"Wygraliśmy! Protest zdołał zrujnować plany Bezosa i pałacowe gierki burmistrza Brugnaro" - napisała grupa No Space for Bezos ("Nie ma miejsca dla Bezosa") w poście w mediach społecznościowych. Protestowali przeciwko organizacji ślubu miliardera w Wenecji.
Protestujący ogłosili swoje zwycięstwo po tym, jak pojawiła się informacja, że ich działania miały nakłonić Bezosa do zmiany miejsca zorganizowania ślubnej imprezy.
Wcześniej Grupa No Space for Bezos wezwała do blokady kanałów wokół XIV-wiecznej Grande Scuola Misericordia w centrum Wenecji. CNN wskazało, że uważa się, iż para chciała tam zorganizować huczne przyjęcie 28 czerwca, dzień po złożeniu przysięgi małżeńskiej.
Grupa twierdzi, że uroczystości zostaną przeniesione teraz do mniej malowniczego miejsca, jakim jest "tese", czyli stocznia, w odnowionym obszarze morskim znanym jako Arsenale na obrzeżach Wenecji. Jak stwierdzono, było to zwycięstwo nad potępieniem protestów przez burmistrza Wenecji Luigiego Brugnaro.
"Wygraliśmy! Protest zdołał zrujnować plany Bezosa i pałacowe gierki burmistrza Brugnaro" - napisała grupa w internetowym poście kampanii. "Zostali zmuszeni do ucieczki i schronienia się w Tese 91 Arsenale. Nawet dwa jachty Bezosa, Koru i Abeona, nie dotrą do Wenecji" - stwierdzono.
Akcja na placu Świętego Marka
Wcześniej działacze włoskiego oddziału Greenpeace z brytyjskimi aktywistami rozwinęli w poniedziałek w Wenecji wielki transparent w ramach protestu przeciwko zbliżającemu się ślubowi Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez w mieście. "Jeśli możesz wynająć Wenecję na ślub, możesz płacić więcej podatków" - brzmiał napis.
Transparent o powierzchni 400 metrów kwadratowych został rozłożony na placu św. Marka w kolejnym dniu protestów przeciwko ślubowi Bezosa. Przeciwnicy tego wydarzenia uważają je za niedopuszczalne wykorzystanie Wenecji dla prywatnych celów kosztem jej mieszkańców i normalnego funkcjonowania miasta.
W poniedziałkowej akcji uczestniczyło kilkudziesięciu działaczy, którzy w jej trakcie mówili, że takie wielkie wydarzenia są wyrazem "niesprawiedliwości społecznej i klimatycznej".
Protesty przeciw ślubowi Bezosa
Do przeciwników ślubu, którego data nie została ogłoszona ze względów bezpieczeństwa, dołączył deputowany lewicy z Neapolu Angelo Bonelli.
- To niedopuszczalne, że miasto tak kruche i wyjątkowe, jak Wenecja jest przekształcane w park zabaw dla bogaczy, wynajęty na wystawne świętowanie - podkreślił w wydanym oświadczeniu.
- To obraza dla godności osób, dla środowiska naturalnego i naszej kultury - ocenił.
Z kolei polityk koalicji rządowej Lino Ricchiuti uznał, że protesty Greenpeace i innych stowarzyszeń przeciwko Bezosowi są "bezsensowne". - Czy są to protesty przeciwko temu, kto przynosi bogactwo temu terytorium? Co by woleli? Puste place i zamknięte sklepy? - zapytał.
- Takie wydarzenie oznacza zatrudnienie, rozgłos na świecie, realne wpływy ekonomiczne. Tymczasem podnoszony jest tradycyjny sztandar ideologii - dodał polityk.
Ślub Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez
Nieoficjalnie wiadomo, że ślub miliardera Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez odbędzie się w najbliższych dniach na weneckiej wyspie San Giorgio.
Po kilku dniach protestów w Wenecji poinformowano, że narzeczeni wyasygnowali pierwszy czek dla miasta: milion euro na rzecz konsorcjum, które prowadzi badania naukowe tamtejszej laguny.
Media podają, że na ślubie oczekiwani są między innymi córka prezydenta USA Donalda Trumpa - Ivanka z mężem Jaredem Kushnerem, gwiazdy Hollywood: Leonardo DiCaprio, Robert Pattinson, Orlando Bloom, Eva Longoria, a także Barbra Streisand.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CAROLINE BREHMAN/EPA/PAP