronić bombsite'u [red. miejsce gdzie podkłada się bombę] lub uwolnić zakładników, a druga podłożyć bombę albo pilnować zakładników. Gra powstała 15 lat temu, dość szybko zyskała ogromną popularność i stała się platformą turniejową na imprezach e-sportowych.
Pierwszy finał w Polsce
Największe gwiazdy e-sportu z całego świata po raz pierwszy spotkały się w Polsce w finałowej rozgrywce Intel Extreme Masters. Była to już 8 edycja tej imprezy. Eliminacje do konkursu odbywały się z kolei w Sao Paulo, Szanghaju, Nowym Jorku i Singapurze.
Do tej pory finałowe spotkania organizowano przez 7 lat z rzędu w Hanowerze. W tym roku postanowiono na Śląsk, ze względu na ogromny sukces zeszłorocznego katowickiego przystanku eliminacyjnego, który zgromadził ponad 50 tysięcy fanów. Organizatorzy chwalą się, że w tym roku było ich jeszcze więcej. W finałowy weekend zawody odwiedziło według nich 70 tysięcy osób. Zawodnicy walczyli o nagrody o łącznej wartości ponad 1,5 mln złotych.
Zobacz materiał "Faktów" TVN o zmaganiach w finale 8. edycji Intel Extreme Masters:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: jsy/kv / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Paweł Rusinek