Na sali pełnej dorosłych była też obecna młodzież. - Jak się chcemy swoimi problemami podzielić, to słyszymy od dorosłych, często naszych rodziców, czy naszej rodziny: co ty masz za problemy, ja to w twoim wieku miałem problemy - wyjaśnił Oskar Stabno z Młodzieżowego Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Wczoraj sejmowa komisja zdrowia przegłosowała przepis, zgodnie z którym dziecko od 13. roku życia będzie mogło pójść do psychologa bez zgody rodzica. - Dzięki tym możliwościom będziemy w stanie uratować coraz więcej żyć - skomentowała Angelika Friedrich, założycielka inicjatywy "Nastoletni azyl".
Bo to o życie chodzi. Co siódme dziecko w Polsce jest ze swojego życia niezadowolone tak bardzo, że zaczyna mu to zagrażać. Ponad 60 tysięcy dzieci szukało w ubiegłym roku pomocy, dzwoniąc na telefon zaufania.
Dzwoniły, bo w domu nie miały pomocy i wsparcia. - Wielu rodziców nie pozwala korzystać dzieciom z pomocy, bo się wstydzą, co powiedzą sąsiedzi. (...) Niestety, są też takie przypadki, kiedy dzieci są ofiarami przemocy domowej, molestowania i nie mogą bez zgody rodziców, czasami oprawców, skorzystać z żadnej pomocy - podkreśla Anna Morawska-Borowiec, psycholożka i prezeska Fundacji "Twarze depresji".
Psycholog poinformuje rodziców lub sąd
To trudno było wczoraj w Sejmie zrozumieć Romanowi Fritzowi, wiceprezesowi partii Grzegorza Brauna. W odpowiedzi wiceprzewodnicząca komisji zdrowia zdobyła się na osobiste wyznanie:
- Nie mogę słuchać tych wszystkich historii, jak to będziemy odciągać od bardzo ciepłego, wspaniałego środowiska rodzinnego wszystkie polskie dzieci. Żyłam w przemocowej rodzinie i nie zgodzę się na to, nie zgodzę się, żebyśmy nie pomagali dzieciom, które mają problemy. Moi rodzice się mną nie interesowali i jest takich dzieci bardzo dużo - powiedziała Joanna Wicha, posłanka Lewicy.
Jeśli ustawa przejdzie przez Sejm i uzyska podpis prezydenta, dzieci będą mogły bez zgody rodzica skorzystać z pomocy psychologa - na razie tylko na NFZ. Psycholog później poinformuje rodziców o wizycie.
- Żeby ten psycholog mógł z rodzicem porozmawiać, wytłumaczyć, jaka jest sytuacja, zaproponować różne możliwości pomocy, również takie systemowe, również dla całej rodziny - podkreśliła Angelika Friedrich, założycielka inicjatywy "Nastoletni azyl".
Jeśli psycholog uzna, że poinformowanie rodziców jest zagrożeniem dla dziecka, poinformuje nie ich, a sąd. Komisja zdrowia poparła te przepisy.
- Dzisiaj świadomość zdrowia psychicznego młodych jest bardzo duża, jest coraz większa, dajmy im szansę skorzystać z tej pomocy - zaapelowała Anna Morawska-Borowiec.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN