Rozmowa Piaseckiego

Marcin Mastalerek

Wie pan, jak mocna jest moja pozycja? Ona zależy od humoru prezydenta - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Marcin Mastalerek (szef Gabinetu Prezydenta RP) komentując słowa Szymona Hołowni, który określił go "wiceprezydentem". Jak zapowiedział, "pan prezydent dziś zaprosi marszałka Hołownię do Pałacu Prezydenckiego" w związku ze sprawą Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Wierzę, że marszałek Hołownia przyjmie zaproszenie, bo dzieją się bardzo ważne sprawy. Trzeba rozwiązać sprawę, trzeba rozwiązać ten kryzys i o tym będzie chciał prezydent rozmawiać - powiedział Mastalerek. Szef Gabinetu Prezydenta stwierdził, że "prezydent zrobił już wszystko, na co pozwalała konstytucja, czyli ułaskawił ich". Zaznaczył przy tym, że Andrzej Duda "nie zamierza wydawać drugiego aktu łaski". W jego przekonaniu sąd drugiej instancji nie miał prawa zajmować się sprawą Wąsika i Kamińskiego, dlatego, że od listopada 2015 roku są ułaskawieni. Pytany, na jakiej formule ułaskawienia oparł się Andrzej Duda, wydając tę decyzję, odparł, że "prezydent może, według konstytucji, ułaskawić, kogo będzie chciał, w każdym momencie". Według niego "nie możemy dopuścić do sytuacji, że minister sprawiedliwości, marszałek Sejmu lub konstytucjonaliści będą decydować, co jest konstytucyjne". - Od tego jest Trybunał Konstytucyjny - dodał.