Dwie kobiety z miasta Wetumpka w amerykańskim stanie Alabama zostały skazane na dwa lata więzienia w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 100 dolarów za ich "działania związane z karmieniem i chwytaniem bezpańskich kotów". Obrońcy skazanych zapowiadają apelację od wyroku.
61-letnia Mary Alston została przesłuchana przez policję 25 czerwca, kiedy siedziała w swoim samochodzie na terenie należącym do hrabstwa Elmore. Później na miejsce przybyła 85-letnia Beverly Roberts. Kobiety wdały się w dyskusję z policją i odmówiły opuszczenia terenu. USA Today News opublikowało nagranie z kamery zamontowanej w mundurze jednego z funkcjonariuszy, z którego wynika, że obie argumentowały, iż karmienie kotów na publicznej działce nie jest nielegalne, jednak spór z funkcjonariuszami narastał. Ostatecznie obie zostały skute i zaprowadzone do radiowozów.
Szef miejscowej policji Greg Benton poinformował, że obie kobiety były "wielokrotnie ostrzegane", by nie karmiły bezpańskich zwierząt. Jak stwierdził, dokarmianie kotów było "uciążliwe, ponieważ przyciągało więcej zwierząt na ten obszar". Terry Luck, prawnik jednej z kobiet, powiedział wcześniej, że aresztowane "działały dla dobra publicznego", ponieważ chwytały bezpańskie koty, by je kastrować i sterylizować.
Więzienie w zawieszeniu i grzywna za dokarmianie kotów
Sędzia Jeff Courtney we wtorek 13 grudnia uznał Roberts za winną wtargnięcia na teren posesji i zakłócania porządku, a Alston za winną wtargnięcia na teren posesji i "ingerowanie w działania władz" - podały lokalne media cytowane przez stację ABC News. Obie kobiety zostały skazane na 2 lata więzienia w zawieszeniu i 10 dni aresztu, a także ukarane grzywną w wysokości 100 dolarów i obciążone kosztami sądowymi.
Jak przekazało USA Today News, rozprawa w sądzie w Wetumpka trwała pięć i pół godziny. Obrońcy obu kobiet zapowiedzieli apelację od wyroku. Mają na to 14 dni. Ponadto zdaniem Terry'ego Lucka funkcjonariusze policji "znęcali się fizycznie" w trakcie zatrzymania kobiet. Obie skarżyły się na siniaki na ramionach i nadgarstkach. - Nie było absolutnie żadnego powodu, aby coś takiego się wydarzyło - powiedział prawnik. - Karmiły koty. Łapały koty, żeby zadbać o ich zdrowie. Beverly i Mary pomagały miastu, kontrolując ich populację przez sterylizację i kastrację - dodał.
Sprawą zainteresowały się amerykańskie zrzeszenia działające na rzecz praw zwierząt, które twierdzą, że skazane kobiety, "biorąc pod uwagę okoliczności", zostały potraktowane zbyt surowo.
ZOBACZ TEŻ: Chora na raka usłyszała, że zostało jej niewiele czasu. Narzeczony w 12 godzin zorganizował ślub
Źródło: USA Today News, ABC News,
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock