"Maślak" został uniewinniony od zarzutu nakłaniania do zabójstwa prokuratora. Proces do powtórki

Źródło:
PAP, TVN24
Prokurator po decyzji Sądu Apelacyjnego w Katowicach ws. "Maślaka"
Prokurator po decyzji Sądu Apelacyjnego w Katowicach ws. "Maślaka"TVN24
wideo 2/5
Prokurator po decyzji Sądu Apelacyjnego w Katowicach ws. "Maślaka"TVN24

Lider grupy pseudokibiców Ruchu Chorzów Psycho Fans Maciej M., pseudonim Maślak, miał utrudniać prowadzone przeciwko niemu śledztwo: nakłaniać do spalenia akt sprawy i do zabójstwa prokuratora, a także planować jego kompromitację poprzez umieszczenie treści pedofilskich w komputerze. Sąd pierwszej instancji uniewinnił "Maślaka" od tych zarzutów. We wtorek Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił wyrok, a to oznacza, że sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia.

Sąd Okręgowy w Katowicach będzie musiał ponownie przeprowadzić proces uważanego za lidera gangu pseudokibiców Ruchu Chorzów Psycho Fans Macieja M., ps. Maślak, oskarżonego między innymi o nakłanianie do zabójstwa prokuratora. Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił we wtorek wyrok uniewinniający oskarżonego.

Orzeczenie w pierwszej instancji zapadło w maju 2021 roku. Sąd uniewinnił wówczas oskarżonego od wszystkich trzech stawianych mu zarzutów. Było to zbieżne z wnioskiem obrony i samego oskarżonego. Prokuratura, która domagała się dla M. 15 lat więzienia, złożyła apelację, którą we wtorek uwzględnił sąd apelacyjny.

- Apelacja prokuratora okazała się zasadna, a podniesione w niej zarzuty w przeważającej mierze zasługiwały na uwzględnienie, co w rezultacie doprowadziło do wydania w tej sprawie wyroku kasatoryjnego - powiedziała przewodnicząca składu orzekającego sędzia Sądu Apelacyjnego w Katowicach Małgorzata Niementowska. SA nie podzielił stanowiska sądu pierwszej instancji, że zarzucane oskarżonemu czyny miały charakter "niekaralnego przygotowania do sprawstwa polecającego".

Sąd apelacyjny nie zgodził się z "finalnym rozstrzygnięciem", ale podkreślił prawidłową ocenę sądu pierwszej instancji

- Nie zgadzając się z finalnym rozstrzygnięciem w tej sprawie, w wyniku której oskarżony Maciej M. został uniewinniony, sąd odwoławczy podziela stanowisko sądu pierwszej instancji, że nie można przyjąć, iż oskarżony Maciej M. dopuścił się podżegania do poszczególnych przestępstw - powiedziała w ustnych motywach wtorkowego wyroku sędzia Niementowska. W ocenie SA sąd okręgowy prawidłowo ocenił, że zachowanie oskarżonego można określić jako sprawstwo polecające. Jak podkreślała sędzia, sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił, że Psycho Fans byli zorganizowaną grupą przestępczą, z charakterystyczną hierarchiczną strukturą, a Maciej M. w jej zarządzie pełnił jedną z najważniejszych ról. - Z materiału dowodowego wynika, że M. miał duży autorytet i posłuch w grupie, a osoby, którym zostało wydane polecenie "z góry", czuły się zobligowane do ich wykonania - dodała sędzia.

Przytoczyła zeznania, w których członkowie gangu mówili, że nie mogliby odmówić wykonania polecenia M., bo nie mieliby życia w grupie, nikt nie chciałby z nimi prowadzić żadnych interesów i byliby traktowani w sposób pogardliwy, poniżający i prześmiewczy, być może także odsunięci na margines. Uznając te ustalenia sądu pierwszej instancji za prawidłowe, sąd odwoławczy po apelacji prokuratora - kwestionującej koncepcję niekaralnego przygotowania do sprawstwa polecającego - w pełni podzielił jego pogląd, że za usiłowanie odpowiadać powinien wydający polecenie w sytuacji, gdy bezpośredni sprawca nie podjął żadnych czynności zmierzających do wykonania polecenia, jednak zostało ono przez niego odebrane, miał świadomość istnienia pomiędzy nim a wydającym polecenie zależności oraz wiedział, że jest zobowiązany do jego wykonania.

Czytaj też: 16 oskarżonych, dziewięć lat procesu, 130 rozpraw, blisko 300 świadków, 170 stron wyroku

- Z uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji wynika, że polecenia zostały wydane przez oskarżonego bezspornie. Osoby mające wykonać to polecenie, odebrały je oraz miały świadomość zależności i wiedziały, że są zobowiązane do ich wykonania - wskazała sędzia Niementowska, która dodała, że wynika to też z materiału dowodowego, m.in. z zeznań świadków. - "Maślak" o "zrobieniu" prokuratora powiedział w sposób zdecydowany, jeżeli bym odmówił, byłbym traktowany przez "Maślaka" i grupę jak ostatnia ciota - cytowała jednego z nich.

SA uznał, że sąd pierwszej instancji w rozważaniu sprawstwa polecającego ograniczył się do bezpośrednich wykonawców, pominął zaś zachowanie polecającego, nie dokonał pełnej analizy materiału dowodowego.

Od orzeczenia przysługuje skarga do Sądu Najwyższego

Decyzja katowickiego sądu apelacyjnego oznacza, że sprawa zostaje przekazana do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Katowicach. Od wtorkowego orzeczenia przysługuje jeszcze skarga nadzwyczajna do Sądu Najwyższego. Obrona zapowiada, że ją złoży.

