16 oskarżonych, dziewięć lat procesu, 130 rozpraw, blisko 300 świadków, 170 stron wyroku

Źródło:
TVN 24 Katowice, PAP
W Sądzie Okręgowym w Gliwicach zapadł wyrok dla gangu Psycho Fans (wideo z maja 2021 roku)
W Sądzie Okręgowym w Gliwicach zapadł wyrok dla gangu Psycho Fans (wideo z maja 2021 roku)TVN24
wideo 2/7
W sądzie okręgowym w Gliwicach zapadł wyrok dla gangu Psycho FansTVN24

Koniec procesu grupy pseudokibiców Ruchu Chorzów Psycho Fans. Trwał dziewięć lat. Na 130 rozprawach przesłuchano ponad 300 świadków. 16 oskarżonych odpowiadało za około sto przestępstw.

Na 15 lat więzienia Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał w piątek Macieja M., pseudonim Maślak, uważanego za szefa grupy pseudokibiców Ruchu Chorzów Psycho Fans. 15 innym osobom, odpowiadającym wraz z "Maślakiem" w trwającym dziewięć lat procesie, sąd wymierzył kary od roku i trzech miesięcy do 14 lat więzienia.

Martwa ofiara kiboli leżała na ulicy. "Pojechaliśmy na hot dogi po tej akcji"

100 różnych przestępstw, 130 rozpraw

16 oskarżonych odpowiadało w sumie za około sto różnych przestępstw – przede wszystkim włamania, kradzieże i rozboje, a także tzw. ustawki, handel narkotykami i pobicia. Proces w tej sprawie trwał od 2012 roku. Odbyło się 130 rozpraw, sąd przesłuchał ponad 300 świadków. Zgromadzono 125 tomów akt.

W minioną środę zakończyły się wystąpienia końcowe stron, a w piątek sąd ogłosił wyrok, wymierzając wszystkim 16 oskarżonym kary pozbawienia wolności. Tylko wobec jednego z nich (skazanego na dwa lata więzienia) sąd zdecydował o warunkowym zawieszeniu kary – wobec 15 pozostałych osób kary więzienia mają charakter bezwzględny. Sąd wymierzył także skazanym grzywny oraz zobowiązał ich do naprawienia wyrządzonych szkód. Wyrok jest nieprawomocny.

Ze względu na obowiązujące ograniczenia epidemiczne piątkowe ogłoszenie wyroku, którego sentencja liczy 170 stron, odbyło się bez udziału publiczności. O wysokości wymierzonych oskarżonym kar poinformowała rzeczniczka gliwickiego sądu sędzia Agata Dybek-Zdyń.

Kara orzeczona wobec uważanego za lidera grupy Psycho Fans Macieja M., ps. Maślak, jest zgodna z wnioskiem prokuratury, która żądała dla oskarżonego 15 lat więzienia. Poza M. skazani zostali także m.in. Łukasz L., ps. Lucky i Maciej S., ps. Maciuś, zaliczani do członków zarządu gangu. Ten ostatni w śledztwie zdecydował się na współpracę z prokuraturą.

Zgodnie z piątkowym wyrokiem gliwickiego sądu oprócz "Maślaka" wysokie kary wymierzono także innym oskarżonym – jeden z nich ma spędzić w zakładzie karnym 14 lat, inny 8. Sześciu kolejnych oskarżonych usłyszało wyroki 5-6 lat pozbawienia wolności, pozostali mają trafić do więzienia na ok. 2-4 lata (w jednym przypadku karę zawieszono). Najniższy wyrok - roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności - usłyszał oskarżony, wobec którego sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Sto włamań i rozbojów w całym kraju

Według aktu oskarżenia, w latach 2004–2010 członkowie gangu Psycho Fans dokonali prawie stu włamań i rozbojów w całym kraju. Podczas tych akcji mieli uzyskać ponad 2 mln zł. W akcie oskarżenia, przesłanym do sądu w 2012 r. przez ówczesną Prokuraturę Apelacyjną w Katowicach, śledczy zarzucili oskarżonym także m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz obrót narkotykami. Proces toczył się blisko dziewięć lat.

Śledczy ustalili, że członkowie tej grupy włamywali się do obiektów handlowych i biur w różnych częściach kraju. Wchodzili do nich zamaskowani i wyposażeni w łomy. Kradli pieniądze, komputery i inne wartościowe przedmioty. Sejfy rozpruwali szlifierkami lub palnikiem acetylenowym, obezwładniając wcześniej ochroniarzy.

Akt oskarżenia opisywał też pobicia i bójki z innymi grupami pseudokibiców. Np. w kwietniu 2010 r. grupa 15 zamaskowanych bandytów z kijami w rękach napadła na szkołę w Mysłowicach, gdzie ćwiczyli kibice GKS Katowice. Sprawcy pobili ćwiczących i zniszczyli stojące przy szkole samochody. Innym razem bandyci zablokowali drogę krajową nr 1 w Sarnowie i kijami bejsbolowymi powybijali w zatrzymanym aucie szyby, kierowca zdołał staranować blokadę, zanim napastnicy dostali się do środka.

"Rządziłem gangiem kiboli"
"Rządziłem gangiem kiboli"Brutalne pobicia, handel narkotykami i okradanie własnego klubu, tak wyglądała działalność bojówki "Psycho Fans", czyi pseudokibiców Ruchu Chorzów. Przez wiele lat jednym z jej liderów był Łukasz B., pseudonim "Baluś". Odpowiadał tam za rozpracowywanie konkurencyjnych klubów i organizowanie "ustawek" pseudokibiców. Dziś jest małym świadkiem koronnym.Superwizjer TVN

Od kilku kolegów do struktury gangu

Jak ustalono w śledztwie, działalność gangu zaczęła się od znajomości kilku kolegów, zafascynowanych sportami walki, którzy spotykali się w grupie kibiców i zajmowali się organizowaniem ustawek. Z czasem grupa rozrosła się i wykształciła struktury typowe dla gangów: z osobami, które nią zarządzały, ze wspólną kasą i specjalizacją dotyczącą działań przestępczych.

Grupa rozwinęła przestępczą działalność po tym, kiedy jego członkowie w 2014 roku opuścili areszty. W kolejnych latach Psycho Fans nawiązali współpracę w gangiem pseudokibiców Wisły Kraków. Grupę ostatecznie rozbito w 2018 r. W akcji zatrzymania kilkudziesięciu członków obu gangów uczestniczyło wówczas ponad tysiąc policjantów.

Jak w kwietniu bieżącego roku informował szef śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej Tomasz Tadla, w wielowątkowym śledztwie dotyczącym działalności grupy przestępczej Psycho Fans zarzuty przedstawiono już łącznie ponad 150 osobom. Do sądów trafiło dotychczas 17 aktów oskarżenia przeciwko członkom tej grupy.

Najważniejszy proces Psycho Fans toczy się od września 2019 roku przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Na ławie oskarżonych zasiada w nim blisko 50 osób. To jedna z największych spraw dotyczących przestępczości pseudokibiców w kraju. Prokuratura Krajowa zarzuciła oskarżonym około 100 przestępstw, m.in. zabójstwo, usiłowanie zabójstwa, pobicia, rozboje, kradzieże i handel narkotykami.

Autorka/Autor:mag/gp

Źródło: TVN 24 Katowice, PAP

Źródło zdjęcia głównego: konkret24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl