W całej Europie szaleje drożyzna, a turyści szukają sposobów na cięcie wakacyjnych kosztów. Za budżetową alternatywę dla urlopu w hotelu uchodzą wczasy w kamperze. Wystarczy jednak szybka kalkulacja, by zdać sobie sprawę, że wynajem takiego pojazdu plus koszty benzyny plus opłaty na kempingach to duży wydatek. Z kolei zakup kampera to inwestycja, która zwraca się nawet po kilkudziesięciu latach.
Własne jedzenie zamiast tego z hotelowej restauracji, własna sypialnia, brak opłat za bilety lotnicze, wynajem samochodu czy środki transportu - mogłoby się wydawać, że wakacje w kamperze to tańsza alternatywa dla wczasów all-inclusive w hotelu. Tylko pozornie. W rzeczywistości wakacje w kamperze to opcja zdecydowanie droższa od pobytu w czterogwiazdkowym hotelu w wielu krajach na południu Europy.
Mimo to taki sposób spędzania wakacji zyskuje coraz większą popularność. A to dodatkowo podnosi i tak wysokie już ceny.
Koszt wynajmu kampera
- Sam wynajem kampera to w tej chwili koszt od 550 do nawet 1000 złotych na dobę. W przypadku wynajmu długoterminowego, tygodniowego albo dwutygodniowego, większość wypożyczalni obniża stawkę dobową, ale wynajmując kampera na tydzień, trudno zejść poniżej czterech tysięcy złotych - wyjaśnia Tomasz Tarkowski, współautor bloga "Kamperem po świecie".
A na tym nie koniec wydatków - choć dobra wiadomość jest taka, że sam wynajem stanowi zazwyczaj ponad połowę całkowitej ceny. Sporą sumę trzeba odłożyć na opłacenie paliwa, zwłaszcza przy jego obecnych cenach. Jak tłumaczy Tarkowski, w trasie kamper spala ok. 12 litrów na 100 kilometrów. I to przy rozsądnej jeździe.
Przejazd z Warszawy nad morze i z powrotem to koszt ponad 700 złotych. Jeśli dochodzą do tego krótkie wycieczki na miejscu, przekroczymy zapewne barierę tysiąca złotych. Wypad na południe Europy - np. do Chorwacji czy północnych Włoch - będzie wiązał się z wydatkiem na paliwo w wysokości ponad 3 tysięcy złotych.
Nocleg przy lesie albo na kempingu
Jak nietrudno wyliczyć, wynajem kampera i opłacenie paliwa to łącznie ok. 7 tysięcy złotych. Niestety, na tym nie koniec wydatków, i to tych związanych z samym pojazdem. Spędzenie wakacji w kamperze pozwala zaoszczędzić na kosztach hotelowych, ale za nocleg często i tak trzeba zapłacić.
- Cena miejsca na kempingu nad polskim morzem wynosi mniej więcej 100/150 złotych za dobę. Zawiera się w tym postój kampera, nocleg dwóch osób oraz koszt prądu. W Chorwacji ceny są jeszcze wyższe. Ale nie trzeba koniecznie szukać kempingów. W większości europejskich państw, w tym w Polsce, dozwolony jest postój w miejscach, w których nie przeszkadzamy okolicznym mieszkańcom. Czyli na przykład na oddalonych od zabudowań parkingach leśnych - zaznacza Tarkowski.
Dodaje jednak, że przed wyjazdem należy dokładnie sprawdzić, jakie zasady obowiązują w danym kraju. W państwach skandynawskich postój dozwolony jest właściwie wszędzie - jedyne wymaganie dotyczące miejsca to jego ulokowanie w odległości przynajmniej 150 metrów od zabudowań mieszkalnych. Ale w Chorwacji podchodzą do tego zdecydowanie bardziej restrykcyjnie. Tam w kamperach spać można jedynie na posesji własnej oraz na kempingach.
Wczasy w kamperze - dodatkowe koszty
Wynajmując kampera, zazwyczaj trzeba się też liczyć z dodatkowymi opłatami serwisowymi, w wysokości od 250 do 500 złotych. W tej cenie otrzymujemy wodę pitną, butlę gazową, środki czystości, czasami również zestaw do grilla czy drewno do rozpalania ogniska. W wielu wypożyczalniach doliczany jest jeszcze koszt sprzątania kampera. Taka usługa kosztuje ok. 100 złotych.
Przy wynajmowaniu kampera należy również uwzględnić kaucję, zazwyczaj w wysokości od 5 do 10 tysięcy złotych. Potrącenia mogą nastąpić w przypadku zwrotu kampera nieposprzątanego albo z pustym bakiem (jeśli określono to w umowie). Wypożyczalnie często określają też limit prędkości, jaką można osiągać w trakcie podróży, lub dobowy limit kilometrów. Tak, parametry jazdy bywają monitorowane.
Zatem podsumujmy: wynajem, paliwo, koszty eksploatacyjne. W wersji budżetowej za wyjazd nad morze ze środkowej części Polski wychodzi prawie 7 tysięcy złotych. Wyjazd do Chorwacji - ok. 10 tysięcy. Dalsze wypady to wydatek w wysokości kilkunastu tysięcy złotych. I to bez uwzględnienia kaucji. Do tego trzeba doliczyć jedzenie. Poza tym wielu podróżujących kamperem nie chce rezygnować z wyjść do restauracji i innych atrakcji, co dodatkowo podnosi koszt całej wyprawy.
Cena kampera - nowego i używanego
W dłuższej perspektywie oszczędnością będzie zakup własnego kampera. Wtedy odpadają koszty wynajmu, opłaty serwisowe oraz kaucja.
- Ale zanim zdecydujemy się na taką inwestycję, warto przynajmniej raz wybrać się na wczasy wynajętym pojazdem - podkreśla współautor bloga "Kamperem po świecie". - Wielu "hotelowym” turystom wydaje się, że nie mają problemu ze spaniem w kamperze. Po jednej czy dwóch wycieczkach stwierdzają jednak, że to nie dla nich - dodaje.
Ceny kamperów są w tej chwili tak wysokie, że inwestycja zwróci się dopiero po kilku sezonach. Za pojazd ok. 30-letni trzeba obecnie zapłacić mniej więcej 30 tysięcy złotych. Nowsze, kilkunastoletnie kampery to koszt - w zależności od stanu, marki czy rocznika - w przedziale 50-100 tysięcy. Tarkowski podkreśla, że jeszcze kilka lat temu używane kampery były nawet o jedną trzecią tańsze. Duży skok cen w tym segmencie związany jest nie tylko z inflacją i ogólnym wzrostem cenowym na rynku samochodowym, ale również z rosnącą popularnością takiego sposobu spędzania wakacji.
Nowe pojazdy to już opcja zarezerwowana dla osób z naprawdę zasobnym portfelem. Najtańsze kampery z salonu kosztują ok. 250 tysięcy złotych, średnia cena tego rodzaju samochodów zjeżdżających z taśmy produkcyjnej to ok. 300 tysięcy.
Kamper jak 50 lat wakacji w Turcji
Użytkowanie kampera też nie jest tanie. Koszty eksploatacji, regularne kontrole i wymiana zużytych części oraz obowiązkowe ubezpieczenie dają łącznie sumę rzędu kilku tysięcy złotych rocznie.
Rozważania na temat oszczędności związanych z wynajmem lub nawet zakupem kampera można zamknąć prostą kalkulacją. Koszt tygodniowych wakacji all-inclusive w czterogwiazdkowym hotelu w Grecji albo Turcji to ok. 3 tysięcy złotych za osobę. Dwie osoby zapłacą więc łącznie mniej więcej 6 tysięcy. Wychodzi na to, że za cenę nowego kampera (300 tysięcy złotych) do tych krajów możemy latać co roku na wczasy przez 50 lat. W przypadku większych rodzin te koszty zrównoważą się szybciej, ale i tak trudno traktować caravaning jako oszczędnościową opcję na ciężkie czasy.
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock