Euro 2020. "Przed tym turniejem niesłusznie mogliśmy mieć wielkie oczekiwania"

Moim zdaniem Sousa przeszarżował. My nie byliśmy przyzwyczajeni do grania trójką obrońców. Kamil Jóźwiak czy Tymoteusz Puchacz nie są ludźmi, którzy będą biegali od jednego pola bramkowego do drugiego i prezentowali podobne umiejętności w ofensywie i defensywie, bo taka jest rola wahadłowego. Tutaj faktycznie tego czasu zabrakło -- mówił w rozmowie "Faktów o Świecie" dziennikarz Eurosportu Paweł Kuwik. Goście programu dyskutowali na temat taktyki i ewentualnej przyszłości polskiej kadry, która po trzech meczach pożegnała się z piłkarskimi Mistrzostwami Europy. Wiele osób zastanawia się nad tym, czy po tak przegranej imprezie sportowej należy zwolnić selekcjonera Paulo Sousę. - Czuję od tego trenera bardzo dobrą energię i widzę, że ma pomysł na tę drużynę. Cieszę się też, że daje szansę młodym zawodnikom, bo to jest bardzo ważne - powiedziała reprezentantka Polski w piłce nożnej Weronika Zawistowska. Rozmówcy Mateusza Walczaka dyskutowali także o aspektach politycznych poruszanych podczas rozgrywek. Maciej Petruczenko ("Przegląd Sportowy") zwrócił uwagę, że "jak na ironię w fazie grupowej piłkarskich Mistrzostw Europy odpadły zespoły państw, w których istnieje jawna dyktatura, albo które się do niej zbliżają". - I tutaj dobrze, żebyśmy spojrzeli we własne lustro - dodał dziennikarz.