O włos od tragedii na śląskim odcinku autostrady A1. W pobliżu Częstochowy ciężarówka wjechała w lewy bok holownika pomocy drogowej. Pojazd został mocno uszkodzony, jednak - na szczęście - nikomu nic się nie stało. "Kilka sekund wcześniej nasz operator był po lewej stronie holownika" - informuje właściciel firmy, pokazując nagranie kolizji.
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek (11 lutego) około godziny 8.30 na śląskim odcinku autostrady A1, na obwodnicy Częstochowy. W lewy bok zatrzymanego na poboczu holownika pomocy drogowej z impetem wjechał samochód ciężarowy.
"O włos od tragedii"
Jak widać na nagraniu z wnętrza holownika, opublikowanym przez właściciela firmy, ciężarówka, przekraczając linię wyznaczającą pobocze autostrady, przeorała bok zatrzymanego samochodu. Pojazd z naczepą jechał na tyle szybko, że pokonał jeszcze pewien dystans, zanim kierowcy udało się go zatrzymać.
"Na szczęście nic się nikomu nie stało, ale kilka sekund wcześniej nasz operator był po lewej stronie holownika" - napisał nam właściciel firmy.
"Wielokrotnie, wrzucając info, gdzie pracujemy i co robimy, zawsze proszę by zwolnić . Widząc pomoc na drodze starajmy się zachować bezpieczną odległość i odpowiednią prędkość od nas, ludzi pomagającym innym w potrzebie. Dziś o włos od tragedii…" (pisownia oryginalna - red.) - czytamy na profilu pomocy drogowej, której pojazd został uszkodzony przez ciężarówkę. Właściciel firmy podkreślił, że w chwili zdarzenia operator znajdował się po prawej stronie pojazdu.
Na miejsce wezwani byli policjanci, którzy ukarali kierowcę ciężarówki mandatem.
Źródło: tvn24.pl