Wybuch w Katowicach. Strażacy odnaleźli ciało drugiej poszukiwanej kobiety

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, TVN24
W wybuchu gazu w kamienicy w Katowicach zginęły dwie osoby
W wybuchu gazu w kamienicy w Katowicach zginęły dwie osobyTVN24
wideo 2/19
W wybuchu gazu w kamienicy w Katowicach zginęły dwie osobyTVN24

W Katowicach w dzielnicy Szopienice doszło w piątek rano do wybuchu w budynku mieszkalnym. W wyniku eksplozji dom się zawalił. Poszukiwane były dwie osoby, matka i córka. Około godziny 12.30 znaleziono ciało 69-letniej kobiety, po godzinie 15 poinformowano o odnalezieniu zwłok 41-latki. Kilku poszkodowanych jest w szpitalach, wśród nich są dzieci. Na zdjęciach i nagraniu, które umieścił na Twitterze użytkownik Piotrek (PiotrSilesia), widać ogromne gruzowisko. 

Rzeczniczka śląskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska poinformowała, że straż pożarna zakończyła w piątek po godzinie 21 działania w miejscu wybuchu. Dodała, że gruzowisko zostało przebrane, a teren został przekazany pod dozór policji.

Po godzinie 15 wojewoda śląski Jarosław Wieczorek poinformował o odnalezieniu w gruzowisku ciała drugiej poszukiwanej osoby. - O godzinie 14.43 zostało odnalezione ciało drugiej osoby. Niestety został również stwierdzony zgon tej osoby - przekazał.

Wcześniej służby informowały o odnalezieniu - około godziny 12.30 - pierwszej z poszukiwanych osób. Gdy ratownicy wydobyli ją z gruzowiska, kobieta już nie żyła.

Zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Arkadiusz Przybyła informował po godzinie 15, że strażacy wprowadzają na gruzowisko psy ratownicze, które sprawdzą teren. - Jeżeli nie zainteresują się żadnym obszarem, nie oznaczą żadnego miejsca, to przerywamy akcję i wprowadzamy ciężki sprzęt i będziemy odgruzowywać i zabezpieczać budynek - mówił strażak.

Śledztwo prokuratury

Jak poinformowała katowicka policja, śmiertelne ofiary piątkowego wybuchu gazu na plebanii to kobiety, rocznikowo w wieku 69 i 41 lat. - Dwie kobiety, które poniosły śmierć to matka i córka. Starsza z nich urodziła się w 1954 roku, a młodsza w 1982. To są wyłącznie nasze ustalenia, ciała zostały zabezpieczone do dyspozycji Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Dopiero później zostaną przeprowadzone ich oględziny i czynności identyfikacyjne - zaznaczył podkomisarz Łukasz Kloc z Komedy Miejskiej Policji w Katowicach.

Odnosząc się do pojawiających się informacji, że ofiarami tragedii mogły być goszczące w parafii osoby z Ukrainy, policjant powiedział, że obie zmarłe w wyniku wybuchu kobiety to Polki, które na stałe mieszkały w budynku parafialnym.

Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach przekazała, że wszczęte śledztwo dotyczy katastrofy budowlanej, w której zginęły dwie osoby. - Na miejscu od rana pracował prokurator, przesłuchano też pierwszych świadków, zabezpieczono monitoring z miejsca katastrofy, przeprowadzono oględziny uszkodzonych samochodów - przekazała prokurator. I dodała, że "po zakończeniu akcji ratunkowej i pozytywnej decyzji inspektora nadzoru budowlanego odnośnie możliwości wykonania czynności na miejscu zdarzenia, zostaną tam przeprowadzone oględziny".

W budynku mogło być dziewięć osób, proboszcza nie było, ucierpiała rodzina wikariusza

W momencie wybuchu w piątek około 8.30 w ceglanym budynku parafii ewangelicko-augsburskiej przy ulicy Bednorza 20 w Katowicach mogło przebywać dziewięć osób. Siedem z nich wydobyto.

Obecnie w szpitalach są cztery osoby. Wśród nich jest dwoje dzieci, którym towarzyszy matka. Jak przekazała nam Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego, dzieci są w Górnośląskim Centrum Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, jeden mężczyzna w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, a czwarta osoba w jednym ze szpitali powiatowych. Ustaliliśmy, ze to Szpital Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów w Katowicach.

Parafia ewangelicko-augsburska, do której należy zniszczona kamienica, podała w komunikacie na swojej stronie, że proboszcz był poza budynkiem, a w szpitalu jest rodzina wikariusza. "Mają lekkie obrażenia" - czytamy. "Nie ucierpiały również rodziny ukraińskie, które mieszkały w budynku. Nadal brak pełnej informacji, czy ktoś jeszcze znajdował się w budynku. Trwają prace poszukiwawcze" - podano w komunikacie.

Później dodano: "O godz. 12.41 dowiedzieliśmy, że zginęła jedna osoba".

Spod gruzów strażacy uratowali także małego psa.

Poszukiwane były dwie kobiety, matka i córka

Około południa nadbrygadier Przybyła informował o poszukiwaniach dwóch osób - matki i córki. Były one zameldowane w jednym z mieszkań na probostwie - taką wiadomość przekazał ratownikom wikary parafii ewangelicko-augsburskiej. Do końca nie było jednak pewności, czy w chwili eksplozji kobiety były w domu.

Informację o poszukiwaniach dwóch kobiet jako pierwszy przekazał na briefingu po godzinie 12 wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Psy ratownicze, które pomagają w akcji, dotarły już wtedy do miejsca, gdzie mogły być poszukiwane osoby.

- W tej chwili docieramy do mieszkania, w którym powinny znajdować się dwie poszukiwane osoby, prawdopodobnie matka i córka - informował z kolei nadbrygadier Przybyła.

Czytaj też: Zawalony budynek, samochody pokryte pyłem. Nagranie chwilę po wybuchu w Katowicach

Dodał, że strażacy docierają tam cegła po cegle - W tej chwili psy oznaczyły nam właśnie to mieszkanie, w którym te panie mieszkały - powiedział. Zaznaczył, że jak dotąd z tego miejsca nie było odpowiedzi na nawoływania strażaków.

Poszukiwania koncentrowały się w rejonie gruzowiska

PAP dowiedziała się od przedstawicieli służb kryzysowych, że poszukiwania koncentrowały się w rejonie gruzowiska, gdzie znajdowało się mieszkanie, w którym, według uzyskanych przez strażaków informacji, mogły w chwili wybuchu znajdować się poszukiwane matka i córka.

Ratownicy po kolei usuwali z gruzowiska duże elementy konstrukcji budynku, blokujące dostęp w głąb rumowiska – długie belki stropowe i większe fragmenty ścian oraz sprzęty domowe. Po wyciągnięciu z gruzu były one ładowane na ciężarówki i wywożone.

Co jakiś czas na rumowisko wprowadzane były psy szkolone do poszukiwana żywych ludzi pod gruzami. Dotarły tam także psy, których przewodnikami są strażacy ratownicy ze specjalistycznej grupy poszukiwawczej w Nowym Sączu.

W Katowicach zawaliła się kamienica, jedna osoba nie żyjeTVN24

Spod gruzów wydobyto siedem osób, w tym dzieci

Do wybuchu doszło w piątek rano w prywatnym budynku parafii ewangelicko-augsburskiej przy ulicy Bednorza 20 w Katowicach-Szopienicach. W wyniku eksplozji budynek zawalił się. Służby informowały w godzinach porannych, że spod gruzów wydobyto siedem osób, w tym dzieci. Trzy osoby dorosłe i dwoje dzieci wymagały pomocy medycznej, zostały przewiezione do szpitali.

Wojciech Gumułka, rzecznik Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, przekazał nam o godzinie 11.45: - Dziewczynki w wieku pięciu i trzech lat trafiły do nas po godzinie 9. Ich stan jest stabilny. Nie ma zagrożenia życia. Są przytomne, oddychają samodzielnie. Mają obrażenia głowy, nóg oraz lekkie poparzenia.

Dwie poszkodowane dziewczynki w szpitalu po wybuchu gazu w Katowicach
Dwie poszkodowane dziewczynki w szpitalu po wybuchu gazu w KatowicachTVN24

Dziewczynki przewożone były karetkami w szynach, które wykorzystywane są do transportu osób z podejrzeniem złamania kończyn. - Możemy mówić, że dziewczynki miały sporo szczęścia - dodał Gumułka. Na pewno zostaną kilka dni w szpitalu.

Najbardziej poparzony mężczyzna został przetransportowany do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jest przytomny, w trakcie diagnostyki.

"Udzielono pomocy pięciu poszkodowanym"
"Udzielono pomocy pięciu poszkodowanym"TVN24

Zawaliła się połowa budynku, w środku było źródło gazu

Zawaliła się połowa budynku - ściana frontowa, ściany boczne oraz dach.

- Przyczyny wybuchu są obecnie ustalane, nie mamy oficjalnej informacji, natomiast można potwierdzić, że w budynku znajdowało się źródło gazu, które służyło zarówno do gotowania, jak i ogrzewania - poinformował na briefingu podkomisarz Łukasz Kloc z katowickiej policji. Na miejscu jest przewodnik z policyjnym psem do poszukiwania materiałów wybuchowych.

Czytaj też: Wybuch w kamienicy w Katowicach. Co wiemy do tej pory

Ulica Bednorza jest całkowicie wyłączona z ruchu od ronda przy ul. Lwowskiej do ul. Roździeńskiej. Ruchem kierują policjanci, którzy umożliwiają przejazd jedynie odpowiednim służbom oraz ciężkiemu sprzętowi, który został skierowany na miejsce.

"Huk straszny. Można go porównać do wybuchu bomby"

- Usłyszałam huk, zobaczyłam pełno dymu - mówiła kobieta, która była w pobliżu miejsca wybuchu, obecnej na miejscu reporterce TVN24 Małgorzacie Marczok. Dodała, ze promieniu kilku metrów nic nie było widać. - Widziałam kurz. Jak zaczął opadać, zobaczyłam zawalony budynek - opowiadała.

- Huk był straszny. Można go porównać do wybuchu bomby - powiedziała kobieta.

Czytaj też: Zawalił się budynek. Świadek zdarzenia pomagał poszkodowanym: nie myśląc pobiegłem

Mężczyzna, który także słyszał wybuch, powiedział: - Są remonty robione na torowisku, myślałem, że tam się coś stało.

Mieszkańcy Szopienic w rozmowie z reporterami TVN24 mówili, że poczuli, jak zakołysało ich budynkiem, porównywali ten moment do tąpnięć w kopalniach. - Jakby ktoś granat rzucił, jakby coś wybuchło. Pomyślałam, że może gaz gdzieś komuś wybuchł w mieszkaniu - mówiła mieszkanka, którą obudził piątkowy wybuch.

Naprzeciw jest szkoła, wybite zostały okna

Nie ma informacji, że konstrukcja sąsiednich budynków została naruszona.

W budynku naprzeciw wybite zostały okna, na parterze wyleciały z futryn. Znajdują się tam szkoła podstawowa i technikum. Na szczęście w środku nie było poszkodowanych. Nie odbywały się lekcje. Na Śląsku trwają ferie zimowe. Jak mówił prezydent Katowic Marcin Krupa, niewykluczone, że po powrocie do szkoły dzieci z tego budynku będą uczyły się zdalnie.

Prezydent Katowic: dwie szkoły zostały uszkodzone w wyniku eksplozji
Prezydent Katowic: dwie szkoły zostały uszkodzone w wyniku eksplozjiTVN24

Premier Mateusz Morawiecki: jestem w kontakcie z wojewodą śląskim

Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że jest w kontakcie z wojewodą śląskim, a poszkodowanym jest udzielana pomoc. "W Katowicach doszło do wybuchu gazu. Służby są na miejscu, akcja ratownicza trwa. Jestem w kontakcie z wojewodą śląskim, sytuacja została omówiona na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Niesiemy pomoc poszkodowanym" - napisał na Twitterze o 10.47 szef rządu.

Luterańscy biskupi apelują o modlitwę po wybuchu w budynku plebanii w Katowicach

Do wybuchu odnieśli się także zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce Jerzy Samiec i biskup diecezji katowickiej Marian Niemiec.

"Otrzymaliśmy dzisiaj tragiczne wieści z parafii w Szopienicach. Na skutek wybuchu gazu został w połowie zniszczony budynek plebanii. Po przeprowadzonej akcji ratowniczej odnaleziono ciała dwóch osób. W szpitalu przebywa aktualnie jeden poparzony mężczyzna oraz dwoje dzieci wikariusza parafii. Proboszcz z rodziną nie doznali obrażeń. Nie ucierpiała rodzina ukraińska, które mieszkały (która mieszkała - red.) w budynku" - napisali biskupi w apelu zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Jak dodali, po ustaleniu konkretnych potrzeb będą informować, jakiej pomocy mogą potrzebować poszkodowane rodziny. Podziękowali też za słowa wsparcia i zapewnienia o modlitwach, jakie do nich dotarły. "W tej trudnej chwili prosimy Was o dalsze modlitwy, szczególnie o osoby przebywające w szpitalu, o duchownych i ich najbliższych, rodzinę zmarłych osób, wszystkich poszkodowanych oraz całą szopienicka parafię" - zaapelowali.

Wybuch o 8.30 w piątek rano

Jak poinformowała PAP rzeczniczka śląskiej straży pożarnej młodszy brygadier Aneta Gołębiowska, wybuch nastąpił około 8.30 rano.

- Do wybuchu doszło w pomieszczeniach plebanii kościoła. W chwili wybuchu w budynku siedem osób powinno być w środku i na obecną chwilę wszystkie te osoby są wyprowadzone. Najprawdopodobniej tyle osób, ile mogło być w środku, tyle zostało wydobytych czy ewakuowanych - mówił rano podkomisarz Łukasz Kloc z katowickiej policji.

Ewakuacja poszkodowanych

- Spod gruzów wydobyto cztery osoby, udzielana jest im pomoc - powiedziała Gołębiowska po godz. 9 na antenie TVN24.

W kolejnych minutach pojawiły się informacje służb o pięciu, sześciu, a przed godziną 10 o siedmiu osobach poszkodowanych, które trafiły do szpitali. Wiadomo było, że wśród poszkodowanych jest trójka kilkuletnich dzieci.

Czytaj też: Wybuch gazu w Katowicach. Policja: w budynku powinno być siedem osób, tyle zostało wydobytych

Strażacy prosili o ciszę

Po godzinie 9.30 na antenie TVN24 rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Karol Kierzkowski przekazał, że "na miejscu wybuchu jest już ponad 60 strażaków i 19 samochodów ratowniczych". - W drodze jest grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju, która będzie przeszukiwać gruzowisko - mówił.

Rzecznik PSP podkreślił, że podczas przeszukania miejsca wybuchu "przede wszystkim potrzebna jest spokój i cisza, bo jedną z metod jest nawoływanie osób i wsłuchiwanie się w to, czy jest odzew". - Inną metodą są metody techniczne, ale metodą najszybszą i najbardziej skuteczną jest wykorzystanie psów ratowniczych - podkreślił.

Wybuch gazu w Katowicach, zawaliła się kamienica. Strażak o sytuacji
Wybuch gazu w Katowicach, zawaliła się kamienica. Strażak o sytuacjiTVN24

Informacja o zdarzeniu pojawiła się także w mediach społecznościowych.

Katowice-Szopienice. Po wybuchu gazu zawalił się budynekGoogle Maps

Autorka/Autor:mag/tok, adso, tam

Źródło: PAP, tvn24.pl, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Patryk / Kontakt 24

Pozostałe wiadomości

- Takie sytuacje się zdarzają - mówią doświadczeni wojskowi. Ta zdarzyła się 9 września podczas szkolenia - 12 wojskowych spadochroniarzy zostało zniesionych przez silny wiatr. Mieli lądować na Pustyni Błędowskiej. Zniosło ich nad pobliską miejscowość Chechło. Spadochron jednego z żołnierzy zawisł na linii energetycznej. Inny wylądował na dachu budynku.

"Wiatr zmienił kierunek i dlatego żołnierze zostali zniesieni, co nie jest dziwne"

"Wiatr zmienił kierunek i dlatego żołnierze zostali zniesieni, co nie jest dziwne"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola prowadzi śledztwo w sprawie zdarzenia, do którego doszło na Bazarze Olimpia. W niedzielę podczas interwencji nieumundurowanych policjantów postrzelono mężczyznę. Znamy wstępne ustalenia śledczych.

Strzały na bazarze, świadek raniony w pośladek. Co ustaliła prokuratura

Strzały na bazarze, świadek raniony w pośladek. Co ustaliła prokuratura

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rada Ministrów omówiła projekt w sprawie tak zwanej drugiej waloryzacji emerytur - przekazało we wtorek Centrum Informacyjne Rządu. "Rada Ministrów powróci do procedowania projektu, jeżeli pojawi się ryzyko przekroczenia 5-procentowej inflacji" - poinformowano. 

Zaskakujący zwrot w sprawie podwyżek dla emerytów

Zaskakujący zwrot w sprawie podwyżek dla emerytów

Źródło:
tvn24.pl

Dług publiczny liczony według krajowej metodologii wyniósł na koniec drugiego kwartału 2024 roku niemal 1,46 biliona złotych - podało Ministerstwo Finansów w komunikacie. Dług liczony według metodologii unijnej przekroczył natomiast 1,82 biliona złotych. W obu przypadkach nastąpiły wzrosty - zarówno w wartościach nominalnych, jak i w relacji do PKB.

