Wóz strażacki w tych wsiach nie dziwi nikogo. Widok strażaków z wiadrami wody to codzienność. Bez nich mieszkańcy nie mieliby co pić, w czym gotować i prać, czym poić zwierzęta. W Koniecpolu trzeci miesiąc trwa susza i nie zakończy jej zrzutka na budowę wodociągu w minioną niedzielę.
- Sytuacja jest tragiczna, zastałem gminę z 16 mln zł długu. Poprzednie władze nie wykorzystały pomocy unijnej, żeby wybudować wodociągi. Nie przewidziały tegorocznej aury - mówi Ryszard Suliga, burmistrz Koniecpola.
Efekt? 12 wsi bez wody. - Nie ma do picia, gotowania, prania. Nawet jak jest w studni, to brudna - mówi Małgorzata Starczewska, sołtys Kuźnicy.
Po wakacyjnej suszy wyschły studnie i od 1 lipca wodę muszą wozić mieszkańcom strażacy.
- Wożą dwa razy dziennie, najpierw w celach spożywczych, potem dla bydła - mówi Agnieszka Bożek, sołtys Wąsosza.
- To gaszenie pożaru. Zaczynamy działać prewencyjnie - mówi Andrzej Perliński, sekretarz Koniecpola.
Sprzedawali smalec na wodę
W minioną niedzielę na dożynkach w Koniecpolu kwestowano na budowę wodociągów. Mieszkańcy sprzedawali na ten cel własne wyroby: smalec, ogórki, sałatki. Zebrali w ten sposób 7 tys. zł. To kropla w morzu - potrzeba 14 mln zł.
- To są grosze, ale kropla do kropli i woda popłynie z kranów - ma nadzieję burmistrz. Władze Koniecpola chciały przede wszystkim pokazać instytucjom państwowym, że nie siedzą z założonymi rękami. Na razie ich prośby o wsparcie inwestycji spotkały się ze słabym odzewem. Gmina ma obietnicę zwrotu kosztów dowozu wody.
Mieszkańcy boją się zimy. - Musimy zrobić odwierty i uruchomić specjalne pompy, bo woda w baniakach w wozach strażackich będzie zamarzać - mówi sekretarz.
Wodociągów nie ma 12 wsi w Koniecpolu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl. (http://www.tvn24.pl)
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice