"Keith Kellogg nie ma żadnych złudzeń, co do reżimu Putina"

Emerytowany generał Keith Kellogg został wskazany przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa na specjalnego wysłannika do spraw Rosji i Ukrainy. Kellogg był autorem artykułu nazwanego przez media "planem pokojowym", który zakładał zawieszenie broni i zmuszenie obu stron do negocjacji. - To jest poważny człowiek mający wiedzę na temat tego, co się dzieje. Wszystkie rzeczy, o których mówi, nie są banalne, to jest jego głębokie przemyślenie. To jest cenne, ponieważ prawdopodobnie będzie miał moc decyzyjną - powiedział w programie "Rozmowy na szczycie" w TVN24 GO Jacek Stawiski. Dziennikarz z zadowoleniem przyjmuje fakt, że Kellogg definiuje Rosję jako nieprzyjaciela Stanów Zjednoczonych. Stawiski wymienił także, że "ma świadomość siły i słabości ukraińskich". - Najbliżsi ludzie w otoczeniu Donalda Trumpa zadają sobie pytanie, jak te obydwie strony zmusić do tego, żeby usiadły do stołu, takie płyną sygnały. To nie są pytania o to, co ma z tych rozmów wyniknąć. Słyszymy o zamrożeniu konfliktu - kontynuował Marcin Wrona. Zaznaczył także, że wśród otoczenia prezydenta elekta USA panuje myślenie pod hasłem "po pierwsze Ameryka - niech Europa bardziej zaangażuje się w kwestie pomocy rozwiązania konfliktu wywołanego przez Rosję".

Z gospodarzami programu "Rozmowy na szczycie" w TVN24 GO można skontaktować się pod adresem mailowym rns@wbd.com.