Byk i Niedźwiedź
"Większość z nas będzie tracić realną wartość tego, co zaoszczędziła"
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w Polsce we wrześniu wynosiła 8,2 procent. Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się obniżyć stopy procentowe NBP o 25 punktów bazowych. Stopa referencyjna spadnie do poziomu 5,75 procent. Prezes NBP Adam Glapiński ogłosił, że Polska ma "wielki sukces" w walce z inflacją. Do jego słów odniósł się w programie "Byk i Niedźwiedź" w TVN24 BiS Maciej Samcik z portalu Subiektywnie o finansach. - Wielki sukces w walce z inflacją byłby wtedy, gdyby ta inflacja osiągnęła poziom, który nie niszczy mocy nabywczej naszych pieniędzy - komentował Samcik. Dodał, że przy obecnym poziomie inflacji, "jeśli ktoś ma jakieś oszczędności, to prawdopodobnie nie ochroni ich wartości trzymając je w banku". - Będzie musiał zainwestować, podjąć ryzyko inwestycyjne, a nie wszyscy to potrafią, więc większość z nas prawdopodobnie będzie tracić realną wartość tego, co zaoszczędziła - wyjaśnił Samcik. Podkreślił, że "trudno uznać za sukces sytuację, w której zabiera nam się szansę na bogacenie".
W dalszej części programu o rynku nieruchomości Jan Niedziałek rozmawiał z Jarosławem Jędrzyńskim, ekspertem portalu Rynek Pierwotny. - Powoli możemy już mówić o tym, że ceny mieszkań w Polsce odrywają się od fundamentów, a to oznacza, że mamy być może do czynienia z początkiem kreowania bańki cenowej - opiniował Jędrzyński. Zaznaczył, że "sytuacja w tej chwili wygląda dosyć poważnie". - Ceny mieszkań z miesiąca na miesiąc rosną w największych aglomeracjach 2-3 procent, a w aglomeracji katowickiej nawet 7 procent, czyli tak, jakbyśmy mieli do czynienia z rocznym wzorstem - tłumaczył Jędrzyński. Dodał, że "rynek powinien w tej chwili znajdować się w fazie spowolnienia, ale bezpieczny kredyt 2 procent nakręca koniunkturę".