Kropka nad i
Włodzimierz Czarzasty
W wyborach do Parlamentu Europejskiego Lewica zdobyła jedynie trzy mandaty. - To nie jest dobry wynik, liczyliśmy na więcej - przyznał Włodzimierz Czarzasty w "Kropce nad i" w TVN24. Wicemarszałek Sejmu następnie podkreślił, że wszystkie winy są spisywane, a on sam ma w sobie winę zawsze. - Jestem w ekipie, która przegrała wybory samorządowe i do Parlamentu Europejskiego - mówił Czarzasty. - W tej chwili krytyka rządu ze strony demokratycznej może doprowadzić do przyspieszonych wyborów - powiedział następnie wicemarszałek. Jego zdaniem ewentualna wygrana PiS i Konfederacji w takich wyborach byłyby "złem największym". - Mamy odpowiedzialność i kontrakt na cztery lata, nie będzie żadnych zmian, jeśli chodzi o umowę koalicyjną - podkreślił. Odniósł się także do projektu ustawy o związkach partnerskich i tego, czy PSL go poprze. - Jeżeli jedynym sporem była kwestia przysposobienia dzieci, to uprzejmie informuję, że Władysław Kosiniak-Kamysz poprze projekt, który złożyła ministra Kotula - mówił Czarzasty, odnosząc się do ostatniej rozmowy Moniki Olejnik z szefem MON, w którym wyraził on zgodę na projekt pozwalający na dziedziczenie i odwiedziny w szpitalu.