Potężne kwoty zadłużenia. Ministerstwo podało dane

Potężne kwoty zadłużenia. Ministerstwo podało dane

Źródło:
PAP

Władze Parku Narodowego Carlsbad Caverns w USA poinformowały o niespodziewanych konsekwencjach wyrzucenia przez jednego z turystów paczki chrupek do tamtejszej jaskini. Niepozorny śmieć miał "ogromny wpływ na ekosystem" tego miejsca. Jak podkreślono, choć dla człowieka może wydawać się błahostką, to "dla życia jaskini może być zmieniające świat".

Paczka chrupek spadła do jaskini i "zmieniła świat"

Paczka chrupek spadła do jaskini i "zmieniła świat"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

W Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Suwałkach (woj. podlaskie) trwa ustalanie, kto jest odpowiedzialny za włączenia nagrywania dźwięku w kamerach znajdujących się na zewnątrz budynków jednej z placówek firmy. Doszło do tego po tym, jak do PEC zgłosili się okoliczni mieszkańcy, którzy narzekali na niecenzuralne słownictwo używane przez pracowników. Trwa wyjaśnianie sprawy. Prezes spółki twierdzi, że nagrały się tylko "trzaski i dźwięki tła". 

Podsłuchiwano pracowników bez ich wiedzy. Bo okoliczni mieszkańcy skarżyli się na wulgaryzmy

Podsłuchiwano pracowników bez ich wiedzy. Bo okoliczni mieszkańcy skarżyli się na wulgaryzmy

Źródło:
tvn24.pl

- Spodziewamy się jutro decyzji Niemiec o zaostrzeniu kontroli na granicach ze wszystkimi sąsiadami - powiedział premier Donald Tusk podczas Narady Kierowników Placówek Zagranicznych RP. Jak stwierdził, "tego typu działania są z polskiego punktu widzenia nie do zaakceptowania".

Premier o decyzji Niemiec, która jest "nie do zaakceptowania"

Premier o decyzji Niemiec, która jest "nie do zaakceptowania"

Źródło:
TVN24, PAP

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie użycia gazu przez nieumundurowanego policjanta wobec Magdaleny Biejat. Chodzi o wydarzenie, do którego doszło w 2020 roku podczas jednego z protestów kobiet przeciwko zaostrzenia prawa aborcyjnego. Prokuratura umorzenie argumentuje "niewykryciem sprawcy".

Polityczka spryskana gazem podczas protestu. Prokuratura umorzyła śledztwo

Polityczka spryskana gazem podczas protestu. Prokuratura umorzyła śledztwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ukraińskie drony w nocy z poniedziałku na wtorek przypuściły atak na dziewięć regionów Rosji - podała rosyjska sekcja BBC. Resort obrony w Moskwie raportował o zestrzeleniu 144 bezzałogowców. Według byłego rzecznika sztabu generalnego Władysława Sełezniowa, celem zmasowanego uderzenia były lotniska i bazy paliwowe.

"144 drony to nowy, absolutny rekord"

"144 drony to nowy, absolutny rekord"

Źródło:
BBC, NV

Nadciąga fala intensywnych opadów deszczu. Za sprawą niżu genueńskiego znad Morza Śródziemnego w drugiej połowie tygodnia czekają nas gwałtowne ulewy, grożące licznymi zalaniami i podtopieniami. Ochłodzenie będzie postępować. W części Polski termometry w najcieplejszych chwilach dnia wskażą ledwie nieco ponad 10 stopni Celsjusza.

Niż genueński dotrze do Polski. Możliwe powodzie błyskawiczne

Niż genueński dotrze do Polski. Możliwe powodzie błyskawiczne

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dziesiątki osób podejrzanych o przemycanie towarów w zamian za łapówki lub ułatwianie tego procederu aresztowała we wtorek izraelska policja. Operacja była możliwa dzięki pracy działającego 4,5 roku pod przykryciem agenta o kryptonimie Jack Sparrow.

Jack Sparrow pomógł aresztować dziesiątki osób

Jack Sparrow pomógł aresztować dziesiątki osób

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ustaliła nazwisko rosyjskiego generała, który dowodził atakiem rakietowym na szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie - poinformował we wtorek prokurator generalny Andrij Kostin. Jest nim były dowódca lotnictwa dalekiego zasięgu sił powietrzno-kosmicznych Rosji Siergiej Kobyłasz.

Atak, który wstrząsnął światem. Ustalili, kto wydał rozkaz

Atak, który wstrząsnął światem. Ustalili, kto wydał rozkaz

Źródło:
Interfax-Ukraina, PAP, tvn24.pl

Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. pozostanie w areszcie - zdecydował sąd w Londynie, gdzie przebywa K. Rzecznik byłego prezesa RARS mówił później, że o "rozczarowaniu" decyzją sądu.

Michał K. pozostaje w areszcie. Decyzja sądu

Michał K. pozostaje w areszcie. Decyzja sądu

Źródło:
TVN24

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby ksiądz został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

W Senacie zorganizowano spotkanie "Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego", w którym wzięli udział między innymi premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Szef rządu mówił, że w dziedzinie rządów prawa ostatnie osiem lat "naprawdę zdewastowało system". Po rozmowach Hołownia oświadczył, że "jesteśmy o krok od wytyczenia bardzo konkretnej mapy drogowej".

"Jesteśmy o krok od wytyczenia bardzo konkretnej mapy drogowej". W Senacie o wyjściu z kryzysu konstytucyjnego

"Jesteśmy o krok od wytyczenia bardzo konkretnej mapy drogowej". W Senacie o wyjściu z kryzysu konstytucyjnego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W pierwszym półroczu 2024 roku Rosja zanotowała najniższy wskaźnik urodzeń od 25 lat. Jak wynika z oficjalnych danych, jednocześnie szybko rośnie liczba zgonów. Zmniejszająca się populacja coraz bardziej niepokoi władze na Kremlu, które zapowiadają "specjalną operację demograficzną".

Rosja się wyludnia, tak źle nie było od 1999 roku. "Katastrofa dla przyszłości narodu"

Rosja się wyludnia, tak źle nie było od 1999 roku. "Katastrofa dla przyszłości narodu"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

W kopalni węgla kamiennego Mysłowice-Wesoła na głębokości około siedmiuset metrów doszło do wstrząsu. Poszkodowany został jeden z górników, trafił do szpitala.

Wstrząs w kopalni, jeden z górników został ranny

Wstrząs w kopalni, jeden z górników został ranny

Źródło:
tvn24.pl

Mężczyzna, którego ciało znaleziono w sobotę w mieszkaniu wikariusza na plebanii parafii w Drobinie, to 29-letni mieszkaniec województwa łódzkiego. Prokuratura wszczęła śledztwo, a biskup płocki powołał specjalny zespół do wyjaśnienia sprawy. Wikariusz został już odwołany i opuścił parafię.

Ciało mężczyzny w mieszkaniu wikariusza. Są wstępne wyniki sekcji

Ciało mężczyzny w mieszkaniu wikariusza. Są wstępne wyniki sekcji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rumuńska Dacia (Renault) zaczyna program "dobrowolnych odejść" dla swoich pracowników. 1 października pracownicy, którzy przystąpią do programu we wrześniu, otrzymają odprawy w wysokości nawet do 185 tysięcy lejów rumuńskich.

Dacia zaczyna program dobrowolnych zwolnień

Dacia zaczyna program dobrowolnych zwolnień

Źródło:
PAP

Apple we wtorek przegrało przed Trybunałem Sprawiedliwości UE walkę z unijnymi organami regulacyjnymi do spraw konkurencji, które nakazały jej zapłacenie Irlandii zaległych podatków w kwocie 13 miliardów euro.

Gigantyczny podatek do zapłacenia. Wyrok TSUE

Gigantyczny podatek do zapłacenia. Wyrok TSUE

Źródło:
PAP

W Sądzie Najwyższym odbyło się Zgromadzenie Sędziów Izby Cywilnej. Wyłoniono trzy kandydatury na prezesa tej Izby, które zostaną przedstawione prezydentowi. Wszyscy kandydaci to neosędziowie. Rzecznik SN Aleksander Stępkowski przekonywał, że "nie ma wątpliwości", iż powołanie nowego prezesa będzie skuteczne. Jednakże wokół wtorkowego zgromadzenia rozgrywa się spór o kontrasygnatę premiera pod postanowieniem prezydenta co do sędziego, który je poprowadził.

Zgromadzenie Izby Cywilnej SN bez "starych" sędziów. Wyłoniono trzech kandydatów, wszyscy są neosędziami

Zgromadzenie Izby Cywilnej SN bez "starych" sędziów. Wyłoniono trzech kandydatów, wszyscy są neosędziami

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

- Samo to, że osoby, które mają stawić się przed prokuraturą, uciekają z kraju, żeby nie odpowiadać na trudne pytania, pokazuje, że mają wiele do ukrycia - ocenił europoseł Marcin Kierwiński (KO), komentując śledztwo dotyczące RARS. Jeden z podejrzanych, Paweł Szopa, jest poszukiwany listem gończym. Inny - były szef RARS Michał K. - po poszukiwaniach został zatrzymany w Londynie, gdzie nie zgodził się na dobrowolną ekstradycję. - Obaj mówią, że boją się, że tutaj będą tendencyjnie potraktowani przez prokuraturę i przez sąd - przekonywał poseł Wojciech Szarama (PiS).

Gdzie jest Paweł Szopa? "Niech do niego dzwonią, niech go namawiają"

Gdzie jest Paweł Szopa? "Niech do niego dzwonią, niech go namawiają"

Źródło:
TVN24

Weryfikacją tak zwanych neosędziów zajmie się specjalne konsylium dyscyplinarne i sądy dyscyplinarne przy sądach apelacyjnych. Dyscyplinarki czekają co najmniej 500 sędziów awansowanych w wadliwej procedurze, a część neosędziów uniknie postępowań, jeśli dobrowolnie wróci na poprzednie stanowiska - to założenia ustawy o przywracaniu ładu konstytucyjnego w sądownictwie, którą zapowiedzieli premier i minister sprawiedliwości. Poznał je Michał Tracz, reporter "Faktów" TVN.

Konsylium dyscyplinarne, trzy grupy sędziów. Znamy założenia ustawy

Konsylium dyscyplinarne, trzy grupy sędziów. Znamy założenia ustawy

Źródło:
TVN24

Sekretarz stanu USA Antony Blinken przyjedzie w czwartek do Polski - poinformowano w komunikacie na stronie Departamentu Stanu.

Antony Blinken odwiedzi Polskę

Antony Blinken odwiedzi Polskę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Media społecznościowe od dwóch miesięcy zalewają starannie zaaranżowane zdjęcia przedmiotów na tacach lotniskowych. Dokładnie takich, jakie używane są podczas kontroli bezpieczeństwa. Znajdziemy na nich mini torebki, drogie buty, książki oraz najmodniejsze dodatki i gadżety. Nowy trend budzi jednak wiele kontrowersji. Co o nim wiadomo?

Nowy trend w mediach społecznościowych wywołuje nerwy podróżnych na lotniskach

Nowy trend w mediach społecznościowych wywołuje nerwy podróżnych na lotniskach

Źródło:
CNN, The Guardian

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego została powiadomiona o serii pożarów na jednej z wysp Międzyodrza – poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Policach. W ubiegłym tygodniu cztery razy paliły się tam trzcinowiska. Strażacy podejrzewają podpalenie.

Seria pożarów w tym samym miejscu. Sprawa przekazana do ABW

Seria pożarów w tym samym miejscu. Sprawa przekazana do ABW

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? We wtorek 10.09 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmoty i błyski w części kraju

Gdzie jest burza? Grzmoty i błyski w części kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Początek tygodnia przyniósł znaczną zmianę pogody w Polsce. Temperatura mocno się obniżyła i w wielu regionach spadł deszcz. To nie koniec pogodowych nowości. Wiele wskazuje na to, że pod koniec tygodnia w wysokich partiach Tatr pojawi się śnieg.

W Tatrach może spaść śnieg. "Warunki będą bardzo trudne"

W Tatrach może spaść śnieg. "Warunki będą bardzo trudne"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Orlen wstrzymuje wszystkie przelewy sponsorskie na rzecz Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) - poinformowało Radio Zet. Dodało, że powodem takiej decyzji mają być "kontrowersje wokół działań zarządu PKOl i prezesa Radosława Piesiewicza". "Potwierdzamy, że analizujemy warunki współpracy z PKOl" - przekazało tvn24.pl biuro prasowe Orlenu.

Media: Orlen wstrzymuje przelewy na rzecz PKOl

Media: Orlen wstrzymuje przelewy na rzecz PKOl

Źródło:
Radio Zet, tvn24.pl, PAP

Komisja Wenecka przyjedzie w środę do Polski. Do piątku jej członkowie będą rozmawiać w Warszawie z przedstawicielami władz, organizacji pozarządowych i prawniczych o projekcie ustawy o rozdzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. W najbliższych tygodniach Komisja wyda też opinię na temat rozwiązania problemu tak zwanych neo-sędziów - ustalił Michał Tracz, reporter "Faktów" TVN.

"Fakty" TVN: Komisja Wenecka jedzie do Polski. Ma dwa zadania

"Fakty" TVN: Komisja Wenecka jedzie do Polski. Ma dwa zadania

Źródło:
"Fakty" TVN

Po nagraniu, w którym księżna Kate poinformowała o zakończeniu chemioterapii, brytyjskie media piszą o "zupełnie nowym podejściu" w komunikowaniu o stanie zdrowia żony księcia Williama. "Nigdy wcześniej nie widzieliśmy tak czułego filmu" - podkreśla portal Sky News.

"Zupełnie nowe podejście". Dlaczego ostatnie oświadczenie księżnej Kate jest tak wyjątkowe

"Zupełnie nowe podejście". Dlaczego ostatnie oświadczenie księżnej Kate jest tak wyjątkowe

Źródło:
BBC, Reuters, Sky News, tvn24.pl

Spodziewam się, że Donald Trump będzie kłamać. Przygotowuję się na to - powiedziała Kamala Harris, kandydatka demokratów, przed zaplanowaną na wtorek debatą z republikańskim rywalem. Rzeczniczka Trumpa Karoline Leavitt już wcześniej twierdziła, że "jedyną osobą kłamiącą w debacie" będzie Harris.

Debata jeszcze się nie zaczęła, ale oskarżenia o kłamstwa, które nadejdą, już są

Debata jeszcze się nie zaczęła, ale oskarżenia o kłamstwa, które nadejdą, już są

Źródło:
PAP
"Kiedy informacja o śmierci ucznia podawana jest na apelu pomiędzy planami na semestr a zaproszeniem na zajęcia pozalekcyjne…"

"Kiedy informacja o śmierci ucznia podawana jest na apelu pomiędzy planami na semestr a zaproszeniem na zajęcia pozalekcyjne…"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kiedyś popularne, dziś niemal całkiem zapomniane. Z rejestru PESEL wynika, że wśród imion wymienianych w kalendarzach przy okazji imienin, wielu już w Polsce nie nosi nikt. Inne noszą np. tylko po dwie osoby. Sprawdziliśmy, jakie są najrzadziej nadawane imiona męskie w naszym kraju.

Imiona, których w Polsce nikt nie chce. Sprawdziliśmy najrzadziej nadawane imiona męskie

Imiona, których w Polsce nikt nie chce. Sprawdziliśmy najrzadziej nadawane imiona męskie

Źródło:
tvn24.pl

Po 20 latach od premiery filmu "Vinci" trwają zdjęcia do drugiej części kultowej produkcji. Oprócz dobrze znanych twarzy, Cumy i Szerszenia, pojawią się w niej też nowe postaci. - Dużo się zmieniło, tyle mogę powiedzieć, ale jedna rzecz się nie zmieniła: potrzeba adrenaliny w tych bohaterach - podkreśla Robert Więckiewicz. Reżyserem ponownie jest Juliusz Machulski.

Ruszyły zdjęcia do kontynuacji kultowej komedii. Za kamerą ponownie Juliusz Machulski

Ruszyły zdjęcia do kontynuacji kultowej komedii. Za kamerą ponownie Juliusz Machulski

Źródło:
tvn24.pl

Max oferuje liczne produkcje w klimacie grozy. Wśród nich między innymi świetną komedię "Sok z żuka" czy uwielbiany serial "Most nad Sundem". Oto wybrane filmy i seriale na długie wieczory pełne silnych emocji dla tych, którzy lubią się bać.

Kryminały, filmy grozy i opowieści o wampirach. Uczta dla tych, którzy nie mogą doczekać się Halloween

Kryminały, filmy grozy i opowieści o wampirach. Uczta dla tych, którzy nie mogą doczekać się Halloween

Źródło:
tvn24

Legendarna grupa The Cure wzbudziła poruszenie wśród fanów serią wpisów w mediach społecznościowych. Czy nowe zdjęcie profilowe i odświeżona strona internetowa zespołu to zapowiedź premiery długo wyczekiwanego albumu? Wytwórnia na razie "nie komentuje informacji na ten temat".  

Rozbudzone nadzieje fanów. "Proszę, niech to będzie w końcu zapowiedź"

Rozbudzone nadzieje fanów. "Proszę, niech to będzie w końcu zapowiedź"

Źródło:
tvn24.pl, NME

W poniedziałek zatrudnieni w łódzkim zakładzie Beko przyszli do pracy w czarnych koszulkach. To znak protestu wobec planów zamknięcia fabryki. Zwolnionych zostanie 1100 osób. Koncern zapewnił, że wypracuje odpowiednie warunki odejścia, jednak wśród pracowników panuje rozgoryczenie. - Dostaliśmy strzał w twarz - mówią.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Dostaliśmy strzał w twarz"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Dostaliśmy strzał w twarz"

Źródło:
PAP