Emerytowany policjant w serii filmów opisuje swoją walkę z koronawirusem i to, jak dowiedział się, że jest zakażony. - Tak naprawdę dotarło to do mnie, kiedy przyjechała po mnie karetka - wspomina mężczyzna.
Piotr Demarczyk jest emerytowanym policjantem oraz ozdrowieńcem z Covid-19 . Burmistrz Wojkowic (woj. śląskie), skąd pochodzi mężczyzna, wpadł na pomysł, by nagrał on serię filmów, w których opowie o tym, jak przebiegało zakażenie. By oswajać chorobę i udzielić praktycznych porad innym chorym. Tytuł serii to "Pokonałem dziada".
To nie była grypa
- Po pierwsze nie miałem świadomości tego, że mogę się zarazić. Jestem osobą naprawdę zdrową, uprawiam sport, rzadko kiedy chorowałem - tłumaczy mężczyzna.
Początkowo podejrzewał, że to zwykła grypa. - Ale leczenie domowe dziesięciodniowe dało mi do myślenia, że to jednak może być koronawirus - wspomina Demarczyk.
Pan Piotr i jego żona zrobili w pobliskim szpitalu badanie. Dwa dni później przyszły wyniki. - Wtedy się dowiedziałem, że jestem zakażony. I zacząłem główkować. Ale tak naprawdę dotarło to do mnie, kiedy przyjechała po mnie karetka, żeby mnie przewieźć do szpitala w Raciborzu i samo wejście do szpitala, gdzie czułem się jak trędowaty - mówi były policjant.
Źródło: TVN24 Kraków