Były łzy panny młodej, koronowane głowy oraz piękne i seksowne księżniczki. Liczbą gości książę Albert i Charlene Wittstock przebili wesele księcia Williama i Kate Middleton. Na gali pojawili się m.in. Roger Moore, Karl Lagerfeld i Karolina Kurkova.
Sobotnia ceremonia w Monako przyciągnęła prawdziwe tłumy koronowanych (albo i nie) głów. 53-letni Albert poślubił 33-letnią byłą pływaczkę olimpijską Charlene Wittstock. Na ślub zaproszonych zostało około 3,5 tysiąca gości, na weselu bawiło się ich 450. Nie zabrakło sław. W Monako pojawili się projektanci Karl Lagerfeld, Roberto Cavalli i Giorgio Armani (to w jego satynowej sukni inkrustowanej kryształkami wystąpiła panna młoda), brytyjski aktor Roger Moore i modelki Naomi Campbell oraz Karolina Kurkova.
Wśród władców Europy nie zabrakło przedstawicieli Szwecji, Danii, Holandii, Belgii czy Wielkiej Brytanii. Licznie zaprezentowało się młode pokolenie: księżniczka Victoria ze Szwecji wraz z mężem Danielem Westlingiem, jej siostra Madeleine (wciąż do wzięcia) duński książę Frederik z żoną Mary oraz oczywiście siostrzeńcy księcia Alberta, uchodzący obecnie za najgorętsze partie Europy: książęta Pierre i Andrea Casiraghi oraz ich śliczna siostra Charlotte - wszyscy również (na razie) stanu wolnego.
Był także prezydent Francji Nicolas Sarkozy (bez żony Carli) oraz była pierwsza dama Francji Bernadette Chirac (bez męża Jacques'a).
Przekleństwo Grimaldich
Ślub w Monako to pierwsze małżeństwo rządzącego władcy od 1956 roku, czyli ślubu księcia Rainera III z Grace Kelly. To Rainer przekształcił maleńkie księstwo z cichego centrum hazardu w raj podatkowy, a związek z hollywoodzką gwiazdą wykorzystał do promocji kraju. Jednak śmierć jego żony księżnej Grace w wypadku samochodowym w 1982 roku (Grace prowadziła auto, wypadek przeżyła nastoletnia księżniczka Stefania) przypomniała wszystkim o ciążącej na rodzie Grimaldich klątwie z XIII wieku. Rodzina miała zostać przeklęta na siedem stuleci. Klątwę miała rzucić kobieta zgwałcona przez jednego z książąt. Według przepowiedni, nikt w rodzie monakijskich książąt miał nigdy nie zaznać szczęścia w małżeństwie.
Klątwa wydawała się spełniać szczególnie w XX wieku - siostry Alberta, Karolina i Stefania, przeszły przez serię nieudanych małżeństw, a sam Albert nie chciał się ustatkować i jedynie romansował z modelkami i gwiazdeczkami. Z tych związków ma dwoje dzieci, które jednak nie dziedziczą praw do tronu.
Romanse, dzieci i rozwody
Księżniczka Karolina wychodziła za mąż trzykrotnie. Pierwsze małżeństwo, z paryskim bankierem Philippem Junot, zakończyło się anulowaniem go po dwóch latach. Potem Karolina była krótko zaręczona z Robertino Rosselinim, synem Roberta Rosseliniego i aktorki Ingrid Bergman. Następnie wyszła za mąż za Stefano Casiraghiego, włoskiego dziedzica fortuny. Pobrali się w 1983 i mieli trójkę dzieci - wspomnianych Andreę, Charlotte i Pierre'a. Rodzina była bardzo szczęśliwa, ale Stefano Casiraghi zginął podczas wyścigów motorówek w 1990 roku. Miał zaledwie 30 lat. Klątwa rzucona w XIII wieku zdawała się być skuteczna.
Po raz ostatni Karolina wyszła za mąż w 1999 roku, za księcia Ernsta Augusta von Hannovera. Mają córkę Alexandrę. Krążą jednak plotki, że w małżeństwie nie dzieje się dobrze, bo Ernst romansuje na boku z młodszymi kobietami. Mówi się o rozwodzie.
Z kolei księżniczka Stefania najpierw postarała się o dzieci ze swoim ochroniarzem, Danielem Ducuret. Potem zawarli małżeństwo, które przetrwało jednak tylko rok. W 1998 roku urodziła swoje trzecie dziecko, ale nie podała do wiadomości publicznej nazwiska ojca. W 2003 roku wyszła za mąż za Adansa Lopeza Peresa, rozwiedli się w 2004 roku.
Albert odwróci los?
Wszyscy wierzą, że ślub Alberta i Charlene odwróci zły los. Albert wydaje się zakochany po uszy w swojej pięknej żonie. Podczas ślubnej kolacji powiedział, cytując wiersz Roberta Frosta "Droga nie wybrana": Dziękuję Charlene, że byłaś na tej mniej uczęszczanej drodze, co pozwoliło mi cię spotkać i dzielić z tobą życie. Panna młoda nie mogła ukryć łez wzruszenia.
Źródło: Reuters