Amerykańskie linie lotnicze Continental Airlines poinformowały w czwartek, że ich pasażerski Boeing-737 był zmuszony awaryjnie lądować w Hondurasie po zderzeniu z... kondorem.

Brytyjscy mężowie częściej niż dotychczas dokonują zabiegów chirurgicznych, odmładzających i poprawiających ich urodę - ogłosiła brytyjska medyczna grupa badawcza.

- Moja kaszubska rodzina, tak jak Żydzi, urodziła się i żyła w granicach innych państw - powiedział izraelskiemu dziennikowi "Haaretz" premier Donald Tusk. Jedna z agencji informacyjnych wyciągnęła z tej wypowiedzi przedziwne wnioski.

Jak walczyć z opinią, że salon masażu to przybytek rozpusty? Kazać pracownicom demonstracyjnie zapinać na kłódki suwaki spodni i spódnic.

Projektant rowerów i znany wszystkim miłośnikom kolarstwa fanatyczny kibic Dieter "Didi" Senft zaprezentował swoje najnowsze dzieło - rower w kształcie gitary. Osobliwy wehikuł trafi do zamku w Storkow w Niemczech, gdzie w 2009 roku ma powstać muzem grupy "Phudys".

Sowiecki wahadłowiec "Buran" odbył Renem swoją ostatnią 600-kilometrową podróż do muzeum w zachodnich Niemczech. Rozmiary 36-metrowego olbrzyma o wadze prawie 100 ton robiły szczególne wrażenie na tle przepływających obok niemieckich barek.

Ponad 46 lat - tyle czasu jeździł bez prawa jazdy 76-letni dziś mężczyzna z okolic uniwersyteckiego miasta Paderborn (Nadrenia Północna-Westfalia) - poinformowała niemiecka policja.

Najlepszy dodatek do kostiumu kąpielowego tego lata to... laptop. Ale nie byle jaki. Dom mody Gideon Oberson, obok najnowszej kolekcji strojów plażowych na lato 2008 zaprezentował także podręczne komputery w kolorowych obudowach.

Pewien Amerykanin znalazł sposób, jak wykorzystać pozostawione po lodach drewniane patyczki. Razem ze swoim synem i tysiącami innych dzieci skleił z nich... statek wikingów.

Na ponad trzy miesiące więzienia skazał sąd kontrowersyjnego muzyka, Pete'a Doherty'ego. Były narzeczony sławnej modelki Kate Moss, naruszył zasady warunkowego zawieszenia wyroku za posiadanie narkotyków i łamanie przepisów drogowych.

Brytyjski komik John Cleese zapowiedział, że zaproponuje pomoc kandydatowi na prezydenta USA Barackowi Obamie.

Powietrzne rzeźby z worków na śmieci - oto pomysł nowojorskiego artysty na wykorzystanie systemu wentylacji metra, z jakiej "korzystała" też kiedyś Marilyn w "Słomianym Wdowcu". Widowisko oglądać można tylko wtedy, gdy pod ziemią przejeżdża akurat pociąg.

Bogacze z pierwszej światowej setki wolą kobiety ciemnowłose - wykazało badanie gustów najbogatszych mężczyzn, którego wyniki publikuje we wtorek brytyjski tabloid "Daily Express".

Choć zegar nie zwolnił, czas zatrzymał się na chwilę na madryckim dworcu Atocha. Gdy wybiła 20.30, niemal 100 osób zastygło w bezruchu na pięć minut. To pomysł grupy "Improv Everywhere", która organizuje podobne akcje na całym świecie.

W jednej z parafii w Nowym Jorku ogłoszono młodzieżowy konkurs na projekt "oficjalnej papieskiej deskorolki". Benedykt XVI osobliwy dar otrzyma w czasie swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych, która odbędzie się jeszcze w kwietniu.

