Od dziś mieszkańcy Italii przestają obwiniać czarne kocury o przynoszenie nieszczęścia. Po raz pierwszy we Włoszech obchodzony jest w sobotę Dzień Czarnego Kota.
Pomysłodawcą święta jest krajowe stowarzyszenie obrony zwierząt i środowiska. Termin wybrano nieprzypadkowo: to właśnie 17. dzień miesiąca uważany jest we Włoszech za najbardziej pechowy.
Główne imprezy odbywają się w Mediolanie, gdzie otwarta została wystawa portretów czarnych kotów. Również w Wiecznym Mieście pod słynną Piramidą Cestiusza zorganizowano imprezę pod hasłem "Gatto nero, amico vero" co znaczy - czarny kot, prawdziwy przyjaciel. Odbędzie się również specjalna parada dumnych właścicieli zwierzaków.
Celem tego dnia, jak wyjaśniło stowarzyszenie, jest nie tylko wystosowanie apeli o opiekę nad kotami, ale także walka z uprzedzeniami i przesądami, które - podkreślono - są krzywdzące dla czarnych kotów.
Według statystyk, co roku we Włoszech znika 60 tysięcy czarnych kotów, które są porywane, a nawet zabijane podczas satanistycznych rytuałów, zwłaszcza w czasie obchodów Halloween.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP