We wschodniej części Europy branża turystyczna odbudowuje się po pandemii wolniej niż w południowych krajach, co jest efektem między innymi wojny w Ukrainie - uważają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Dodają, że największe spadki liczby turystów odnotowano w Finlandii i państwach bałtyckich.
Jak zwrócili uwagę analityce PIE, branża turystyczna systematyczne odbija się po pandemii - wraz z odchodzeniem od pandemicznych ograniczeń nastąpiła szybka poprawa aktywności w tym sektorze. "Wynika ona ze skumulowania się popytu oraz nagromadzenia oszczędności w czasie pandemii" - zauważyli. "Liczba turystów na Starym Kontynencie w 2022 r. w 75-proc. odpowiadała poziomowi z 2019 r." - dodali, powołując się na dane Europejskiej Komisji ds. Podróży (ETC).
Branża turystyczna w Europie
Jak podano w czwartkowym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE", "do szybkiej odbudowy branży doszło głównie w turystycznych krajach Południa". Analitycy podkreślili, że ze względu na koszty rosła atrakcyjność stosunkowo tanich krajów, jak: Turcja, Serbia, Grecja czy Portugalia. "Wolniejsze odbicie nastąpiło w Europie Wschodniej, co jest spowodowane trwającą wojną w Ukrainie oraz brakiem turystów z Rosji" - zaznaczyli analitycy. Dodali, że z kolei największe spadki liczby turystów obserwuje się w Finlandii (-38 proc.) i państwach bałtyckich (-42 proc.).
Eksperci wskazali na systematyczne odbudowywanie się lotniczej siatki połączeń. "Praktycznie we wszystkich krajach UE w ciągu roku obserwowano dwucyfrowe wzrosty liczby realizowanych lotów. W marcu 2023 r. w państwach UE linie lotnicze zrealizowały o 15,4 proc. lotów więcej niż przed rokiem, w Polsce wzrost sięgał 20,6 proc." - wskazali, przywołując dane Eurostatu.
PIE zastrzegło, że branża lotnicza wciąż jednak nie odbudowała się w pełni po pandemii. "W odniesieniu do 2019 r. liczba realizowanych lotów w państwach UE pozostaje o 15,3 proc. mniejsza. Lepsze wyniki osiągają jedynie turystyczne kraje, jak: Portugalia (wzrost o 10,7 proc.), Chorwacja (10,5 proc.) czy Cypr (6,9 proc.)" - wskazali.
W opinii analityków perspektywy na nadchodzący sezon pozostają dobre. "ETC szacuje, że około 72 proc. Europejczyków zamierza podróżować w okresie między kwietniem a wrześniem tego roku. Jednocześnie wskazuje, że poziom międzynarodowych podróży sprzed pandemii osiągnięty zostanie w 2025 roku" - stwierdzili. Dodatkowym impulsem do poprawy sytuacji na Starym Kontynencie w nadchodzącym sezonie będzie, jak ocenili, rezygnacja chińskich władz z polityki zero covid. PIE prognozuje, że obecność podróżnych z Chin powinna stopniowo zwiększać się.
Jak przypomnieli analitycy, turystyka należała do branż najmocniej dotkniętych pandemią - "czasowe ograniczenia w przemieszczaniu wprowadzane w ramach walki z wirusem drastycznie pogorszyły jej sytuację". W 2020 r., jak dodali, liczba noclegów w obiektach turystycznych w Unii Europejskiej spadła o 51 proc., a podróży samolotowych o 71 proc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Dmitrii Iakimov / Shutterstock.com