Rosyjski koncern naftowy Rosnieft chce dostarczać gaz ziemny ze swoich złóż w Kraju Krasnojarskim i obwodzie irkuckim do gazociągu Power of Siberia 2, który przez Mongolię będzie zaopatrywał Chiny - poinformował w poniedziałek dziennik "Kommiersant".
Gazociąg Power of Siberia 2 będzie obsługiwany przez Gazprom. Koncern chce rozpocząć dostawy gazu 2600-km gazociągiem Power of Siberia 2 od 2030 roku. Według zapowiedzi, gazociągiem będzie można przesyłać 50 mld metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie.
Rosnieft posiada rezerwy w wysokości 1,5 biliona metrów sześciennych gazu w złożach na trasie przyszłego gazociągu - podał "Kommersant".
Z informacji przekazanych przez rosyjski dziennik wynika, że Władimir Putin poprosił wicepremiera, ministra energetyki Aleksandra Nowaka o zrealizowanie z Gazpromem prośby Rosnieftu o uwzględnienie jego rezerw gazu przy budowie gazociągu Power of Siberia 2.
Nowak we wrześniu ubiegłego roku przyznał, że azjatycki gazociąg może zastąpić Nord Stream 2, czyli swój europejski odpowiednik, w ramach strategii energetycznej Rosji.
Prace przy budowie gazociągu Power of Siberia 2 mają się rozpocząć w 2024 roku.
Eksport do Europy najniższy od rozpadu ZSRR
Z drugiej strony eksport rosyjskiego gazu do Europy przez gazociągi spadł w 2022 roku o 45 proc. w ujęciu rok do roku, do jednego z najniższych poziomów od rozpadu ZSRR - wynika z danych rosyjskiego państwowego koncernu paliwowego Gazprom oraz obliczeń Agencji Reutera, które opublikowano pod koniec ubiegłego roku.
Szef Gazpromu Aleksiej Miller informował, że w minionym roku wolumen wyeksportowanego gazu wyniesie 100,9 mld metrów sześciennych.
Z powodu agresji na Ukrainę Rosja straciła swój najważniejszy rynek gazowy, czyli Unię Europejską.
Źródło: Reuters, TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock