Sensacyjna porażka Argentyny z Arabią Saudyjską mogła zepsuć plany wielu obstawiającym zakłady bukmacherskie na świecie, ale jednego gracza musiała zaboleć szczególnie. Australijski bukmacher poinformował, że jeden z graczy na zwycięstwo Argentyńczyków postawił aż 160 tysięcy lokalnych dolarów.
W pierwszym meczu "polskiej" grupy mundialu Arabia Saudyjska sprawiła wielką sensację i pokonała Argentynę 2:1. Przed spotkaniem to drużyna z Ameryki Południowej stawiana była w roli zdecydowanego faworyta. Argentyna jest też uważana, a przynajmniej dotąd była, za jednego z głównych kandydatów do zdobycia mistrzostwa świata.
Nic więc dziwnego, że bukmacherzy na zwycięstwo Leo Messiego i kolegów z Arabią Saudyjską ustawili bardzo niskie kursy. W ofercie przedmeczowej jednej z australijskich platform bukmacherskich kurs na to zdarzenie wynosił zaledwie 1,13. Oznacza to, że gracz, który postawił na Argentynę 160 tysięcy dolarów australijskich (prawie pół miliona złotych) w przypadku jej zwycięstwa zgarnąłby na czysto ok. 20 tysięcy. Biorąc pod uwagę ryzyko, potencjalna wygrana była więc wcale nie tak wysoka.
A jednak, jak informuje "Independent", przedstawiciele platformy potwierdzili, że jeden z graczy postawił na zwycięstwo Argentyńczyków dokładnie taką kwotę - 160 tys. dolarów. Nie ujawniono jego personaliów, wieku ani tego, z jakiego miasta pochodzi osoba, która straciła tak pokaźną kwotę.
Mundial 2022. Kto wygra według bukmacherów?
Okazję do rehabilitacji Argentyńczycy będą mieli już w sobotę. Tego dnia o godz. 20 zmierzą się z Meksykiem. Jeśli przegrają, to niezależnie od wyniku rozgrywanego kilka godzin wcześniej meczu Polska-Arabia Saudyjska, pożegnają się z turniejem. W tej chwili zamykają stawkę w grupie C. Jej liderem są Saudyjczycy. Im ewentualne zwycięstwo z Polską zapewniłoby pierwszy od 1994 roku i drugi w historii awans do fazy pucharowej mundialu.
Jako głównego faworyta do wygrania mundialu bukmacherzy wskazują Brazylię. W gronie głównych kandydatów do końcowego zwycięstwa są też Francja, Anglia, Argentyna, Niemcy, Hiszpania czy Belgia. Z kolei najniżej stoją w tej chwili akcje Kataru. Polska jest mniej więcej w połowie stawki.
Źródło: Independent, tvn24.pl