Edwin Bendyk, Karolina Wigura, Elżbieta Korolczuk, prof. Jarosław Flis
Opozycje krytykuje założenia Polskiego Ładu. Jakie kroki powinna podjąć, żeby zjednać sobie głosy elektoratu? Jaką taktykę powinien przyjąć rząd? - Kiedyś te rozmowy raczej były takie: zmienimy oblicze tej ziemi, zniesiemy te wszystkie bolączki polskiego państwa. Dzisiaj raczej to są właśnie takie rozmowy: może się jeszcze nie udało, ale trochę za mało czasu minęło. Może ten Pegasus był, ale nie do końca są na to dowody. A ten Ład, to widzimy, że coś tutaj jest niedopracowane - powiedziała w programie "Drugie Śniadanie Mistrzów" w TVN24 Elżbieta Korolczuk, socjolożka. – Elektorat PiS-u to nie jest horda roszczeniowych osób, które rzuciły się na kasę publiczną. Zdecydowana większość tych ludzi chce korzystać z tego, na co zapracowała – stwierdził Edwin Bendyk, prezes Fundacji Batorego. Goście Marcina Mellera odnieśli się także do inwigilacji osób publicznych za pomocą systemu Pegasus i roli opozycji w tej kwestii. – Opozycja wygląda jak stary niedźwiedź na Alasce. Staje na wodospadzie, otwiera paszcze w nadziei, że łososie – które skaczą przez wodospad – wpadną mu prosto do paszczy. I już – zauważył prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytety Jagiellońskiego. W "Drugim Śniadaniu Mistrzów" Edwin Bendyk, Karolina Wigura, Elżbieta Korolczuk i prof. Jarosław Flis komentowali również pomoc militarną dla Ukrainy.