Kropka nad i
Borys Budka
Bardzo duży grzech polityków PiS-u, najważniejszych polityków odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, którzy mając dostęp do dokumentów tajnych, nie zdecydowali o zablokowaniu tej transakcji. Polskie służby ostrzegały przed tą transakcją. Mówiły, że jest ona niekorzystna - tak o fuzji Orlenu z Lotosem mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Borys Budka, minister aktywów państwowych. Przekazał też, że były już prezes Orlenu Daniel Obajtek był zapoznawany przez polityków PiS-u z dokumentami, które były niejawne. - Jest to możliwe na jednorazowe dopuszczenie, ale widziałem dokumenty i widziałem karty tych dokumentów, z którymi zapoznawał się Daniel Obajtek - powiedział. Gość TVN24 mówił także o stanie wiedzy, jaki w tej sprawie mógł mieć jego poprzednik na ministerialnym stanowisku, Jacek Sasin. - Mogę zapewnić, że notatki, z którymi ja się zapoznałem, wcześniej widział pan Sasin. Oczywistym jest, że jeżeli ktoś działa w interesie państwa, to po takich notatkach polskich służb powinien zablokować taką transakcję - stwierdził minister. - Natomiast nie zrobiono tego. W mojej ocenie to jest postępowanie prokuratorskie. Dlatego, że to była decyzja polityczna - ocenił Budka.