Rolnicy w afrykańskim Malawi mają wielki problem - na ich pola nie dociera dostateczna ilość wody. Ale kiedy rząd dostarczył im wydatne pompy wodne, dopiero zaczęły się problemy... w łóżku.
Specjalne pompy sprowadzanie z Indii przeznaczone są - zgodnie z instrukcją - dla mężczyzny o wadze 60-70 kg. Dzięki nim rzeczony mężczyzna jest w stanie wypompować z płytkiej studni czy ze stawu ok. pięciu tysięcy litrów wody na godzinę.
Ale rolnicy skarżą się, że pompa owszem dobrze nawadnia, ale jej obsługa wypompowuje z nich siłę i chęci na seks. Aby zaradzić zdradzieckim właściwościom urządzeń, wysłali petycję do rządu.
Malawijskie władze, mimo wątpliwości, postanowiły potraktować rolników poważnie: - Zaalarmowany rząd powołał komisję, której zadaniem będzie zbadanie zjawiska i ocena sytuacji - powiedziała minister gospodarki wodnej Adrina Mchiela.
W ciągu trzech lat dostarczono do Malawi 100 tys. "felernych" pomp.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu