Kropka nad i
Michał Kamiński, Marek Borowski
Żony Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego pojawiły się w Sejmie, a prezydent Andrzej Duda w Davos stwierdził, że przebywający w więzieniu politycy nadal są posłami, a teraz czeka, by minister sprawiedliwości Adam Bodnar ich wypuścił na czas rozpatrywania wniosku ułaskawieniowego. – To gra bardzo brzydka. Jeśli prezydent na pierwszym miejscu stawia swoją decyzję sprzed 8 lat, to oznacza, że on kupczy dla politycznych celów, a przy okazji próbuje ubrać Adama Bodnara w kostium drapieżcy, który czyha na to, by ich wsadzić, zamęczyć i zagłodzić. To jest obrzydliwe – mówi w "Kropce nad i" w TVN24 senator KO Marek Borowski. Zdaniem Michała Kamińskiego (Trzecia Droga) to spektakl, który ma odwrócić uwagę od tego, że Kaczyński zawiódł swój obóz polityczny, bo przegrał. Borowski przyznał, iż od samego początku spodziewał się, że Wąsik i Kamiński chcą ukryć się w Pałacu Prezydenckim, by następnie pojawić się na demonstracji PiS-u. Stwierdził również, że prof. Małgorzata Manowska "dużą przykrość" zrobiła prezydentowi, ujawniając w Radiu ZET, iż są przyjaciółmi oraz odwiedzają się od czasu do czasu. Goście Moniki Olejnik rozmawiali również o zmianach w Prokuraturze Krajowej. – Bodnar stwierdził, że elity PiS, powołując Barskiego, złamały przepisy – powiedział.