Po wyjściu z sali rozpraw do decyzji odniósł się oskarżyciel publiczny. - Podzielaliśmy ustalenia faktyczne, których sąd dokonał. Niestety, nie zgadzaliśmy się oceną prawną, której sąd dokonał. Moim zdaniem sąd pomylił się, uniewinniając oskarżonego, co zresztą potwierdził sąd odwoławczy - mówił Eryk Stasielak z małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej. - Oskarżonemu przysługuje skarga do Sądu Najwyższego na uchylenie tego wyroku i to jest pierwsza droga. Kolejna, jeżeli Sąd Najwyższy takiej skargi nie uwzględni, to zabawa rozpoczyna się od początku, będziemy walczyć przed sądem pierwszej instacncji w kolejnym procesie - dodał.

Prokurator po decyzji Sądu Apelacyjnego w Katowicach ws. "Maślaka"
Prokurator po decyzji Sądu Apelacyjnego w Katowicach ws. "Maślaka"TVN24

Trzy zarzuty dotyczące prokuratora

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu pod koniec 2020 roku. Najważniejszy zarzut wobec "Maślaka" dotyczył nakłaniania do zabójstwa prokuratora, który prowadził śledztwo przeciwko Psycho Fans. Według oskarżenia, Maciej M. miał planować odebranie życia prokuratorowi w latach 2014-2015, kiedy odpowiadając przed sądem w Gliwicach, obawiał się skazania na wysoką karę.

Zdaniem prokuratury, członkowie gangu mieli też planować skompromitowanie prokuratora poprzez włamanie się do jego komputera i umieszczenie w nim materiałów pedofilskich.

Trzeci zarzut to nakłanianie do spalenia około stu tomów akt z postępowania toczącego się w gliwickim sądzie. "Maślak" miał ustalić, gdzie i w jaki sposób są przechowywane obciążające jego grupę materiały, którędy są przewożone na salę rozpraw i wyznaczył członka gangu, który miał je spalić. Planów nie zrealizowano, bo M. razem z innymi członkami grupy został ponownie zatrzymany - podawała Prokuratura Krajowa.

Pierwsza instancja: polecenie było, ale nie było realizacji

Sąd pierwszej instancji nie podzielił stanowiska obrony, że świadkowie, którzy obciążyli M., są niewiarygodni. Zgadzając się z ustaleniami prokuratury, doszedł jednak do innych wniosków. W opinii sądu okręgowego w sprawie prokuratora nie można mówić o podżeganiu ani sprawstwie kierowniczym, kiedy zlecający faktyczne panuje nad przebiegiem i realizacją przestępstwa, ale o sprawstwie polecającym, w przypadku którego wydający polecenie nie kieruje zachowaniem bezpośredniego wykonawcy, pozostającego wobec niego w stosunku zależności, nawet niemającym formalnego charakteru.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że sprawstwo polecające - odmiennie niż nakłanianie - dokonane jest wyłącznie z chwilą realizacji przestępstwa przez sprawcę wykonującego ten czyn. Gdyby sprawcy w jakikolwiek sposób zaczęli realizację po otrzymaniu polecenia od M., można by mówić o ukaraniu sprawcy polecającego, ale nic takiego nie nastąpiło - uzasadniał sąd okręgowy.

Psycho Fans przed sądem

Nie jest to jedyny proces, w którym odpowiada "Maślak". Rok temu przed Sądem Okręgowym w Gliwicach zakończyła się inna sprawa karna, w której wraz z 15 innymi oskarżonymi odpowiadał za popełnienie około 100 różnych przestępstw - przede wszystkim włamania, kradzieże i rozboje, a także tzw. ustawki, handel narkotykami i pobicia. W tej sprawie Maciej M. został nieprawomocnie skazany na 15 lat więzienia, pozostałym oskarżonym sąd wymierzył kary od roku i trzech miesięcy do 14 lat więzienia. Tamten proces trwał od 2012 roku. Odbyło się 130 rozpraw, sąd przesłuchał ponad 300 świadków. Zgromadzono 125 tomów akt. Rozprawa odwoławcza w tym procesie ma odbyć się w sierpniu.

ZOBACZ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" TVN: "RZĄDZIŁEM GANGIEM KIBOLI" >>>

Najważniejszy proces Psycho Fans toczy się od września 2019 r. przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Na ławie oskarżonych zasiada blisko 50 osób. To jedna z największych spraw dotyczących przestępczości pseudokibiców w kraju. Prokuratura Krajowa zarzuciła oskarżonym około 100 przestępstw, m.in. zabójstwo, usiłowanie zabójstwa, pobicia, rozboje, kradzieże i handel narkotykami.

Autorka/Autor:mag/ tam

Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Meksyku i Kanady już zapowiedziały cła odwetowe.

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników". Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Richard Grenell spotkał się w Carasas z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro i przekazał, że doprowadził do uwolnienia przez wenezuelski reżim sześciu Amerykanów. Grenell "sprowadza z Wenezueli do domu sześciu zakładników" - napisał Trump.

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Źródło:
PAP

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Były prezydent Niemiec Horst Koehler nie żyje. 81-letni ekonomista i finansista zmarł w sobotę rano po krótkiej, ciężkiej chorobie - poinformowały niemieckie media.

Nie żyje były prezydent Niemiec

Nie żyje były prezydent Niemiec

Źródło:
PAP

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl