W pożarze budynku w Myszkowie (Śląskie) zginęli dwaj mężczyźni. Ogień, który pojawił się w nocy z niedzieli na poniedziałek, gasiło sześć zastępów strażackich.
Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Strażacy dostali zgłoszenie o pożarze przy ulicy Rolnej około półtorej godziny po północy.
- W zgłoszeniu była mowa o pożarze budynku letniskowego. Na miejscu okazało się, że jest to domek gościnny na jednej z posesji, w którym – jak wynikało ze wstępnych informacji - mogą znajdować się dwie osoby. Dotarcie do nich trwało około godziny – tłumaczy starszy kapitan Mariusz Szczepański z Komendy Powiatowej PSP.
Dwie ofiary śmiertelne
- Dyżurny myszkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na jednej z prywatnych posesji pali się altana. Podczas akcji ratunkowo-gaśniczej mundurowi odnaleźli ciała dwóch osób. Czynności policjantów będą teraz skupiać się na identyfikacji tych zwłok – mówi Beata Poznańska, oficer prasowy policji w Myszkowie.
Po dotarciu do wnętrza domu strażacy znaleźli dwóch mężczyzn. - Lekarz potwierdził ich zgon. Według dotychczasowych informacji, ofiary to goście właścicieli posesji – relacjonował strażak.
Na miejsce skierowano sześć zastępów strażaków, którzy do rana dogaszali pożar. Przyczyna powstania pożaru nie jest znana. Będzie ją ustalała policja wraz z prokuraturą.
Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24