Pasażer samolotu tuż przed lądowaniem na katowickim lotnisku zaczął się kłócić się z innymi, nie słuchał też poleceń załogi. Później tłumaczył się "atakiem paniki". Został ukarany mandatem.
Dyżurny Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach otrzymał informację o tym, że na pokładzie samolotu przed lądowaniem jeden z pasażerów kłóci się z innymi, nie wykonuje poleceń załogi i narusza porządek.
"Gdy tylko samolot z tunezyjskiej Dżerby wylądował, na pokład weszli funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych. Pasażer, gdy tylko ich zobaczył, uspokoił się i zaczął wykonywać wszystkie polecenia. Tłumaczył swoje wcześniejsze zachowanie faktem, że dostał ataku paniki i przestał się kontrolować" - podał w komunikacie Śląski Oddział Straży Granicznej.
37-letni pasażer został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych i mógł opuścić lotnisko.
1. Kto: 9) wbrew art. 115 ust. 1 ustawy nie wykonuje poleceń dowódcy statku powietrznego związanych z porządkiem na pokładzie, - podlega karze grzywny.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ŚOSG