Ta frekwencja, o której wiemy, że będzie wysoka, świadczy, że Francuzi chcieli takich wyborów - mówił Andrzej Olechowski (były szef MSZ i były minister finansów) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Odniósł się on do niedzielnych wyborów parlamentarnych we Francji. - Idea Macrona, że stworzy się blok, który przeciwstawi się populistom, nie wypalił - powiedział gość programu. Wskazał, że prezydent Francji, decydując się na wcześniejsze wybory, "postąpił tak, jak mu dyktował duch konstytucji francuskiej". Następnie Olechowski odniósł się do Joe Bidena i tego, czy po przegranej debacie z Donaldem Trumpem dalej będzie kandydował na prezydenta USA. - Dzisiaj wszystko zależy od rodziny pana Bidena - powiedział Olechowski. Tłumaczył, że jeżeli rodzina amerykańskiego prezydenta podejmę decyzję o dalszym kandydowaniu Bidena, to będzie to oznaczało, że ma on wystarczająco sił i zdolności umysłowych do pełnienia swojej funkcji.
W drugiej części programu goście mówili o prognozach dla polskiej gospodarki po zmianach cen energii i wzrostu składek na ZUS od 1 lipca. Maciej Samcik (dziennikarz ekonomiczny, "Subiektywnie o finansach") stwierdził, że kilka branż straci rentowność i w efekcie będą zamykały się przedsiębiorstwa. - Dla nich rosną koszty energii w znacznym stopniu - powiedziała dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek (Towarzystwo Ekonomistów Polskich). - Warto pochylić się nad tym, co zrobić, aby najmniejsze firmy mogły przetrwać - dodała.
