Przez dwa miesiące był bez głowy, teraz znów można go oglądać w całej okazałości - od czubków lśniących oficerek po charakterystyczną grzywkę. Woskowa figura Adolfa Hitlera wróciła do Madame Tussaud w Berlinie. Teraz juz chroniona niczym Mona Lisa.
Figura fuhrera jest najlepiej strzeżoną postacią w całym muzeum. Stylizowane na bunkier pomieszczenie, w którym za biurkiem siedzi przygnębiony były dyktator, oddzielono od zwiedzających ścianą z trzema szklanymi oknami. Woskowego Hitlera można oglądać jedynie przez szyby. Pilnuje go też dwóch ochroniarzy oraz kilka kamer wideo.
Wcześniej "bunkier" był otwarty i jedynie nie można było dotykać, ani fotografować postaci Hitlera. Środki ostrożności wzmocniono po lipcowym incydencie. Tuż po otwarciu muzeum jeden ze zwiedzających rzucił się na postać Hitlera i krzycząc: "Nigdy więcej wojny" urwał mu głowę.
Sprawca - 41-letni mieszkaniec berlińskiej dzielnicy Kreuzberg i były policjant - założył się dzień wcześniej z przyjaciółmi o to, że zdekapituje woskowego dyktatora.
W sobotę rzeczniczka muzeum nie chciała wypowiadać się o tym, ile kosztowało naprawienie figury Hitlera i kto za to zapłacił. Koszt każdej woskowej postaci to ok. 200 tysięcy euro.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA