Filip Kaczyński, Patryk Jaskulski

W środę funkcjonariusze CBA zatrzymali kolejne trzy osoby w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych: Annę W., byłą dyrektorkę biura premiera Mateusza Morawieckiego, jej męża Marka W. i Pawła K. - właściciela agencji PR, obsługujących w czasie rządów PiS spółki Skarbu Państwa. Anna W. miała przyjąć 3,5 miliona złotych łapówki. - Nie chce mi się wierzyć, że Mateusz Morawiecki nie wiedział nic o tej sprawie. Dzisiejsze zarzuty i zatrzymania są efektem śledztwa, zeznań świadków, którzy mówili, jak było. Mam nadzieję, że te pieniądze się znajdą i polskie państwo je odzyska - mówił w programie "Tak jest" w TVN24 Patryk Jaskulski z Koalicji Obywatelskiej. Z kolei Filip Kaczyński z Prawa i Sprawiedliwości, stwierdził, że "mamy kolejny odcinek serialu pod tytułem 'polowanie na czarownicę'". - Można powiedzieć, że ten serial przybrał na sile ze względu na kampanię wyborczą. Fakt, że pojawił się pierwszy sondaż, który wskazuje na to, że Rafał Trzaskowski przegrywa w drugiej turze z obywatelskim kandydatem Karolem Nawrockim, sprawia, że dziś koalicja 13 grudnia za wszelką cenę stara się przykryć ten news - dodał.