- Kręcą mnie silne kobiety - śpiewa John McLellan z zespołu "The Clintons" i nietrudno się domyślić, kogo ma na myśli. W kolejnej rundzie muzycznej bitwy o głosy amerykańskich wyborców bohaterką piosenki jest była Pierwsza Dama, Hillary Clinton.

Niemal 30 tysięcy osób wzięło udział w paradzie na przedmieściach Tokio, gdzie już od trzystu lat obchodzi się święto płodności. Głównymi bohaterami festiwalu, który zwiastuje nadejście wiosny, są olbrzymie fallusy.

Suknie balowe, niebotyczne obcasy i makijaż, przy którym nawet Nefretete wygląda blado... W Berlinie pod hasłem "Gay not grey" odbył się specjalny pokaz mody dla "dojrzałych" gejów.

Izraelscy naukowcy pracują nad wynalazkiem, który już niedługo pozwoli dostarczyć energię elektryczną nawet do najodleglejszych zakątków świata. Chodzi o balony pokryte słonecznymi panelami. To kolejny wynalazek, który powstał w trosce o zmieniający się klimat.

Amerykanin Chris Clark za 2,6 miliona dolarów sprzedał domenę internetową pizza.com. Kiedy wykupił ją w 1994 roku, zapłacił tylko 20 dolarów. I niech ktoś powie, że na wirtualnym jedzeniu nie można zarobić pieniędzy.

Tego miejsca nie można ominąć odwiedzając Bangladesz. Park Safari cieszy się popularnością zarówno wśród turystów jak i miejscowej ludności. I nic w tym dziwnego, bo w obejmującym dziewięćset hektarów parku naprawdę jest co oglądać.

W muzeum w miejscowości Saltillo można obejrzeć, jak wyglądało życie w prehistorycznych czasach Meksyku. Naukowcy odkryli, że wiele milionów lat temu pustynie północnego Meksyku częściowo przykrywał kiedyś ocean.

Bezgraniczne przestrzenie i błękitne niebo Chile - oto tło nowego filmu o Bondzie - "Quantum of Solace". Trudne warunki dają się we znaki ekipie filmowej i Danielowi Craigowi - ale przecież to agent od zadań specjalnych.

Największe gwiazdy sumo wzięły udział w turnieju organizowanym ku pamięci 2,5 miliona ofiar wojennych. Memoriał odbył się w najsłynniejszym japońskim sanktuarium Yasukuni w Tokio.

Szeroka publiczność wreszcie może podziwiać oryginał nagiego portretu Carli Bruni. Nowojorski dom aukcyjny Christie's otworzył w piątek ekspozycję ze zdjęciami, które wystawi na sprzedaż 10 kwietnia.

Szaleństwo na punkcie 4-miesięcznej niedźwiedzicy "Flocke" (czyli "Płatek") nie ustaje. Władze norymberskiego zoo postanowiły na tym zarobić. Właśnie powstała seria gadżetów poświęconych popularnemu misiowi.

Jest we Włoszech takie więzienie... Codziennie stawia się w nim do pracy 19 strażników, którzy robią wszystko, tylko nie pilnują więźniów. Bo ich nie ma...

"A ty całuj mnie - to taka piękna gra" śpiewał Paweł Kukiz, a mieszkańcy Madrytu wprowadzili jego słowa w czyn. Setki par jednocześnie zademonstrowało indywidualne techniki pocałunku na miejskim placu w stolicy Hiszpanii. Życie jak w Madrycie?

Bulterier, potwór, wilcze oczy i zęby – zwierzęce porównania rozmnożyły się w polskiej polityce. - Przypisujemy zwierzętom cechy ludzkie, a one działają prościej. Jak poseł Niesiołowski: jeśli ktoś jest draniem, okazują to wprost – mówi w TVN24 behawiorysta zwierzęcy Andrzej Kłosiński.

Alfred Williams całe swoje życie spędził pracując na rodzinnej farmie. Na edukację, jak twierdzi, czasu nie miał. Dlatego elementarz przyszło mu nosić razem z młodszymi od niego o ponad sześćdziesiąt lat kolegami.