Schoep - cierpiący na artretyzm pies, którego właściciel codziennie kąpał w jeziorze, by złagodzić ból stawów, nie żyje. Zwierzak podbił serca tysięcy internautów na całym świecie. Zdechł dzień po swoich 20. urodzinach.
O śmierci Schoepa poinformował na Facebooku jego właściciel John Unger. "Schoep odszedł wczoraj" - napisał. Historia psa poruszyła internautów na całym świecie w ubiegłym roku, po publikacji niezwykłego zdjęcia. Zrobiła je przyjaciółka Ungera, Hanna Stonehouse Hudson. Widać na nich, jak mężczyzna zanurza psa w wodach Jeziora Superior. Unger robił to codziennie, by ulżyć zwierzęciu cierpiącemu na artretyzm. W wodzie Schoep zasypiał "jak dziecko".
Najważniejszy przyjaciel
Profil "Schoep i John" na Facebooku polubiło do tej pory ponad 236 tysięcy osób. Dzięki popularności niezwykłej pary udało się także zebrać pieniądze na zabiegi dla Schoepa i innych psów w podeszłym wieku. Unger w jednym z wywiadów powiedział, że pies stał się dla niego najważniejszym przyjacielem po tym, jak rozstał się ze swoją narzeczoną kilkanaście lat temu. Pies dosłownie uratował mu życie, odwodząc go od samobójczych myśli.
Autor: jk\mtom / Źródło: newsfeed.time.com, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook