Fakty+

Polacy budują schrony. Samorządy ścigają się z czasem

Schron
Polacy budują schrony. Samorządy ścigają się z czasem
Źródło: Paweł Szot/Fakty TVN
W Szwajcarii miejsc w schronach jest więcej niż mieszkańców, a w Finlandii dokładnie tyle, ile trzeba. Szwajcarzy zaczęli swoje schrony budować w latach 30. ubiegłego wieku, a Finowie - tuż po drugiej wojnie światowej. Dla każdego kraju to ogromne wyzwanie i to długo trwa. Jak wygląda teraz ten wielki projekt w Polsce? 

1 stycznia 2026 roku na deweloperów zostaną nałożone nowe obowiązki. Podziemne kondygnacje w nowych budynkach mają być projektowane tak, by w razie wojny pełniły rolę doraźnych schronień dla cywilów.

- Trzeba na przykład udostępnić wodę, trzeba będzie odpowiednie sanitariaty przygotować, trzeba będzie spełnić warunki ppoż., ale również tę całą konstrukcję żelbetową czy tę konstrukcję właśnie garażową trzeba będzie odpowiednio wzmocnić - przekazał Maciej Górka, ekspert ds. rynku nieruchomości.

Szczegółowe wytyczne są właśnie notyfikowane przez Unię Europejską. Przygotowanie podziemnego garażu według nowych przepisów ma być o 30 procent droższe niż teraz, ale jest szansa na dofinansowanie z budżetu. Do końca przyszłego roku rząd chce przeznaczyć na ochronę ludności 34 miliardy złotych.

- Wiem, że czasu jest bardzo niewiele, ale my w ogóle jako kraj mamy niewiele czasu, aby odtworzyć ochronę ludności i obronę cywilną. Robimy to bardzo szybko, robimy to w przyspieszonym tempie, dlatego że mamy wieloletnie zaniechania do odtworzenia - stwierdził Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji.

Lepiej budować nowe schrony, niż remontować stare

To wyścig z czasem. Na wybudowane w czasach zimnej wojny schrony raczej nie mamy co liczyć.

- Większość z tych budynków, niestety, nie nadaje się do jakiegoś sensownego odbudowania. Ewentualne koszty, które mogłoby generować odbudowanie, są tak wysokie, że gdybyśmy dostawali środki z programu na tym poziomie, na którym stoimy obecnie, to odbudowa naszych budynków, a mieliśmy ich w Częstochowie 210 sztuk, trwałaby kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat - powiedział Rafał Kusal, naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta Częstochowy.

Łatwiej wybudować schron od podstaw, jak w Bolesławcu, gdzie za pół miliona złotych powstanie projekt przebudowy szpitala.

- Za te środki będzie opracowana dokumentacja miejsc ukrycia, które w przypadku zagrożenia miałyby służyć na bezpieczne ulokowanie bloku operacyjnego i intensywnej terapii - poinformował Tomasz Gabrysiak, starosta bolesławiecki.

Zapomniana funkcja metra

W Warszawie tylko krótki, najstarszy odcinek metra zaprojektowano jako schron, ale później zrezygnowano z niektórych rozwiązań. Przy budowie kolejnych linii ma być inaczej.

- Musimy zadbać o to, żeby na przykład infrastruktura, która jest w Warszawie potrzebna, taka jak metro, z jednej strony, oczywiście, służąca wyzwaniom transportowym, z drugiej strony właśnie może być również używana jako miejsca schronienia - podkreślił prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

Schrony to nie wszystko. Z programu ochrony ludności finansowane są też szkolenia dla samorządowców, a także zakupy sprzętu i zapasów.

- Wnioskujemy o agregaty, wnioskujemy o pompy do wody, o osuszacze, o cysterny do wody, o cysterny do paliwa, namioty pneumatyczne - wymieniła Iwona Gronek, sekretarz gminy Aleksandrów Łódzki.

Uchodzący za wzór Skandynawowie budują swoją obronę cywilną od kilkudziesięciu lat.

ZOBACZ WIĘCEJ MATERIAŁÓW FAKTÓW+

Czytaj także: