Samotność surfera bywa nie do zniesienia - tak musiał stwierdzić peruwiański mistrz tej dyscypliny i... postanowił zabrać na deskę towarzyszkę. Czteromiesięczna kotka o imieniu Nicolasa wody podobno się nie boi. Ale na specjalnie zachwyconą też nie wygląda. Oceńcie sami.
Zawodowy surfer, Domingo Pianezzi, cierpliwie uczy swoją czworonożną podopieczną. Jak przyznał, początkowo Nicolasa miała pewne opory, ale po pokonaniu pierwszego lęku przed morskimi falami, teraz pływa juz coraz odważniej. Kotka regularnie trenuje trzy-cztery razy w tygodniu.
Jak się okazało, Nicolasa nie jest własnością swojego nauczyciela. Jej właścicielką jest Erika Tamanaja, która zdradziła, że kotka zaczęła brać kąpiele już w domu. - Pomyślałam, że to dziwne, bo kotka nigdy nie bała się wody i nie próbowała mnie drapać, jak zazwyczaj robią inne koty - zwierza się właścicielka kotki.
Surfują też psy
Ale Nicolasa nie jest wyjątkiem wśród czworonogów. Tego sportu próbowały już wcześniej psy. Ciekawym przykładem jest argentyński 5-letni terrier o imieniu Sam. Jego właściciele twierdzą, że trudnej sztuki surfowania ich pies nauczył się sam. Można w to wierzyć lub nie, ale faktycznie na falach Sam czuje się jak ryba w wodzie.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters