Kropka nad i 

Tomasz Terlikowski, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Mnie nie bulwersują zarobki, mnie zaskakuje to, że wiele spraw jest bardzo mocno nagłaśnianych przez ofiary i nie widać, żeby państwowa komisja do spraw pedofilii się nimi zajmowała. Mówi o pewnych rzeczach, ale do końca nie wiadomo, jakie są jej kompetencje. Mnie brakuje społecznej kontroli nad tą komisją, czyli grupy osób, które miałyby możliwość podpowiadania bądź wskazywania jej pewnych problemów - ocenił w "Kropce nad i" ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. - Komisja ta - jak każda instytucja państwowa - powinna być kontrolowalna. Mnie nie przeszkadzałoby, gdyby przewodniczący czy inny jej członek podróżował tysiąc kilometrów dziennie samochodem służbowym, jeśli czemuś by to służyło. Celem tej komisji jest poza sprawdzeniem, oceną procedur, rozliczeniem prokuratorów, sędziów, biskupów czy polityków, również zmiana opinii, mentalności społecznej, a do tego komisja musi być bardzo aktywna - stwierdził publicysta katolicki Tomasz Terlikowski.