prof. Ewa Łętowska, Iwona Hartwich, Magdalena Biejat

Bardzo źle się stało, że ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego zapadł. Zawsze sędzia powinien mieć na względzie skutki orzeczenia – mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i pierwsza Rzecznik Praw Obywatelskich. W ten sposób odniosła się do czwartkowego orzeczenia Trybunału, który stwierdził, że aborcja z powodu ciężkiej wady płodu jest niezgodna z konstytucją. - Nie jest ważne, w jaki sposób będziemy w dalszy sposób toczyli spory teoretyczne. Ważne jest przede wszystkim to, że w warunkach zarazy, chaosu, niebezpieczeństwa (...) my fundujemy sobie coś, co w znakomity sposób skłóci część społeczeństwa, co w znakomity sposób przyczyni się do powiększenia chaosu i coś, co - zacytuję tu jednego z profesorów socjologii (...) - rozwibruje nam społeczeństwo - wskazywała profesor. Posłanka PO Iwona Hartwich, która była twarzą protestów rodziców osób niepełnosprawnych, powiedziała, że nieprawdą jest, iż PiS pomaga takim rodzinom. - Nie wyobrażam sobie młodych kobiet, żeby były zmuszane do rodzenia płodów, które zaraz umrą - mówiła. - Kilku panów i jedna pani wydali wyrok na kobiety bez żadnej debaty - powiedziała z kolei posłanka Lewicy Magdalena Biejat.