Opinie i wydarzenia
Działania prokuratury w związku z Obajtkiem. Miał mówić Ziobro, wystąpił Święczkowski
W Sejmie została przedstawiona informacja na temat działań prokuratury w sprawach, w których podejrzanym lub oskarżonym był Daniel Obajtek, obecny prezes Orlenu. Głos miał zabrać minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, wystąpił jednak prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. Jak mówił, tak naprawdę chodzi o jedno postępowanie karne, do końca śledztwa w stosunku do Obajtka prokurator nie zastosował żadnych środków zapobiegawczych, nie przedstawiono mu też zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. - Jeden z trzech zarzutów postawionych Obajtkowi dotyczył przyjęcia 50 tysięcy złotych łapówki w zamian za wpływ na wyniki przetargu na budowę kanalizacji – tłumaczył Święczkowski. Poinformował, że 3 stycznia 2017 obrońca Obajtka wystąpił do niego z wnioskiem o przekazanie sprawy z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim do Krakowa, natomiast w czerwcu 2017 roku prokurator z Prokuratury Krajowej umorzył całe śledztwo. - Pełnomocnik firmy Elektroplast wniósł zażalenie na decyzję o umorzeniu śledztwa, ale Sąd Okręgowy w Krakowie podtrzymał tę decyzję – mówił, dodając, że od marca do kwietnia 2021 roku sprawą ponownie zajęła się prokuratura, ale prokurator nie znalazł podstaw do wznowienia tego postępowania.
Następnie głos zabrali posłowie. Poseł Marek Sowa stwierdził, że "to nie była informacja, której chcieliśmy, usłyszeliśmy dwie mowy obrończe Daniela Obajtka". - Skąd Obajtek miał kasę na inwestycje? Na pewno nie miał ich z pracy na stanowisku wójta - pytał. Stwierdził również, że zadaniem służb było ustalenie tych informacji. - Zastanawiam się, co Obajtek na was ma, że tak go bronicie, funkcjonujecie jak zorganizowana grupa - kontynuował. W ocenie Krzysztofa Paszyka (Koalicja Polska) "analiza kilku ostatnich lat działania służb w sprawie Obajtka dowodzi, że w przyszłości te służby, ta prokuratura, muszą być jak najdalej od polityki".