Tak robot wykonuje zabieg i nawet poprawia lekarza

Robot ortopedyczny
W Szpitalu Bródnowskim robot ortopedyczny wykonuje zabieg i nawet poprawia lekarza, żeby zwiększył precyzję
Źródło: Marek Nowicki/Fakty TVN
Robot ortopedyczny diagnozuje i operuje szybko i sprawnie, bez konieczności umawiania się przez pacjenta na kolejne wizyty. W szpitalu na warszawskim Bródnie można było zobaczyć, jak wygląda medycyna przyszłości.

- Nareszcie będę mogła chodzić i nie będę tyła. Będę tańczyć - zapowiedziała Stanisława Sękiewicz, pacjentka, która przeszła operację stawu biodrowego.

Sękiewicz jako pierwsza została zoperowana robotem ortopedycznym w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim. Na ramieniu robota chirurg montuje końcówkę i maszyna ze sztuczną inteligencją przejmuje operację. Oblicza, jak zamontować endoprotezę. Jednocześnie robot wykonuje badania diagnostyczne. Dzięki temu pacjentka nie musiała przechodzić przed zabiegiem rezonansu i tomografii.

Robot poprawia lekarza

Tak wygląda medycyna przyszłości. Człowiek czuwa nad zabiegiem, ale sztuczna inteligencja tego człowieka nieustannie poprawia, nie pozwala na błędy, zachęca do większej precyzji.

- Nasze doświadczenie właściwie dawało nam ten efekt, że panewka była ustawiona prawidłowo, ale mimo wszystko te kilka stopni musiałem na końcu dopasować, bo moje oko czy moja ręka nie jest tak efektywna, nie jest tak dobra, jak możliwość oceny ramienia robotycznego - przyznał prof. Paweł Skowronek, dyrektor ds. medycznych Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego.

Pół godziny i było już po wszystkim. Drugą operowaną pacjentką była pani Jolanta Szopa-Tabisz, z którą rozmawialiśmy wcześniej. - Ja jestem aktywna zawodowo, pracuję z dziećmi w przedszkolu, więc muszę wrócić do pracy i do moich dzieciaków. Chciałabym być sprawna ruchowo, no i oczywiście wrócić do mojej ukochanej jogi, którą uprawiam od ponad 20 lat - powiedziała przed zabiegiem.

Tak jak do swojej ukochanej tradycyjnej japońskiej sztuki walki aikido wrócił po operacji stawu biodrowego, jeszcze bez robota ze sztuczną inteligencją, Mirosław Bujko, pisarz, który ma 74 lata.

O to w tym wszystkim chodzi, żeby pacjenci w dojrzałym wieku cieszyli się życiem i sprawnością.

Czytaj także: